[Mondeo 2007-2014] Nowe Mondeo - Jakieś nowinki ? (dyskusje)

[bufetowo]

Paffcio, jeżdziłem na ksenonach w toyocie avensis. Z całą pewnością światło jest jaśniejsze i rzeczywiście lepiej widać. Ale nie masz wrażenia że święcą krócej?, a potem wiązka światła się ukrywa i nic nie widać. Być może to bardzo subiektywne moje wrażenie.
Ponadto chodzi o koszty wymiany związane z wypalaniem się żarówek. Być może bredzę i bredzą znajomi. Tak jak wyżej pisałem są "dwie szkoły" tego oświetlenia

[wesmond]

Napisał PAFFCIO

Hmmm no to by tłumaczyło dlaczego tak często w nocy walą mi tirowcy długimi po oczach...
choć z drugiej strony nieco "miękkną" gdy im się odwzajemnię :fcp13

No ale listę masz sporaśną... a Twoje autko nie ma nic wspólnego z RIP gerconos'em? :fcp12
To co sygnalizujesz ewidentnie wskazuje na jakieś "ułomności" w izolacji wiązek lub gniazd czyli generalnie słabo widzę możliwości naprawy bo przecież instalacji nowej nie położą...choć, czego Ci życzę, mam nadzieję się mylę...
Pozdrawiam

Wg mnie wicek polega w drzwiach kierowcy i tamtejszym panelu sterowania bo po akcji łokieć-pięść-łokieć- pomogło. Wg mnie to wilgoć co można usunąć zwykłym zaizolowaniem kostek np. smarem technicznym tak aby nie kompensowała się woda. Reszta to pryszcze.
Do gerconsa braaaaaaakujeee mi ochochcooo :fcp2
....jeszcze.

[heko]

Ja miałem xenony w BMW5 i w ogóle nic nie widziałem, a w aso (Austria) sprawdzali i mówili że jest OK :fcp6

[TiM]

Panowie! No co Wy! Ja mam xenony pierwszy raz w życiu i uważam że są rewelacyjne!!! Zero porównania ze światłami halogenowymi! Wiązka jest jasna, precyzyjna i daleka. Byc moze, trochę oslepiają w lusterkach, ale to efekt tego ze dają duzo jasniejsze swiatło niż większośc aut, a nie dlatego ze walą za wysoko lub na wszystkie strony. Jak dla mnie to rewelka!

[PAFFCIO]

i tej wersji będziemy się trzymać :fcp26

Napisał bufetowo

Paffcio, jeżdziłem na ksenonach w toyocie avensis. Z całą pewnością światło jest jaśniejsze i rzeczywiście lepiej widać. Ale nie masz wrażenia że święcą krócej?, a potem wiązka światła się ukrywa i nic nie widać. Być może to bardzo subiektywne moje wrażenie.
Ponadto chodzi o koszty wymiany związane z wypalaniem się żarówek. Być może bredzę i bredzą znajomi. Tak jak wyżej pisałem są "dwie szkoły" tego oświetlenia

Czy świecą krócej? hm... myślę, że to kwestia poprawnego ich ustawienia. W Mondziaku nie mam takiego wrażenia. Tak jak pisałem wcześniej, wręcz przeciwnie. Gdy jadę szybciej wydaje mi się, że podnosząc się światełka świecą nawet dalej niż przy niższych prędkościach. Co do ceny...to kwestia oceny i korzyści. Dużo jeżdżę, często nocą więc jakość oświetlenia ma dla mnie znaczenie. Tak, ksenony są droższe w wymianie lecz...coś za coś, poza tym tak szczerze: po jakim czasie wymienia się ksenony?
Poza tym...samochód to koszty i tego nic nie zmieni :fcp2

[TiM]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Tutaj jest fajny, prosty opis kilku zagadnień dot. xenonów.
Szczególnie polecam komentaże na dole strony, ale to raczej dla zwolenników niby-xenonów z Allegro. :fcp4

[antrobius]

Właśnie wróciłem po trzech dniach jazdy po Polsce. Mój mondeo doszedł do 7500 km. Według mnie ksenony są rewelacyjne!!! Mam po raz pierwszy w życiu i jestem bardzo zadowolony. Jak do tej pory ustawiają się i nie zauważyłem jakichkolwiek problemów. Kolejną rzeczą, która sprawia przyjemność w czasie jazdy, to doświetlanie boków. Na uliczkach osiedlowych jest to super!!! Światła główne pozostają tam, gdzie przyzwyczailiśmy się, by były, a po bokach widać więcej.
Po dwóch i pół miesiącach jazdy, nie mam podstaw do narzekań.
Jedynie woda cieknąca przy otwieraniu bagażnika drażni. Jednak czytałem już tu gdzieś, że to nie jest do poprawienia. Taka już "uroda" tej konstrukcji.
Mam TITANIUM X i dobrałem trochę do jego standardu, aby polepszyć sobie użytkowanie.
Trochę nie mogę się połapać z alarmem i centralnym zamykaniem.
1) po załączeniu alarmu mam nadal otwarty wlew paliwa - w instrukcji jest napisane, że OFF.
2) gdy pilot pozostanie w bagażniku, można go zatrzasnąć - w instrukcji napisali, że NIE.

Może źle interpretuję to, co napisano. Miałem już przykrą przygodę z pozostawieniem pilota w bagażniku i czekanie wielogodzinne na dowiezienie zapasu do odległej miejscowości od domu.

[azet]

Napisał antrobius

Właśnie wróciłem po trzech dniach jazdy po Polsce. Mój mondeo doszedł do 7500 km. Według mnie ksenony są rewelacyjne!!! Mam po raz pierwszy w życiu i jestem bardzo zadowolony. Jak do tej pory ustawiają się i nie zauważyłem jakichkolwiek problemów. Kolejną rzeczą, która sprawia przyjemność w czasie jazdy, to doświetlanie boków. Na uliczkach osiedlowych jest to super!!! Światła główne pozostają tam, gdzie przyzwyczailiśmy się, by były, a po bokach widać więcej.
Po dwóch i pół miesiącach jazdy, nie mam podstaw do narzekań.
Jedynie woda cieknąca przy otwieraniu bagażnika drażni. Jednak czytałem już tu gdzieś, że to nie jest do poprawienia. Taka już "uroda" tej konstrukcji.
Mam TITANIUM X i dobrałem trochę do jego standardu, aby polepszyć sobie użytkowanie.
Trochę nie mogę się połapać z alarmem i centralnym zamykaniem.
1) po załączeniu alarmu mam nadal otwarty wlew paliwa - w instrukcji jest napisane, że OFF.
2) gdy pilot pozostanie w bagażniku, można go zatrzasnąć - w instrukcji napisali, że NIE.

Może źle interpretuję to, co napisano. Miałem już przykrą przygodę z pozostawieniem pilota w bagażniku i czekanie wielogodzinne na dowiezienie zapasu do odległej miejscowości od domu.

hehe to i tak miałeś szczęście że miałeśdrugi kluczyk, mi proponowali za drugiego 400 zł, jakoś się udało i dali gratis, co wtedy by było jakbyś miał tylko jeden ?
co do klapki od baku, na stronce reklamowej Mondeo, pokazane jest jak wkładanie pistoletu od dystrybutora otwiera wlew paliwa, tę całą zapadkę, więc chyba klapka jest cały czas otwarta, dopiero pistolet otwiera wlew,. panowie doszli do wniosku że nikt więcej nie będzie kombinował dla iluś tam litrów paliwa, myślę że nawet nasypanie do tak zamkniętego wlewu cukru i próba szybkiego włożenia pistoletu nie otworzy wlewu.a działo to tak jak na rysunku, wkłądamy pistolet i tylko taka grubość , nie inna potrafi otworzyć zapadkę, zaznaczoną żółtą strzałką. to ten słynny patent forda

[torque]

A z tym kluczykiem to nie jest tak, ze jeśli nie dopłacisz dostajesz zwykły kluczyk bez pilota, a jak dopłacisz to masz dwa takie same?

[PAFFCIO]

Napisał antrobius

Mam TITANIUM X i dobrałem trochę do jego standardu, aby polepszyć sobie użytkowanie.
Trochę nie mogę się połapać z alarmem i centralnym zamykaniem.
1) po załączeniu alarmu mam nadal otwarty wlew paliwa - w instrukcji jest napisane, że OFF.
2) gdy pilot pozostanie w bagażniku, można go zatrzasnąć - w instrukcji napisali, że NIE.

Może źle interpretuję to, co napisano. Miałem już przykrą przygodę z pozostawieniem pilota w bagażniku i czekanie wielogodzinne na dowiezienie zapasu do odległej miejscowości od domu.

Nie do końca. Jak pewnie "nie zauważyłeś" ja z resztą również, w instrukcji opisano system z czujnikiem zbliżeniowym w klamkach drzwi przednich. Sądziłem, że kupując Ford FreeKey dostanę właśnie to. Nic bardziej mylnego. Gdy zamawiałem Mondziaka nie było dostępnej tej opcji. Co do zasady autko z tym systemem "namierza" położenie kluczyka i "otwiera" drzwi z tej strony z której podchodzisz. Co więcej, jak wyczuje, że kluczyk (jedyny aktualnie zsynchronizowany) jest wewnątrz pojazdu to nie pozwoli zamknąć drzwi drugim itp. nie dojdzie również do sytuacji by alarm sam się wzbudził co dzieje się jak zostawisz na jakiś czas otwarte autko.

Co do zatrzaśnięcia w bagażniku....ale jak?? przecież w mondziaku nie ma zamka w bagażniku (przynajmniej w sedanie) nie ma więc jak "zatrzasnąć" w nim czegokolwiek :fcp2