Wypadek pani premier

[Golson]

Napisał kaan1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jak mogą nam zdobić na złość i po co? Komu?

Nie bedą nam robić na złość. Zwyczajnie nie będą nas brać na poważnie i głos Polski w jakiejkolwiek dyskusji dotyczącej istotnych kwestii będzie oceniany przez pryzmat "oszołomstwa". PiS nigdy nie miało dobrych dyplomatów ale tym razem obnażyło się z tym problemem. Po prostu czasem lepiej gdy wszyscy podejrzewają Cię, że jesteś idiotą niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości. PiS tym razem się odezwał i stracił jakąkolwiek zdolność koalicyjną na arenie europejskiej bo żaden kraj nie zaryzykuje poważnych przedsięwzięć czy forsowania rozwiązań z partnerem, który jest nieobliczalny i którego wszyscy uznają za dyletanta.

[Golson]

Poniżej analiza potwierdzająca w pewnym sensie to co napisałem wcześniej...

Napisał Paweł Kowal, polityk, doktor nauk o polityce, adiunkt w ISP PAN, historyk, publicysta. W latach 2005-2007 wiceszef MSZ, poseł do Parlamentu Europejskiego VII kadencji.

Jakie będą dla Polski konsekwencje całego tego zamieszania? Jeśli rzeczywiście chcemy zmian w procedurach unijnych, powiedzmy w zasadach działania Rady Europejskiej, to teraz będzie je znacznie trudniej przeprowadzić. Na pewno utrwalą się też stereotypy o Polsce, takie jak kłótliwość, słaba organizacja czy ignorancja. Kontynuacja narracji o niemieckich naciskach może w takich państwach jak Wielka Brytania, Luksemburg czy Hiszpania wzbudzić poważną irytację.

Osłabną też relacje z państwami wyszehradzkimi, bo negatywnie zweryfikowany został program międzymorski rządu. Ani państwa Grupy Wyszehradzkiej, ani nikt z regionu nie poprał naszego stanowiska, zaś z kręgów dyplomatycznych płyną sygnały, że forma polskich zabiegów o wsparcie sąsiadów została tu i ówdzie uznana za niedopuszczalną presję.

Bardzo złe sygnały popłynęły na Wschód. Państwa "Partnerstwa Wschodniego" oceniają obecną sytuację jako izolację Polski, a przecież liczyły na nasze wsparcie w Unii i NATO.

Sytuacja wokół szczytu zostanie zapewne przeanalizowana też w USA. Nawet sceptyczni wobec Unii politycy Partii Republikańskiej zwrócą uwagę na to, ze Polska nie zbudowała żadnej koalicji.

[_sobol_]

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] - zapomniałeś jeszcze dodać, że obecnie żadnej polityki zagranicznej z krajami europejskimi prowadzić nie będziemy mogli, gdyż po głosowaniu ws. Tuska "należy zweryfikować partnerów i sojuszników". Bo przecież podobno "Świntuchy" w kuluarach obiecały Prezesowi i... No właśnie! Pozostaje się tylko obrazić.

[kaan1]

Ciekawe, obrońca fiacika nie chce dopuścić do zeznań osoby bezpośrednio uczestniczące w zdarzeniu. Czyżby zakładał, że i tak powiedzą nieprawdę i nie ma tego jak zweryfikować? Inaczej powołanie BORowca i Premier działałoby jedynie na korzyść oskarżonego fiacika

Prokuratura Okręgowa w Krakowie, prowadząca śledztwo w sprawie wypadku z udziałem premier Beaty Szydło, poinformowała dziś, że obrońca podejrzanego nie złożył wniosku o dopuszczenie do udziału w przesłuchaniu funkcjonariusza BOR, który został poszkodowany w wypadku.

Obrońca podejrzanego złożył w trakcie śledztwa pisemne wnioski o dopuszczenie do udziału w czynnościach przesłuchania szeregu konkretnych świadków, do których to czynności został dopuszczony, za wyjątkiem przesłuchania pokrzywdzonej pani premier Beaty Szydło

[Golson]

Napisał kaan1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

obrońca fiacika nie chce dopuścić do zeznań osoby bezpośrednio uczestniczące w zdarzeniu

Chyba masz problem z rozumieniem słowa pisanego - tu nie idzie o dopuszczenie "zeznań" BOR-owca tylko o dopuszczenie obrońcy do udziału w przesłuchaniu borowca.

Obrońca nie został poinformowany o przesłuchaniu funkcjonariusza BOR mimo, że prokuratura powinna to uczynić. Chciał uczestniczyć w przesłuchaniu ale prokuratura go nie poinformowała o takowym stąd też nie mógł złożyć wniosku o dopuszczenie go (czyli uczestniczenie w przesłuchaniu BOR-owca) do takowego.

[kaan1]

że obrońca podejrzanego nie złożył wniosku o dopuszczenie do udziału w przesłuchaniu funkcjonariusza BOR

Ale to obrońca musi złożyć wniosek - inaczej go nie dopuszczą. Skoro nie złożył to dlaczego mieli go informować o przesłuchaniu? Brak złożenia wniosku oznacza, brak dopuszczenia do zeznania które mogłyby pomóc fiacikowi - czyli obrońca działa na niekorzyści klienta (chyba że zakłada, że zeznania BOR będą obciążające jego klienta i niezgodne z prawdą)


@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] A jaka jest prawda z Le Pen? Podobno powiedziała, że dogadała się z PISem odnośnie wyjścia z UE - tak pisała Rzeczypospolita. Mój dziaciak zna trochę francuski i tłumaczył mi wypowiedź Le Pen na YT i nic takiego z tego nie wynika. Zmanipulowali wystąpienie Le Pen aby odciagnąć podejrzenia od PIS?

[Golson]

Napisał kaan1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ale to obrońca musi złożyć wniosek - inaczej go nie dopuszczą.

Informują o czynności procesowej jaką jest przesłuchanie świadka. Obrońca - jeżeli chce uczestniczyć - składa wniosek o dopuszczenie go do udziału w przesłuchaniu.

W jaki sposób miałby złożyć wniosek o dopuszczenie nie mając wiedzy o terminie lub też czy w ogóle jest takie przesłuchanie planowane?

[kaan1]

OK. Ale jeśli oskarżyciel nie wezwie na świadka BORowika to obrońca nic nie zrobi? Przecież też może wezwać na świadka BORowika - jeśli to pomoże jego klientowi. Dlaczego wzywa / uczestniczy w przesłuchaniu wszystkich poza tymi, którzy bezpośrednio uczestniczyli w zajściu? Uprzedzenie? Brak wiary że powiedzą w sądzie prawdę - przecież ich zeznania jednoznacznie odciążyłyby jego kienta

Powiem tak, obsesja goni obsesję. Jedni mają obsesję na punkcie zamachu lotniczego a inni cierpią na manię prześladowczą i wizję celowego wypchnięcia Polski poza UE. Pytanie co gorsze? Ta pierwsza mania, której mało kto poważnie traktuje i jej szkodliwość sprowadza się do pyskówki z Władimirem. Czy ta druga, na pozór realna, ale mogąca się niestety zrealizować jeśli będzie uporczywie powtarzana i hodowana. W świecie i mowie hipokryzji politycznej - pojęcie prawdy absolutnej jest hasłem abstrakcyjnym

[Golson]

Napisał kaan1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ale jeśli oskarżyciel nie wezwie na świadka BORowika to obrońca nic nie zrobi?

To jest postępowanie przygotowawcze i, zdaje się, że na tym etapie to prokurator prowadzący śledztwo/dochodzenie decyduje o powoływaniu świadków. Obrońca, jako pełnomocnik podejrzanego, na wniosek może zostać dopuszczony do udziału w przesłuchaniu.

[kaan1]

O ile dobrze pamiętam, to obrońca dotarł do innych świadków i Ci zostali przesłuchani przez prokuraturę. O przesłuchaniu Pani Premier informowano z wyprzedzeniem w środkach masowego przekazu więc chyba obrońca wiedział. Mnie wyglada na to że, jeśłi jest tak jak mówisz (proceduralnie) to obrońca nie chce przesłuchiwac (uczestniczyć w przesłuchaniu) drugiej strony na bieżącym etapie sprawy.