[Focus 2004-2008] Usterka układu silnika po zatankowaniu

[mjprzem]

tak oczywiscie tak jest tylko ze procedura dopalania w takim przypadku po usunieciu samego dpfa uruchamia sie bardzo rzadko i trwa niedlugo - mowie o tych samochodach w ktorych ludzie usuwaja samego dpfa oraz nie robia nic pozatym a sa zadowoleni pozniej.
gdzies czytalem o 1,8tdci i to chyba forda to bylo ale niewiem napewno ze wlasnie ktos tylko usunął tylko sam filtr i nic pozatym i jezdzi tak non stop bez skutkow ubocznych. moze wlasnie ktos poprostu przebil tylko filtr powodujec wystarczajacy przeswit aby wszystko gralo a dzieki temu cisnienia na czujnikach pozostaly w swoich granicznych wartosciach.

[mariusz.f]

Dzisiaj jak żona jeździła to kilkakrotnie zaczynało dziwnie szarpać samochodem, więc zaczynają się inne objawy, co tylko bardziej mnie martwi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[miru1968]

Wszak mam inne auto ale z tym samym motorkiem.Miałem ten sam problem zatnkowałem do pełna zaświecił się chek auto smigało normalnie, znalazłem goscia który posiada IDS-a diagnoza brak dodatku do filtra FAP i tu moje zdziwienie bo 2 miesiące wcześniej dodatek uzupełniałem raptem weszło 3 setki.Po krótkiej rozmowie z gościem powiedział że prawdopodobnie pływak w zbiorniczku uszkodzony.Decyzje zapadła wciągu 15 min kastracja! Gościu wyłączył programowo obsługe FAP i tak jeździłem tydzień, następnie bystry mechanik wycioł fizycznie filtr i po kłopocie całość mnie kosztowała 900 zeta.Gdy gościu wycinał mi FAP zlałem EOLYS ze zbiorniczka i sie okazała że był pełny prawie 2 l płynu.Płyn teraz czeka na potrzebujących, mnie ta usługa w sumie kosztowała 900 zeta.Po wycieciu najechałem juz 1500kkm i nic sie nie dzieje spadło jedynie trochę spalanie.
Reasumując: obsługa FAP musi być wyłączona programowo i dopiero wyciecie fizyczne.Jak ktoś posiada garaż z kanałem to FAP-a może spokojnie sam wyciąć bez większych problemów.Programowe wyciecie to już wyższa szkoła i musi to zrobić ktoś kto ma czym, a przede wszystkim pojecie jak to zrobić.Pozdrawiam:lol

[zzippo]

Witam serdecznie!
Dziś i mnie to spotkało... Z tym że ze mną jest trochę inna historia. Wczoraj tankowałem z kanistra pod sam korek (aż się ulało) oczywiście wiem że tak się nie powinno robić ale po prostu nie widziałem ile tego idzie... Ropa aż stała przy korku, potem zabulgotało i spłynęła do baku... Zakręciłem korek, włączyłem elektrykę aby sprawdzić na wskaźniku paliwa- wszystko OK.
Rano wchodzę do auta, przekręcam kluczyć w 2 pozycję a tu "Usterka ukł. silnika" (obroty max 3000, brak turbo). Przejechałem jakieś 5km i błąd zniknął, po czym po kolejnych kilku minutach pojawił się z powrotem.

Reasumując:
1. Czy to możliwe że błąd wywołany jest nienaturalnie dużą ilością paliwa w baku?
2. Czy to możliwe że kończy się magiczny sok z gumijagód? (dziwne skoro błąd czasami znika)
3. Zabulgotanie i "wessanie" nadmiarowej ilości ropy do baku jest normalne?

[Matych]

Napisał zzippo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Reasumując:
1. Czy to możliwe że błąd wywołany jest nienaturalnie dużą ilością paliwa w baku?
2. Czy to możliwe że kończy się magiczny sok z gumijagód? (dziwne skoro błąd czasami znika)
3. Zabulgotanie i "wessanie" nadmiarowej ilości ropy do baku jest normalne?

1.niemorzliwe
2 jeśli chodzi ci o płyn do dpf-a to nadmieniam ci że nie masz dpf-a bo wszystkie 1.8 go nie mają
3. tak to normalne bańka powietrza z odpowietrzenia się przedostała i poziom paliwa się obniżył

[Jester]

1. Nie masz DPFa.
2. Jeśli usterka pojawiła się od razu to nie wiązałbym jej z paliwem. W filtrze jest ok 1/2 litra więc zanim pociągnie ze zbiornika na tyle by był efekt przejedziesz kilka kilometrów.

[zzippo]

Dziękuję za odpowiedź.

Z jednej strony ciesze się że nie mam DPF'a z drugiej jednak martwi mnie ten błąd, mam nadzieje że to nic poważnego. Jak najszybciej pojadę wpiąć się do kompa i podzielę się z Wami kodem błędu...

Mam też plan wyjeździć trochę tej ropy tak z 50km zrobić (silnik pracuje zupełnie normalnie, odpala od kopa, obroty na stałym poziomie) więc mam nadzieje że jak delikanie z nim się będę obchodził (a nie da się inaczej bez turboGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.), to go nie zajadę...

Pozdrawiam!

--edit--
Najdziwniejsze jest to że nawet go nie odpaliłem tylko kluczyć w 2gą pozycję dałem i już pluje błędem... (akurat po tym jak go zalałem pod korek)

[mariusz.f]

Dzisiaj otrzymałem diagnozę: Winny jest FAP. Koleś próbował go przepalić, ale nic to nie dało. Podjąłem decyzję o usunięciu za 1500zł. Mam nadzieję, że teraz wszystko będzie ok. Czekam na auto.

[zzippo]

W moim przypadku (opisanym kilka postów wcześniej) błąd sam zniknął- tak jak myślałem, po zalaniu do pełna pod korek z ulaniem sięGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. coś się fordzinie popier... Dziś po pracy zrobiłem jakieś ok 30km z błędem na desce po czym kilka razy odpalałem. Błąd zniknął i jak na razie wszystko wskazuje na to że nie pojawi się z powrotem (odpukać).

Pozdrawiam!

PS. jak ja się ciesze że nie mam FAP'a Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[zzippo]

Błąd pojawił się ponownie już następnego dnia... Nie pisałem jednak na forum bo nie chciałem zaśmiecać.

Okazało się, że w moim przypadku tankowanie pod korek to tylko niefortunny zbieg okoliczności i nie miało to żadnego związku z błędem.

W moim przypadku powodem błędu były spalone (wszystkie 4) świece żarowe. Po wymianie błąd zniknął jak ręką odjąłGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

POZDRAWIAM!