Dogrzewacz - kompendium wiedzy

[bartixr]

Dioda, innego rozwiązania, prostszego nie ma, poniewaz z pieca inne sygnały nie wychodzą, musiałbyś ciągnąć kabelek np. od wentylatora i podpiąć na niego radio-linie powiadomienia na przykład.

[darunio12]

Mam problem, muszę przesmarować/rozruszać wentylator a nie mogę rozebrać piecyka, próbowałem dobrymi imbusami/torx na 1/2 cala grzechotkę - ukręciły się klucze tzn pękły, próbowałem śrubokrętem udarowym - śruby ani drgną. Jest jakiś patent żeby dostać się do środka w miarę nieinwazyjnie? Podgrzać palnikiem miejsce gdzie powinien znajdować się gwint śrub łączących korpus? po odcięciu łbów 2 śrub da się dojść do wentylatora ? proszę o pomoc!

[plusz730]

Napisał Stefano Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

I tu robisz podstawowy błąd, poniewaz piec nie przylega do blach obudowy, tylko jest izolowany we wszystkich mozliwych miejscach kontaktu z blachą gumowymi paskami gumy. A to po to aby piec nie tracił ciepła, bo blachy bezpośrtednio przylegające do niego i przykręcone do nadwozia auta działają jako swoisty radiotor. Piecyk wytraca przez to bardzo duzo ciepła grzejąc zimną podłuznicę podłogi i próg, a nie o to chyba chodzi.
Jak wyjmujesz piec z tych blach, wyszarpując go w dół, to raczej wszystkie gumnki izolujace sa juz pozrywane i zgubione. Tutaj chodzi o piece D3Wx i D5Wx z dwuczęściowymi blachami, bo piece Hydronik II, czyli D5ZF i pochodne są juz przykręcone do trzymajacych blach za pomocą specjalnych śrub z gomową izolacją i to wszystko po to aby obudowa goracego pieca nie przenosiła i traciła niepotrzebnie ciepła.
Nie wiem czy ci to wytłumaczyłem dostatecznie jasno, to może tak: masz gorący metalowy kubek z kawą /piecyk/ i stawiasz go na lodowatej blasze /karoseria auta/ skutek; kawa za chwilę zimna, czyli do bani.
A to co piszesz, to ani łatwiej ani szybciej i jeszcze cały czas będą straty ciepła i koszta paliwowe...

No więc tak. Masz rację piec jest oddzielony od blach gumowymi paskami, które to z reguły same odpadają po wyjęciu pieca. Jednak nie służą one do izolowania termicznego pieca od blach, choć na pewno i taką funkcję pełnią lecz do amortyzacji drgań,które działający piec przenosiłby na karoserię. W SGA do 2004 roku akurat tak rozwiązali mocowanie pieców, bo np. w Toyocie Corolli E12 też siedzi D5WZ i to mocowany do blach na "styk", a te przykręcone do mocowania ABS, a to mocowanie dopiero za pomocą poduszek gumowych do karoserii, więc tu radiator odbierający ciepło jest znaczny ale nie mający aż tak dużego znaczenia na bilans cieplny choć pewno straty są. Podobnie w Jaguarze X-Type, tam też jest D5WZ zamocowany do dużej blachy na "styk" do której są też przykręcone inne elementy wyposażenia działające jak radiatory. Innym przykładem jest np. Mercedes A-klasa. Tam co prawda Webasto Thermo Top C jest, ale też mocowane do ogromnego stelaża,który jest radiatorem. Dopiero ów stelaż mocowany jest poduszką gumową do karoserii.
A co powiedzieć o wydechu w SGA, który na "sztywno" mocowany jest do pieca i nadwozia-on nie przenosi ciepła z urządzenia do podłużnicy??.
Największym radiatorem w SGA to są nie izolowane (choć wiem, że Ty je masz) rury alu pod samochodem i sposób umiejscowienia samego pieca.
A poza tym nie wyszarpuje pieca w dół, tylko odsuwam go w tył i dopiero w dół. Zdarzy się, że paski gumowe wypadną, ale przy montażu są wkładane na swoje miejsce.
Każdy ma swój sposób. I nie jest powiedziane czy Twój, czy mój jest lepszy. Jakiś czas temu robiłem Twoim sposobem, jednak uznałem,że łatwiej jest teraz tak jak ja robię. Dodam tylko,że zdarzyło mi się w przeszłości urwać śruby mocujące blachy do nadwozia. Wtedy to była zabawa żeby je wykręcić. Teraz ten problem mnie nie dotyczy.
Chciałem tylko podsunąć myśl, że tak też można i wydaje mi się, że jest łatwiej ale szanuję Twój sposób, natomiast nie zgadzam się, że robię podstawowy błąd. Po prostu mój sposób jest inny, ale nie znaczy, że gorszy tym bardziej, że wszystkie gumki są zawsze na swoim miejscu.

Pozdrawiam

[peters]

Taka prawda,jeden lubi corke drugi tesciowa.

Bump:

Napisał darunio12 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mam problem, muszę przesmarować/rozruszać wentylator a nie mogę rozebrać piecyka, próbowałem dobrymi imbusami/torx na 1/2 cala grzechotkę - ukręciły się klucze tzn pękły, próbowałem śrubokrętem udarowym - śruby ani drgną. Jest jakiś patent żeby dostać się do środka w miarę nieinwazyjnie? Podgrzać palnikiem miejsce gdzie powinien znajdować się gwint śrub łączących korpus? po odcięciu łbów 2 śrub da się dojść do wentylatora ? proszę o pomoc!

Ciezki kawalek chleba,gdy stwierdziles ze nie da rady odkrecic trzeba bylo zastosowac jakies srodki chemiczne.Teraz pewnie nie ma co juz ratowac gdyz czeka Cie wymiana korpusu,zapewne.Tez mialem taka walke z 1 swoim dogrzewaczem.Przed odkreceniem sprobuj zawsze zdrowo puknac w czolo sroby mlotkiem aby ja zruszyc,zazwyczaj pojdzie.

[darunio12]

Po odcięciu łbów 2 śrub przy sterowniku nie zejdzie ten korpus z rurką dolotową ?

[Michal11041]

Kolego z boku pieca masz dwie śruby imbusowe 5. Jedna krótka a druga długa aż całą osłone sterownika i wentylatora. Jeśli odciołeś te śruby to teraz rozruszaj tą obudowe wokół tej śruby i wyjdzie. Ta śruba utleniła się do obudowy. Użyj różnych odrdzewiaczy. Miałem to samo i tak zrobiłem. Później szczypcami odkręcisz resztkę śruby. Albo dospawywuj kawałek śruby do tej urwanej.

[Sekundus]

Przeglądałem ostatnio zagraniczne fora i tematy związane z dogrzewaczami w autach z piecami typu hydronic/hydronic 2 jak w naszych galaxy i przyznaję, że koledze Stefano udało się zrobić piecyk w sumie idealny :-) połączył sterowanie WZ z bardzo trwałą "mechaniką" serii ZF. Tak przy okazji to dość cicho jest tutaj w tym roku, cóż przy temperaturach -+0 da się jeździć bez dogrzewacza, przy -10 i niżej to już jest spory problem. W moim aucie czujnik w podszybiu zwiera przy ok +10 stopni i uważam, że to dobry pomysł bo silnik szybko się nagrzewa, raz, że mniej pali a dwa, że wyraźnie lepiej pracuje przy docelowej temperaturze, więc tu nic nie zmienię.

[Stefano]

Witam, nic nie piszesz czy już przerzuciłeś piecyki i pompki, zdaje sie miałeś to teraz zrobić...?
Pozdrawiam.

[Sekundus]

Cześć. Tak udało się wszystko. Z piecykiem poszło łatwo, z pompką trochę trudniej bo nigdy tam nie grzebałem. Całość...khem... 5 godzin hehe... wliczając to wypad do sklepu po piwo bo razem ze szwagrem to robiliśmy. Po skończeniu prac zrobiłem parę rund po osiedlu na obrotach by odpowietrzyć układ. Wydaje się, że wszystko jest ok. Sprawdzałem Vag-giem (tez to kupiłem) i nic nie widać. Rano ma być poniżej zera to sprawdzę bo muszę pare km zrobić - podłączę laptop i będzie widać co się dzieje.

PS. Jednak mój galaxy wyłącza pompkę wody od razu jak wyjmę kluczyk. Widać ten ostatni rzut galaktyk przed mk3 tak miał.

[klocky]

Mam ten sam rocznik co Ty, wprawdzie to hiszpan i może coś jest inaczej ale u mnie pompka chodzi po wyjęciu kluczyka.