[Focus 2011-2014] Wymiana wtryskiwacza 1.6 tdci

[spenser696969]

Napisał raptorf22 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

U mnie 161kkm i póki co odpukać, auto mam od 17kkm i jeździ dobrze .

Na pierwszej stronie opisałem moje objawy. Check się nie palił tylko błędy po skanowaniu związane z wtryskiwaczami. Gołym okiem raczej niczego nie widziałem niepokojącego dymienie czy coś w tym stylu. Jak autko dobrze chodzi to nie ma co szukać dziury i być nadgorliwym Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Wojtek O.]

Napisał Krzyschu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wtryskiwacz nowy kosztuje 690zł po odjęciu kaucji.

Gdzie ty tak tanio kupiłeś nówkę? Ja mam najtańszą ofertę prawie za 850 zł. + kaucja

A co do żywotności to jest żenująca. A to dlatego iż miałem wcześniej fiata Multijeta z podciągniętą mocą z 140 do 170KM i przelatał tak 261 tyś. a teraz dalej śmiga z tymi wtryskami mając zapewne już pod 300tyś. km
1,6HDI zrobiłem ponad 400 tyś z wtryskami Bosha. Dzwoniły zaczynały trochę za dużo podawać, ale pracowały równo.
Ogólnie jeździłem wieloma dieslami o większych przebiegach i nigdy nie miałem problemów z wtryskami.

[Krzyschu]

Wycena pochodziła z Ford Multexim w Katowicach. Być może cena niższa bo wycena dotyczyła wymiany, więc była też robocizna.

Ostatecznie wymianę zleciłem do Ford Sławek i tam z wymianą zapłaciłem 1080zł.

[leszekadamek]

Dziś odebrałem samochód po wymianie 2 wtryskiwaczy "niby nowych", tj fabrycznie regenerowanych z sieci Forda. Na razie silnik pracuje mniej kulturalnie niż wcześniej, drży przy wolnych obrotach, przy odpuszczaniu gazu ma "czkawkę" przechodząc przez ok 1000 obrotów, potem już równo pracuje (ale lekko się telepie). Przejechałem póki co z 50 km i nie wiem czy mu dać jeszcze czas czy jechać do zakładu niech szukają?
Pozdrawiam

[raptorf22]

Czy w Focusach mkIII również występują problemy z puszczającymi uszczelkami wtryskiwaczy jak było w mkII ?

Oświećcie mnie, czy na silnie rozgrzanym silniku spalania na postoju 0.4-0.5 (najczęściej 0.5) to powód do zmartwień? Latem potrafił na kilka chwil pokazać nawet 0.3. Nie podoba mi się kultura pracy tego silnika, a raczej jej brak.

[bleekm]

Na rozgrzanym silniku u mnie jest 0.3-0.4 z przewagą bardziej na 0.4. Spalanie 0.5 na postoju mam sporadycznie a) albo są to jakieś anomalnie mi nieznane b) albo wypala się dpf wtedy mam nawet i 0.6-0.7 (oczywiscie przy wylaczonej klimatyzacji). Przy wlaczonej klimatyzacji mam spalanie o ok 0.1-0.2 wiecej.

Jak mialem fabryczny program na 95KM to spalanie na postoju mialem stale przewaznie i wynosilo 0.3l (bez wachan na 0.4).

[raptorf22]

W mojej Foce spalanie na postoju po rozgrzaniu to 0,4 l/h, czasem tak przeskakuje 0,4-0,5l/h ale tylko czasami , raczej cały czas jest równo 0,4l/h.
W moim przypadku 0,3l/h widziałem zaraz po adaptacji wtrysków po wgraniu mapy na 115KM. Obecnie od czasu do czasu pokaże 0,3l/h na postoju ale to sporadycznie i na moment. Zauważyłem że jak więcej pracuje gazem tj. częsta zmiana obrotów, przyspieszanie itp to potem zjedzie do tych 0,3 i wraca na 0,4.
Z tego czytałem tutaj na forum to większość miała spalanie na postoju 0,5-0,6l/h przy 95KM i tak też było u mnie przed upgrade.
Nie wiem ile na postoju jest poprawnie, a ile to już oznaka lejącego wtrysku.
Przebieg u mnie to 161500 km.

[cezarg1410]

Moje auto jest w pełni. Sprawne i od zawsze mam 0.4. 0.3 to pojawia mi się tylko na w pełni rozgrzanym jak wcisne off na climatronicu. I to sporadycznie.
Ale spoko mam w domu golfa tdi i tam 0.8 to norma Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[KolarzNFS]

Panowie chyba dołączę do szczęśliwych posiadaczy nowych wtryskiwaczy...
U mnie przy rutynowej kontroli komputerem wyszło, że wszystkie 4 (!) wtryski mają błąd, przy czym na drugiej dziurze błąd ma charakter stały. A przebieg mam na poziomie 176 kkm.

Z racji, że mocno nie wierzę wszelkim warsztatom (ASO włącznie), bo trochę siedzę w branży, postanowiłem próby przelewowej nie robić. Demontaż wtrysków powinien się wiązać z założeniem nowych przewodów, podkładek itp, a nikt tego nie robi.
Zamiast tego jadę jutro do CityCaru (ASO w Gliwicach) na podpięcie pod IDS-a i pełną kontrolę dawkowania przez wtryskiwacze. Koszt podobny, a przynajmniej nikt nic nie dotyka i nie zepsuje bardziej.

Od razu uprzedzę pytających o objawy: TOTALNY BRAK.

Tyle tylko, że problem z wtryskami mogą trwać i trwać, a objawów nie będzie. FF3 już jest na tyle dziki, że sobie tak steruje dawką żeby silnik chodził równo i nie trzęsło. Tak sobie myślę, że szkoda trochę, bo przynajmniej bym wiedział, że coś się na prawdę psuje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.