Moment obrotowy/KM a przyspieszenie

[TOMAS]

Napisał Rijndael Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Diesel nadal klekocze,

No tylko taka ciekawostka że 2.0TDCI w mk4 jest cichsze o 1dB od 2.0 benzyny Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[donpedro60]

Moze ten link wam pomoze w dyskusji:[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
A swoja droga elastycznosc to:nie o ile przyrastaja obroty od max.momentu do max.mocy(u diesla naogol 2000-4500)tylko jaka predkosc mozna rozwinac w tym zakresie np na 3 biegu(u diesla ok.40km/h-135km/h).A wiec w omawianym przykladzie diesel patrzebuje zwiekszyc obroty o 2500 na zwiekszenie predkosci o 95km/h,a benzyna aby zwiekszyc predkosc o ta sama wartosc potrzebuje dwa razy tyle.Pomijam fakt co sie dzieje z silnikiem benzynowym gdy mu wcisniemy pedal gazu przy tak niskich obrotach.
Gdybysmy silnikowi benzynowemu obcieli obroty do poziomu diesla to mozemy od razu zrezygnowac z jego produkcji bo rower by byl szybszy.(w przenosni).

[Rijndael]

Napisał donpedro60 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Moze ten link wam pomoze w dyskusji:[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

W tym artykule są prawie same bzdury, jest to właśnie przykład całkowicie błędnego rozumienia pojęcia elastyczności (jakieś mierzenie przyspieszeń na "tym samym" biegu itp.).

Jeśli to co napisałem nie wystarczyło to jeszcze inaczej -- wykres przebiegu momentu obrotowego idealnie elastycznego silnika byłby poziomą linią prostą.

Napisał donpedro60 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A swoja droga elastycznosc to:nie o ile przyrastaja obroty od max.momentu do max.mocy(u diesla naogol 2000-4500)tylko jaka predkosc mozna rozwinac w tym zakresie np na 3 biegu(u diesla ok.40km/h-135km/h).A wiec w omawianym przykladzie diesel patrzebuje zwiekszyc obroty o 2500 na zwiekszenie predkosci o 95km/h,a benzyna aby zwiekszyc predkosc o ta sama wartosc potrzebuje dwa razy tyle.Pomijam fakt co sie dzieje z silnikiem benzynowym gdy mu wcisniemy pedal gazu przy tak niskich obrotach.

Tak to zagmatwałeś, że trudno się do tego konkretnie odnieść, ale ogólnie -- obie tezy są fałszywe (zarówno Twoja jak i ta z którą polemizujesz, nie wiem czyja). Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[heko]

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[donpedro60]

To powiem to inaczej abys i ty zrozumial
elastycznosc to stosunek wartosci zwiekszanych obrotow silnika do wartosci zwiekszanej predkosci.
Mowiac po chlopsku:niewielki przyrost obrotow silnika powoduje nieproporcjonalnie wyzszy przyrost predkosci.
PS.
Rijndael w tabeli z tego artykulu jest cala prawda.
I nie mow o redukcji biegu przy wyprzedzaniu jezeli masz problem z pojeciem elastycznosci.Bez urazy.
Oczywiscie ze idealnym silnikiem bylby silnik z liniowym momentem obrotowym ale taki nie istnieje.

[Rijndael]

Napisał donpedro60 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To powiem to inaczej abys i ty zrozumial
elastycznosc to stosunek wartosci zwiekszanych obrotow silnika do wartosci zwiekszanej predkosci.
Mowiac po chlopsku:niewielki przyrost obrotow silnika powoduje nieproporcjonalnie wyzszy przyrost predkosci.

To zależy od przełożenia, a nie od silnika. Przy takim samym przełożeniu całkowitym każdy silnik zwiększy prędkość obrotową dokładnie tak samo w danym zakresie prędkości auta.

PS. Dobra, nie mam już siły prostować kolejnych księżycowych teorii. Wyłączam subskrypcję tego tematu. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[norbi333]

Napisał donpedro60 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pomijam fakt co sie dzieje z silnikiem benzynowym gdy mu wcisniemy pedal gazu przy tak niskich obrotach.

To jak ma to się do:

Skoro diesel ma taką dobrą elastyczność,to dlaczego jadać benzyną na 5-tym biegu jestem w stanie jechać od 30 km/h oraz przyspieszać,a diesel przy takich samych warunkach od razu szarpie i nie daje się nim jechać

Zabrać dla klekota turbinę i co z niego zostanie?

[donpedro60]

Ja mowie o faktach a nie o teorii takiej jak:gdyby mialy takie samo przelozenie.Wiec nie filozofuj.
Fakt jest jeden:benzyna potrzebuje dwa razy tyle zwiekszyc obroty silnika co diesel aby zwiekszyc predkosc o taka sama wartosc co diesel na tym samym biegu i to sie nazywa elastycznosc.

[tomiscorpio]

Rijndael , daj sobie siana , dyskutowanie ogolnie z osobami ktore codziennie jezdza w przedzialach 60-100 bo zawrotna predkosc to 110 . Nie ma sensu.

Wiekszosc nie czuje ze jedzie na kapciu wiec sa podatni na to ze turbina w dieslu kopnie nagle 300 niutami przy 2000rpm .

Zreszta patrzac na posta tomgola , majac 2 litrowy silnik turbodoladowany 175KM i 420 niutow ma satysfakcje ze odchodzil bez redukcji vectrze 115 czy tam 125 konnej wolnossacej....

Donpedro troche pierdoly piszesz. to jak ja walne do siebie przelozenie dyfra 1.0 ze na 1 bede robil 100 km/h a na 2 200 to znaczy ze mam elastyczny silnik?.

Ja odbieram elastycznosc tak , chce przyspieszyc z 2 tys zrobie to , wolneij ale zrobie, mam chec z 4 tys przyspieszyc tez to zrobie , mam chec z 5 tys tez, a wiecie jak mam 6tys tez to moge zrobic... a od biegu zalezy jak szybko.


a galaxy tdi jak jezdzilem to tak do 2 tys nic , wiec zerwanie sie z 1 biegu nie istnieje, zanim to zareagowalo to sie swiat skonczyl . od 2 zaczal ciagnac do 3500 i koniec, wiec trzeba gapic sie na biegi i obroty zeby sie nie zabic.


Jedne i drugie silniki maja swoje zalety , ale trzeba przyznac ze pod wzgledem osiagow , diesel sie moze zesrac... no taka prawda. Trzeba rownac silniki o tej samej poemnosci , tyle ze diesel musi byc z turbina bo inaczej klapa , a jak wezmiemy turbo benzyne to nie ma startu.

A do codziennego pyrtania to zalezy kto co lubi , mnie dzwiek diesla to poprostu niszczy , w leb bym sobie strzelil po tygodniu. Nie chodzi co glosniejsze.
Bo formula 1 jest glosniejsza nawet niz 10 mondkow tdci , ale brzmi jak nalezy.
a nie dzwiek taki akby 30 nawalonych gorali kisilo kapuche.

[TOMAS]

Napisał tomiscorpio Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Zreszta patrzac na posta tomgola , majac 2 litrowy silnik turbodoladowany 175KM i 420 niutow ma satysfakcje ze odchodzil bez redukcji vectrze 115 czy tam 125 konnej wolnossacej....

Nie satysfakcję, tylko stwierdzam fakt że nie muszę się tyle namachać dźwignią zmiany biegów aby jechać. To że ta Viki była słabsza to ja wiedziałem od początku, a że pan wojskowy próbował się trzymać na zderzaku i machać lewarkiem aby gnać za nami to jego problem a nie mój.