[Mondeo 2007-2014] Regeneracja odbłyśników kesenon

[B_Karol]

Ja również po przeczytaniu wątku na tym forum zdecydowałem się na cudowne ozdrowienie moich reflektorów, dlatego też około miesiąca udałem się do kolegi nokitel'a na wymianę soczewek.
Jadą na modyfikację mojego można śmiało stwierdzić już nędznie działającego oświetlenia, zastanawiałem się jakimi magicznymi zabiegami kolega może uzdrowić moje reflektory.
Ale może po kolei:
* Sama wymiana trwała ciut ponad godzinkę, przy czym nokitel czekał już na mnie i przygotowywał już wcześniej elementy do przekładki. W porównaniu do usługi w autoryzowanym serwisie, brak jednak było gorącej kawy i chrupiących ciasteczek, ale w sumie nie taki był cel wyprawy ;-)
* Po zamontowaniu reflektorów ustawiliśmy je " na oko" na ścianie garażu w odniesieniu do świateł auta Łukasza. I niestety po przyjeździe do domu, na drugi dzień podjechałem na stację diagnostyczną, ale z powodu urlopu mojego kolegi, regulacji na fachowym urządzeniu podjął się "wykwalifikowany diagnosta", któy stwierdził, że mam zajebiście mocne światła i ... opuścił je poniżej kreski na urządzeniu, żebym innych nie oślepiał ;-( Niestety wydają mi się trochę za niskie.
* Miałem podjechać raz jeszcze na stację, kiedy w robocie będzie znajomy, ale zawsze coś.
W każdym razie najważniejsze:
- zasięg na boki jest znacznie szerszy niż w standardowych lampach - pobocza z obu dwóch stron jezdni są dużo bardziej doświetlone oraz znaki są widoczne ze znacznie większej odległości.
- światło dużo lepiej oświetla jezdnię przed autem, pomimo tego co pisałem wcześniej.
- odczuwalna jest również zmiana barwy światła na bardziej białą, pomimo zamontowania w lampach starych żarników.
- po przełączeniu na długie - to są naprawdę zajebiście długie i mocne, wcześniej można było tylko pomarzyć.

Sugestie jakie się nasuwają:
- żeby lepiej nie ruszać ustawień po przekładce, tym bardziej, że jak wracałem ok. 200 km do domu, nikt mi nie migał, a zasięg był znacznie lepszy.
- jeśli się zdecydujecie na modyfikację, polecam od razu wymienić żarniki, ja tego nie zrobiłem, ponieważ decyzję o soczewkach podjąłem impulsywnie pod koniec miesiąca i przeważył czynnik finansowy :-(
Przy ustawianiu świateł pomimo, iż moje 19-sto miesięczne wydają się być mocno białe, nokitel żarnikami dwu miesięcznymi zostawił moje w tyle.
Ogólnie polecam zabieg, jeszcze muszę się zmobilizować i wygospodarować chwilę, i podjechać raz jeszcze, tym razem jak kumpel będzie w robocie, żeby światła trochę podnieść. Choć jak pisał "Pejotwroc" długie teraz są jak najbardziej ok, a nie wiem, co będzie jak podniosę krótkie?
Zbierałem się z napisaniem tego maila ładnych parę dni ;-), ale jak pisałem wcześniej zawsze coś.
Ostatecznie byłem najbliżej 4 grudnia i pomyślałem, że złożę Ci przy okazji życzenia, ale cóż ... skoro już dziś piszę więc: Wszystkiego najlepszego z okazji Barbórki, ale i również Zdrowych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, bo do tego święta już coraz bliżej. Pozdrawiam

[MaXyM]

I ja jestem kolejnym szczesliwym posiadaczem modyfikacji

Sprawe sledzilem od ok. roku a nawet w lecie juz bylem bliski decyzji ale logistycznie nie wyrobilem. Dzis, wlasciwie juz wczoraj, umowilem sie z Lukaszem.
Nie wiedzialem czego oczekiwac - kierowalem sie opiniami innych. Dobrego swiatla nigdy dosyc. Szczegolnie ze mialem wrazenie ze moje xenony nie swieca lepiej od H4.
Dawaly zoltawe wyblakle swiatlo. Ale myslalem ze to wina palnikow. W koncu auto ma 130 tysi. Nawet na gwiazdke sobie kupilem Osram Xenarc 5500K aby miec bardziej biale i silniejsze swiatlo. Jeszcze jednak nie zamontowalem i dobrze.

Do Lukasza podjechalem wieczorkiem. Montaz trwal godzine, przy czym on juz mial czesci skompletowane i przygotowane - lezaly na stole. Dlatego mialem mozliwosc porownania z tym co wyjal z origo klosza.
PIerwsza rzecz rzucajaca sie w oczy to dosc matowa oryginalna soczewka, w porownaniu do tych nowych, ktore wygladaly na krysztalowo czyste. Lukasz zwrocil tez uwage na odblysnik, ktory byl juz lekko wypalony i podobno ze slabego materialu.
BTW optyka w moim MDO (FL wyprodukowany w pazdz czy listopadzie 2010) jest jeszcze starego typu (przed lift). Polifty maja nowszy model - podobno troszke lepszy, ale nie tyle aby byly lepsze od tej modyfikacji.
Nowa optyka jest montowana do kloszy bez zadnego dodatkowego rzezbienia (to info dla tych, ktorzy sie obawiaja stopnia przerobek).

Po ok 45min, przyszedl czas na pierwsze odpalenie, sprawdzenie czy dziala wszystko w tym przeslony. Tu drugie zdziwnie: skad nagle swiatlo ma tak bialy/niebieski kolor. Przeciez zarowki dalismy te same - stare. Okazuje sie ze te origo soczewki wplywaja negatywnie tak na intensywnosc, ksztalt jak i barwe swiatla (sic!)

Jako, ze bylo juz pozno aby jechac na stacje ustawiac swiatla, postawilismy mdo Lukasza i moje obok siebie po czym on ustawil swiatla "na oko" abym mogl dotrzec do Krakowa.

Musze przyznac, ze na calej trasie nie spotkalem auta, ktore mialo jasniejsze swiatla ode mnie. Chyba ze 3 sie zrownaly (jakis mercedes, Opel Insignia i cos jeszcze). Poza tym wszystkie nawet xenony wypadaly slabiej. Duza biala plama przed autem, szeroko oswietlone pobocza. Duza widocznosc do przodu. A przede wszystkim ten kolor (a to ciagle stara zarowka 4200K). Wreszcie nie bede mial kompleksu, ze swiatla jakiegos innego auta "przykrywaja" te moje.

Jak wroce do domu po swietach, sprobuje zrobic porownawcze foty z MDO kolegi, ktory ma rocznik 2011 a wiec i nowszy model optyki.
Sam bylem moze lekko sceptyczny co do wyniku, ale ten przekroczyl wszystkie me oczekiwania. Kazdemu moge polecic te modyfikacje bo rezultat jest naprawde bardziej niz wyrazny. Po prostu szok.

[TERBUH_B]

Panowie a czy po czyszczeniu soczewek xenonu,demontażu nie trzeba jakoś ustawić zera za pomocą kompa.czy coś w tym stylu ?

[kardavi]

teoretycznie tak..w Fordzie ustawiali mi przez IDS'a ksenony gdy zgłosiłem się do nich w celu ustawienia..oczywiście PŁATNE Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. 28€ Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[MaXyM]

zapomnialem dodac, ze na A4 spotkalem wyprzedzajace sie tiry. ale nigdy mi sie nie zdarzylo zeby zrezygnowaly z manewru zajechania mi drog po tym jak im pogrozilem dlugimi. wczoraj dwaj wymiekli Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[B_Karol]

Wracając do tematu, pomimo -7 st.C zaznaczyłem na ścianie punkty po światłach, następnie większy śrubokręt płaski w rękę, jak ktoś wcześniej pisał, i leciutko kręcąc podniosłem je o ok. 1,5 cm wyżej stojąc w odległości ok. 1,5 m od ściany i teraz jest tak jak powinno być. Linia świateł jest poniżej lusterek samochodów poprzedzających, natomiast światło sięga znacznie dalej niż ustawił "specjalista diagnostyk".

[Polarny]

Kolego możesz podnieść jeszcze o 1.5 cm i będzie sięgało jeszcze dalej. To żadna nowość. Problem w tym, że jak zaczniesz oślepiać innych, to będzie to nieładnie z Twojej strony.
Diagnosta, który dobrze ustawia światła nie zaniża ich na wszelki wypadek, tylko ustawia je pod kreskę wyznaczającą bezpieczną granicę. Możesz nawet stać i patrzeć mu na ręce.

Niemniej doregulowywanie samemu to gwarancja oślepiania. To co Ty zrobiłeś, to właśnie ustawiłeś z poprawnego ustawienia na oślepianie.

Dziwi mnie to, że w tym kraju każdy jest mądrzejszy od specjalisty i narzędzi mierzących coś precyzyjnie... sorki za wywód, ale wkurza mnie jak jadę i co piątek auto ma podniesione światła.

[MaXyM]

Mnie dziwi co innego.
Nawet nie bedac specjalista, wystarczy skonczyc podstawowke aby miec podstawowe pojecie o geometrii (trojkat, rownolegle linie).

Najbardziej mnie zaciekawil ten wniosek:

stojąc w odległości ok. 1,5 m od ściany i teraz jest tak jak powinno być. Linia świateł jest poniżej lusterek samochodów poprzedzających

Nosz qrva... wymieklem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[kopydleusz]

Zdarza się, że dla diagnosty w SKP ustawianie świateł to czarna magia. Mi z wielką łaską ustawiał ostatnio facet światła i powiedział że już jest dobrze... ale ludzie z przeciwka mi mrugali. Następnego dnia byłem u prawdziwego diagnosty w innej SKP, ten (w przeciwieństwie do poprzedniego) przeczytał parametry wytłoczone na lampach i ustawił na cacy. Jeśli masz wątpliwości co do świateł, jedź na inną*SKP.

Co do świecenia dalej - B_Karol: weź pod uwagę, że xenony świecące dalej, są całkowicie bezużyteczne podczas dużej wilgotności (np. w deszczu). Wtedy możesz sobie wstawić*świeczki za szybę - będą oświetlały na równi ze zbyt wysokimi xenonami.

[Alecki]

Kiedyś w ASO tak mi wyregulowali, że było dużej krócej w porównaniu z regulacją fabryczną. Okazało się, że profilaktycznie ustawiają pochylenie strumienia świetlnego na 12% zamiast 10%, by zapobiegać oślepianiu...