[Mondeo 1993-1996] Brak mocy - booster OK, ok 1BAR przy 3000

[mkonieczny]

przyznam się bez bicia - filtra paliwa nie wymieniałem..
chyba zrobie to na początku - skomplikowane?
Jak wymiana nie pomoze to zajrze to zaworu WG...
A może ktoś z Poznania/okolic Poznania jest kto tam "obluka" ?
Wolę zapłacić niż coś spartaczyć.. :-(

[uro2]

Napisał mkonieczny Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

skomplikowane?

Banalnie proste.Odkręcasz na dole śrubkę(klucz 10 lub 12),spuszczasz paliwo z filtra,odkręcasz u góry śrubę(tą która łączy filtr z obudową),wyciągasz stary,zakładasz nowy(zwróć uwagę na oringi,jeden jest minimalnie większy i ten przychodzi chyba u góry),napełniasz ropą,i kręcisz rozrusznikiem aż się odpowietrzy.Trzeba mieć bardzo dobrze naładowany akumulator.Można trochę mu pomóc napełniając również przewody paliwowe za pomocą strzykawki.

[mkonieczny]

i tak auto stoi u mechanika/blacharza to poprosze, żeby za jednym zamachem wymienił mi filtr paliwa.. boję się, ze nie dam rady odpowietrzyć i od razu czarne mysli bedą mi przez głowe przechodzić, że coś zje*alem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Swoja drogą caly czas chodzi mi po głowie.. od czego ma takie duże spalanie i dlaczego nie ma mocy.. przeciez membramy są si (znajomy sprawdzał), trzpień wypolerowany.. Mhmm

[matrog19]

Napisał uro2 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Banalnie proste.Odkręcasz na dole śrubkę(klucz 10 lub 12),spuszczasz paliwo z filtra,odkręcasz u góry śrubę(tą która łączy filtr z obudową),wyciągasz stary,zakładasz nowy(zwróć uwagę na oringi,jeden jest minimalnie większy i ten przychodzi chyba u góry),napełniasz ropą,i kręcisz rozrusznikiem aż się odpowietrzy.Trzeba mieć bardzo dobrze naładowany akumulator.Można trochę mu pomóc napełniając również przewody paliwowe za pomocą strzykawki.

Banalnie kolego to źle ty to robisz. Po co męczyć akumulator skoro od tego jest pompka na filtrze. Ja zdejmuje cały filtr razem z obudową i dopiero potem go rozbieram. Składam w odwrotnej kolejności. Potem zakładam na niego tylko ten wężyk, który idzie od zbiornika A pod ten wylot na pompe podładam szmatę i pompuje tak dlugo aż nie będzie ropka pożądnie sikać. Potem zakładam przewód na pompę i odpalam od strzała bez zająknięcia bo wszystko jest odpowietrzone. Całość około 10min roboty...

[uro2]

Napisał matrog19 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Całość około 10min roboty.

Chciałbym to zobaczyć przy demontażu całej pompki.Niepotrzebna dodatkowa robota przy demontażu i montażu całej pompki.I tak musisz później zdemontować filtr i założyć nowy.Poza tym każdy ma swój sposób i nie mów mi że robię to źle(rzecz gustu),co najwyżej mogę to robić inaczej.


Ps. pompkę nie jesteś w stanie wypompować idealnie całego powietrza i nie pisz tu pierdół,że po wymianie filtra auto pali od strzała.

[maciasgawcio]

Kolega Matroq nie pisze bzdur. Robie to dokladnie tak samo jak on i auto odpala od strzała.
pozdrawiam

[matrog19]

Uro2 rób jak chcesz, ale po co męczyć akumulator kilka minut skoro jest pompka i jeszcze sprawiać, że pompa wtryskowa i wtryski na słucho pracują... to niezbyt zdrowe. A dwie śrubki nr 13 odkręcić, żeby wyjąć całą obudowę to nie problem bo od razu jest dostęp dużo lepszy... Ale każdy robi jak uważa.

A wracając do tematu to jakby WG było zacięte w pozycji otwartej to nie osiągnąłbyś kolego ciśnienia 1 bar bo poprastu spaliny szły by w wydech a nie na turbo. Zreszta ciśnienie to masz spore bo fabrycznie w mk2 jest chyba 0.8bara (według "sam naprawiam") może w mk1 było więcej hmmm....

[mkonieczny]

no to czym w takim razie wytłumaczyc "mułowatość" i wysokie spalanie?
Wprawdzie jak wcześniej miałem zapieczony trzpień do dłuuugo dluuuuugo rozpędzal się do 130km/h i wiecej nei chciał..
Teraz pomimo iż jest mułowaty i dużo spala to dałem radę do na A2 do 160 pocisnąć a pewnie i poszedłby więcej ale bałem się Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[matrog19]

Zacznij kolego od tej wymiany filtra paliwa no i powietrza też. To podstawa, żeby dalej myśleć. Mój na klimie więcej niż 6.5 litra w mieszanym cyklu nie weźnie a noge mam czasami cięższą lecz 3 tys obrotów nie przekraczam i nie mniej niż 2 tys żeby nie mulić. Wymień filtry i sprawdź.

[mkonieczny]

Jeździłem 1 dzień bez filtra powietrza - auto było żwawsze i słyszałem turbinkę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Założyłem z powrotem stary filtr powietrza - auto osłabło i to znacznie..
Kupiłem nowy filtr powietrza - auto nadal bez ducha!
Mechanik wymieni mi filtr paliwa i od razu zajrzy tam ażeby sprawdzić czy nie jest zasyfiały.. mam nadzieje, że to pomoże..
Przyznam się bez bicia, ze ja równiez staram się nie przekraczać 3tys obrotów.. z reguły jeżdżę tak ok 2000-2500 i w takim cyklu spala mi ok 7-8l
Od 2 tyg jak auto straciło ducha to zauważyłem, że spalanie oscyluje nawet ok 10-12l..
Jak wymiana f.paliwa nie pomoże to gdzie mogę szukać usterki? Powietrze do boostera się dostaje bo czuć lekkie dmuchanie przy zdjęciu go z boostera - obadam czy nie ma czasami gdzies pęknięcia na tym gumowym wężyku.. Aczkolwiek, z tego co mówiliście to ciśnienie mam prawidłowe..