[Focus 1998-2004] Benzyniak dymi na siwo jak parowóz

[Anperis]

Dokladnie jak koledzy pisza, uszczelniacze to błaha sprawa. W twoim wypadku silnik to szrot

[Wito_13]

Napisał Anperis Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dokladnie jak koledzy pisza, uszczelniacze to błaha sprawa. W twoim wypadku silnik to szrot

a w takim przypadku jakby zrobili mi te uszczelniacze to czy silnik wydawałby się już w porządku czy nie ?,
a jeśli wydawałby się w porządku to możliwe że byłby już faktycznie git czy mogłoby się okazać że np. za 2 miesiące się coś spieprzy z nim ?

[Anperis]

W twoim wypadku zapewne sa jeszcze pierscienie i glowica do roboty. Same uszczelniacze nie puszczaja tyle oleju. Zreszta najpierw zmierz ile rzeczywiscie ubywa plynow

Wito, czy rozumiesz co piszemy i podpowiadamy, czytasz to, czy olewasz, bo ciągle pytasz o to samo.
Pogódż się z ty że kupiłeś z silnikiem zlomowym, i żadna połowiczna naprawa ci nie pomoże. Tylko wymiana silnika, lub remont kapitalny. Nawet nie zmierzyli cisnienia w cylindrach, albo zmierzyli, tylko ci nie podali, albo podali a ty tego nie napisałeś.
Pisałeś , że na swój koszt wstawią drugi silnik, i tylko takiej wersji sie trzymaj .

[Wito_13]

Napisał salom Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wito, czy rozumiesz co piszemy i podpowiadamy, czytasz to, czy olewasz, bo ciągle pytasz o to samo.
Pogódż się z ty że kupiłeś z silnikiem zlomowym, i żadna połowiczna naprawa ci nie pomoże. Tylko wymiana silnika, lub remont kapitalny. Nawet nie zmierzyli cisnienia w cylindrach, albo zmierzyli, tylko ci nie podali, albo podali a ty tego nie napisałeś.
Pisałeś , że na swój koszt wstawią drugi silnik, i tylko takiej wersji sie trzymaj .

Pytam Was bo ja nie znam się na tym, powiedzieli że tam w Monachium mierzyli i były dobre pomiary, no ale jak nie sprawdzili oleju a od Wrocławia jechali tym autem do Krakowa bez oleju po awarii lawety to może wtedy załatwili silnik.

Skoro mówicie, że wymiana silnika to muszę właśnie coś mniej więcej wiedzieć, żeby ich przycisnąć do tej wymiany bo tak to wmówią mi, że wystarczy to zrobić (żeby za dużo nie stracili) a potem pojeżdżę chwilę i będę musiał sam se kupować silnik jeszcze.

[korek007]

No to niech chociażby jeszcze raz sprawdzą sprężanie wraz z próbą olejową, ale w twojej obecności i nich pokażą wyniki. Jedno jest pewne - nie daj sobie wcisnąć kitu, w końcu to były twoje pieniądze.

Wito, jak sie na tym nie znasz, jak piszesz, to jakim cudem dałeś sie tak zrobić na szaro, czy to był ktos z rodziny, komu zaufałeś ??.
Jak kupiec podchodzi do używanego samochodu z zamiarem jego kupna, to każdy, pierwsza rzecz co robi, to otwiera maskę, sprawdza olej, jego stan, kolor, a nastepnie odpala silnik.
Łudzenie sie tym , że nie sprawdzili oleju, i tak przyjechali, jest bez sensu.
A żeby za dużo nie stracili, to tylko wymiana na inny silnik, bo każda naprawa będzie wiecej kosztowała, niż przekładka. No chyba że to robią sami, to inna sprawa.
Bądż twardy, nie daj się oszukiwać dalej.

[Wito_13]

Oni zajmują się sprowadzaniem aut, bo to znajomy mamy, i zapewniał że auto jest git, sprawdzali (rzekomo wszystko) więc powiedziałem aby sprowadzili, tutaj przy odbiorze rodzice go oglądali i też wydawało się wszystko git, a po 3 km na postoju na wolnych obrotach takie jajca się zaczęły dziać właśnie.
Dzięki Wszystkim za pomoc, powiem im o tym co się dowiedziałem tutaj i zobaczymy co będzie.

[pit76]

Jka znajomy mamy to niech odda kase,a kupca na auto znajdzie sobie innego.
Jak się to nie podoba to z ceny starguj na nowy silnik(inny używany) a on razem z kolesiami odłożą łapki od auta.

[Wito_13]

Wielkie Dzięki Wszystkim za pomoc, zaufałem Wam i się nie pomyliłem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Podejrzewałem, że musicie mieć rację i wyszło szydło z worka.

Mechanicy zrobili uszczelniacze na zaworach i się cieszyli, że mi go oddadzą, ale powiedziałem im żeby dokładnie sprawdzili czy faktycznie jest już wszystko w porządku bo dowiedziałem się od specjalistów (miałem na myśli Was drodzy koledzy), że wygląda na to że silnik jest do wymiany albo remontu kapitalnego.

Posłuchali mnie i działał podobno 1 godzinę a potem znowu zaczął dymić na siwo, rozebrali go znowu i już teraz mówią że widzą już zapieczone pierścienie i zabierają się właśnie do remontu kapitalnego tego silnika za swoje pieniądze. Mieli kupić silnik ale nie chcą mi znowu narobić kłopotu jak kupią jakiegoś złoma, dlatego sami się zabrali żeby już tego nie spieprzyć jak za 1-szym razem.

Jeszcze raz Wielkie Dzięki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.