[Focus 2004-2008] 1.6 TDCi Zalany alternator

[Focus racing]

na allegro znajdziesz używki, jakiej jakości są i ile wytrzymają czort wie. Jeśli masz nową wersje to do plastikowego kolanka dokupisz zamiennik rury na internecie znajdziesz w granicach 150-200 złotych. Mają go też w sklepach Intercars i Stachura ( sam wąż bez kolanka). Jeśli masz starą wersje zostaje sklep internetowy forda bądź ASO. Tu i tu to wydatek ok 420 złotych.

[magda18]

Witam, mam problem z moim autkiem:Fodr Focus 1,6 Tdci 2005r kombi,mianowicie objawy są takie: podczas jazdy zapalają się wszystkie kontrolki na zegarach,autko nie reaguje na pedał gazu a wskażniki na zegarach nie podnoszą się (silnik oczywiście pracuje),komputer wyświetla inf: usterka ukladu wspomagania kierownicy oraz zmniejszenie przyspieszenia,po chwili wszystko wraca do normy i przez kilka kilometrów jest ok,ale niestety często się to powtarza. Byłam u mechanika i stwierdził,że to wina alternatora,który nie ładuje,jest on również zachlapany. Wcześniej myślałam,że te wariacje są wywołane uszkodzonym potencjometrem pedału gazu,oczywiście został on wymieniony,ale awaria pozostała. Czy ktoś miał "taki przypadek"? Czy to faktycznie alternator?

[tomfoc2]

Tak to może być winny alternator,należy sprawdzić prądy produkowane przez niego. Jak również może być akumulator do wymiany,z powodu tzw."nie trzymania".

[erniio]

Napisał magda18 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam, mam problem z moim autkiem:Fodr Focus 1,6 Tdci 2005r kombi,mianowicie objawy są takie: podczas jazdy zapalają się wszystkie kontrolki na zegarach,autko nie reaguje na pedał gazu a wskażniki na zegarach nie podnoszą się (silnik oczywiście pracuje),komputer wyświetla inf: usterka ukladu wspomagania kierownicy oraz zmniejszenie przyspieszenia,po chwili wszystko wraca do normy i przez kilka kilometrów jest ok,ale niestety często się to powtarza. Byłam u mechanika i stwierdził,że to wina alternatora,który nie ładuje,jest on również zachlapany. Wcześniej myślałam,że te wariacje są wywołane uszkodzonym potencjometrem pedału gazu,oczywiście został on wymieniony,ale awaria pozostała. Czy ktoś miał "taki przypadek"? Czy to faktycznie alternator?

Takie objawy jak wymieniłaś mogą pojawić się w przypadku przedliftowych zegarów które często się psują.
U mnie było to samo co u ciebie, dyskoteka na zegarach + usterki : ESP,silnika.wspomagania + plus od czasu do czasu nie działający przez to pedał gazu

[hajzer10143]

witam trochę odświeże temat, otóz przed kilkoma dniami mój alternator skończył swój żywot tz. na postoju najpierw zrobiła się przysłowiowa choinka wszystkie swiatła i wskażniki zaczęły wariować nie wiedziałem o co chodzi wiec szybko zgasiłem silnik. potem próbowałem go odpalic ale brak reakcji zero prądu podpiołem wiec kable z drugiego auta i to samo, zmierzyłem miernikiem akumulator i pokazało 5,5v. tak więc pomyslałem ze skończył sie akumulator wiec włożyłem drugi i odpaliłem samochód. po około3-4 minutach zauważyłem dym z alternatora. wymontowałem alternator i zawiozłem do warsztatu gdzie regenerują altki podobno to standard w tych alternatorach ze tak padają, majster wymienił mi cały mostek z diodami i zamontowałem go do auta. po odpaleniu niby wszystko w porządku ładowanie ok.14.2-14,5v ale po kilku kilometrowej przejażdzce altek jest gorący ze cięzko do niego dotknąć ręką. stąd moje pytanie czy tak ma byc czy może nadal jest coś nie tak?

[hajzer10143]

ponawiam pytanie z postu powyżej

Jak temperatura silnika wynosi prawie 100 stopni, to i alternator też jest gorący, a myślisz że powinien być zimny, czy ciepły ??

[rafalg]

Napisał magda18 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam, mam problem z moim autkiem:Fodr Focus 1,6 Tdci 2005r kombi,mianowicie objawy są takie: podczas jazdy zapalają się wszystkie kontrolki na zegarach,autko nie reaguje na pedał gazu a wskażniki na zegarach nie podnoszą się (silnik oczywiście pracuje),komputer wyświetla inf: usterka ukladu wspomagania kierownicy oraz zmniejszenie przyspieszenia,po chwili wszystko wraca do normy i przez kilka kilometrów jest ok,ale niestety często się to powtarza. Byłam u mechanika i stwierdził,że to wina alternatora,który nie ładuje,jest on również zachlapany. Wcześniej myślałam,że te wariacje są wywołane uszkodzonym potencjometrem pedału gazu,oczywiście został on wymieniony,ale awaria pozostała. Czy ktoś miał "taki przypadek"? Czy to faktycznie alternator?

To są tzw zimne luty czyli brak styku w licznikach - nie ma to żadnego związku z alternatorem. Trzeba zdemontować liczniki i przelutować wszystkie piny na wtyczce (16 sztuk) - po uprzednim rozebraniu oczywiście.

[hajzer10143]

według mnie powinien byc ciepły ale nie gorący tak ze nie mozna go dotknąc ale moze sie myle, a jak jest u was po kilkukilometrowej jezdzie?

[pretorian2]

parzący alternator na pewno nie jest sprawny, dziwie się, iż ludzie kombinują z regeneracją jak używany poliftowy - młody nawet z kugi można dostać w cenie 200-250zl, nowy 500zl.