[Ogólne] Mondeo MK3 , MK4 CHIP TUNING - kompendium wiedzy

[PAFFCIO]

Napisał misda Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mnie zastanawia dlaczego twierdzicie że zmiana parametrów pracy nie skraca żywotności. Przecież jak podniesie się ciśnienie to wtryski się szybciej skończą, turbina szybciej padnie. Lepiej pojeździć wolniej a dłużej. Jakoś nie mam przekonania że to jest bezpieczne. Niektórzy robię wtryski po 100 k km a inni po 300kkm. U mnie tylko dwumasę ze sprzęgłem zrobiłem wkrótce po zakupie czyli przy 140k km. Jak samochód będzie się sprawował za kilka lat po przejechaniu 300k km nie wiadomo. Może bez chipa tyle przejedzie a z chipem pewnie mniej. Kwesta jest tylko o ile mniej.

...chyba nie do końca wiesz co piszesz. Niby logicznie ale jednak. Jak napisał nasz tuner, argument z ciśnieniem nie trafiony...
Nie masz chipa, a dwumasę wymieniłeś...
Ja mam chipa od 5kkm a teraz mam 172kkm i zapewniam Cię, że ani sprzęgło, ani dwumasa, a już na pewno silnik nie jest bardziej zużyty niż gdybym miał serię Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Generalnie na swoim przykładzie, choć znalazło by się wielu bo na tym forum jest już pewnie kilkaset chipowanych autek, mogę stwierdzić, że chip w takim wykonaniu jest absolutnie bezpieczny.
Jeżeli coś się sypie to przez bezmyślność i / lub głupotę kierowcy...bez obrazyGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[misda]

Nigdy nie twierdziłem że wiem jak to działa. Takie wysnułem wnioski po zapoznaniu się z tym tematem a dokładniej że wyniki zależą od wtrysków i turbiny. Bo wtryski przeciekają a turbina mało powietrza daje. Głównie po mieście użytkuję pojazd. Gdy gdzieś poza miasto jadę to autostrada. Moc na autostradzie jest potrzebna aby po hamowaniu znów uzyskać prędkość podróżną w szybki sposób, aby nie blokować tych na lewym. Każdy wie jak wygląda sytuacja jak się wyprzedzają dwaj duzi (klakson, mruganie światłami).
A najważniejsze by mieć obroty w punkcie z najwyższym momentem czyli tak 2200-2400 obr czyli 130-140km/h. Wówczas spalanie najniższe. Po chipie pewnie na autostradzie było by mniej ale w mieście więcej. A że głownie po mieście śmigam to nie za bardzo widzę sens wydawania na to kasy.

Chciałem tylko zauważyć, że mój kopciuch też ma się dobrze a moc wzrosła o ponad 100% Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[PAFFCIO]

Napisał misda Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

...Moc na autostradzie jest potrzebna aby po hamowaniu znów uzyskać prędkość podróżną w szybki sposób, aby nie blokować tych na lewym. Każdy wie jak wygląda sytuacja jak się wyprzedzają dwaj duzi (klakson, mruganie światłami).
A najważniejsze by mieć obroty w punkcie z najwyższym momentem czyli tak 2200-2400 obr czyli 130-140km/h. Wówczas spalanie najniższe. Po chipie pewnie na autostradzie było by mniej ale w mieście więcej. A że głownie po mieście śmigam to nie za bardzo widzę sens wydawania na to kasy.

I właśnie dlatego mam chipa. Po pierwsze na autostradzie mam niemal max momentu w duuuużo szerszym zakresie niż na fabryce (mój mondziak przestaje kopać i ciągnąć przy ok. 4tys obr), a więc rozpędzam się parzystymi biegami, 2-4-6 , bo mogę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Co do miasta to również się nie zgodzę, że auto po chipie pali więcej. Z moich 5 letnich obserwacji wcale tak nie jest. Generalnie obojętnie czy miasto, czy autostrada (ale tam to 140-160 bardziej niż 130-140) mondziak pali od 7 do 8 litrów na setkę.

[misda]

Z tym spalaniem to mnie zaskoczyłeś, ja przy 140-160 mam 6,5l. Jak jechałem na wakacje to na dystansie 3200km w tym połowa po autostradzie z prędkością 130km/h miałem 5,4. Sporo też w tym jazdy po krętych górskich grogach z klimą na maksa. W mieście w zimie na krótkich odcinkach dom-praca to 7.5l w lecie w 7l się mieści.

Napisał PAFFCIO Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

I właśnie dlatego mam chipa. Po pierwsze na autostradzie mam niemal max momentu w duuuużo szerszym zakresie niż na fabryce (mój mondziak przestaje kopać i ciągnąć przy ok. 4tys obr), a więc rozpędzam się parzystymi biegami, 2-4-6 , bo mogę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Co do miasta to również się nie zgodzę, że auto po chipie pali więcej. Z moich 5 letnich obserwacji wcale tak nie jest. Generalnie obojętnie czy miasto, czy autostrada (ale tam to 140-160 bardziej niż 130-140) mondziak pali od 7 do 8 litrów na setkę.

Przy okazji nasunęło się pytanko. Jeżeli wgram wirusa zrobię np 50 tys km to stan wtrysków się pogorszy to wówczas trzeba modyfikować program by nadal jeździć bez ingerencji we wtryski. Czy jak na zawirusowanym będą problemy z wtryskami to tak samo było by be wirusa?

[jarecki70]

Jeżeli ty Kolego jeździsz po autostradzie z prędkością 130km/h to chips w żaden sposób nie jest ci potrzebny. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Struna]

czemu nie - łatwiej się osiąga jakąkolwiek prędkość przelotową, a i w razie potrzeby auto ładnie reaguje na pedał gazu a nie zalicza muła jak to w serii bywa.

[jarecki70]

Ze spalania widzę, że misda jeździ delikatnie, więc pewnie te 130 kucy zupełnie mu wystarcza. Co nie zmienia faktu, że chips jest jak najbardziej ok. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Struna]

w dieslu moment się liczy i jego rozkład w funkcji obrotów (oczywiście fajnie jak max moc wypada w wysokim rejestrze obrotka ) , a fabrycznie tenże rozkład jest rozkładający na łopatki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. dlatego własnie warto to modzić, żeby nie było krótkiego zrywu i zaraz zadyszka.

[heko]

Napisał misda Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przy okazji nasunęło się pytanko. Jeżeli wgram wirusa zrobię np 50 tys km to stan wtrysków się pogorszy to wówczas trzeba modyfikować program by nadal jeździć bez ingerencji we wtryski. Czy jak na zawirusowanym będą problemy z wtryskami to tak samo było by be wirusa?

...powtarzam, wirus nie wpływa na stan wtrysków...jedyne co się zmienia we wtryskach w miarę ich "erozji" to stan zaworka (niema to wpływu na modyfikacje programową) oraz stan końcowki, i tu także nie wpływa to na program Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.