[Mondeo 2007-2014] 2.5T nierówna praca silnika

[Du_poid]

Napisał cliner Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W jakims stanie macie Odme?

Czy chodzi o ten grubszy wężyk, który idzie z bloku z pod kolektora do pokrywy zaworów czy jeszcze coś? Ostatnio wymieniałem uszczelki pod kolektorami i musiałem odpiąć trzy węże:

- Jeden od turbiny do kolektora taki malutki.
- Drugi krótki, większy od bloku z takiej plastikowej obudowy do kolektora metalowego.
- Trzeci średni od kolektora plastikowego, wzdłuż silnika gdzieś na tył, najpierw jest krótki gumowy potem przechodzi w dłuższy plastikowy, który w okolicach między akumulatorem a silnikiem wchodzi w plastikowy łącznik połączony z czujnikiem i węższym wężem.
Ale wszystkie były czyste poprawiłem opaski i nic.

Sprawdzę jeszcze odmę o ile to jest to o czym myśle i chodzi mi po głowie jeszcze solenoid zaworu upustowego turbiny (wastegate) z którym mieli problemy posiadacze S-MAXa, ale im wtedy ładowało za dużo ciśnienia i obcinało moc u nas nie ma takich objawów, chyba że jest to początek jego końca. Ale z tego co zaobserwowałem wastegate u mnie rusza (uchyla się) dopiero przy mocnym przygazowaniu coś ponad 4500obr. ale chyba tak ma być.
Zostają jeszcze główne rury powietrzne za przepływomierzem, może gdzieś mamy jakieś nieszczelności.

[Alecki]

..w kwestii formalnej:
- może by zainteresować "naszym" wątkiem posiadaczy Foczek i S-maksiów na ich podforach?
Tych silników nie jeździ za wiele a może ktoś po sąsiedzku rozkminił problem.

[Du_poid]

Nie ma problemu zaraz napisze na focusie niech ktoś puści temat na s-maxie.


Dzwoniłem do serwisu Volvo, serwisant powiedział, że pomimo, iż jest silnik z Volvo, oprogramowanie jest inne i nie są w stanie zdiagnozować.
Podpowiedział natomiast, że usterka może byś spowodowana luzem na wałkach rozrządu lub zacinającym się zaworem regulacji zmiennych faz, który z jego doświadczenia, daje objawy właśnie w takim zakresie obrotów.

Co do wałków ściągnąć samą obudowę paska i zobaczyć czy nie mają luzów, jeśli chodzi o zawór trzeba już ściągnąć pokrywę zaworów i najlepiej mieć na podmianę.

Nadmieniłem jeszcze, iż w jednym z serwisów powiedziano mi, że to tak ma jeździć. Serwisant radził szybko zmienić serwisGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[vme]

Napisał Du_poid Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Może Cię to pocieszy, ale ja bym na dwumasę nie stawiał, bo u nie poprzedni właściciel wymienił dwumasę przy 50k.

To mnie faktycznie pocieszyłeś, bo już się pomału zacząłem zastanawiać czy zacząć zbierać 5kpln na komplet sprzęgło + dwumasa.

Btw, sprzęgło chyba niedługo i tak będę miał do zrobienia, bo co jakiś czas na jałowych obrotach słyszę miarowe stukanie z okolic skrzyni, które znika po wciśnięciu sprzęgła (wysprzęglik?). Innych objawów zużycia brak (np. uślizgi) więc na razie z tym jeżdżę.

Nie jestem mechanikiem, ale mam wrażenie, że przyczyna drgań występuje w całym zakresie obrotów silnika, ale akurat przy ok 2k obrotów powoduje rezonans z karoserią i wtedy najbardziej to czuć. W przyszłym tygodniu odstawiam auto do Germazu na dalszą diagnostykę. Podrzucę im te pomysły od serwisanta z Volvo.

Tak sobie jeszcze myślę, że być może problem z zaworem sterującym łopatkami byłoby widać na hamowni? Napiszę PW do Heko, może nam coś podpowie. Trochę tych silników wirusował Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Mam od poprzedniego właściciela wykres z hamowni. Może porównanie tamtego wykresu z obecnym dałoby jakieś wskazówki...

[Du_poid]

Zawsze można zobaczyć z tą hamownią.

Dobrałem się dzisiaj do tych zaworów zmiennych faz, okazuje się, że wcale nie są pod pokrywą ale po zdjęciu plastikowej osłony paska rozrządu są bardzo łatwo dostępne, dwie małe puszeczki z kabelkami.
A więc wyciągnąłem je z gniazd, przepsikałem preparatem do czyszczenia hamulców profilaktycznie, żeby jakieś brudy wypłukać ale ogólnie nie były w złym stanie.
Natomiast w gniazdach siedzą uszczelki, które po wyjęciu okazały się lekko poszarpane, a jedna się łuszczyła (mam nadzieje, że kawałki nie wpadły do środka i nie pozatykały kanalików) w ASO nie mają na stanie, więc może coś dobiorę, jak zamontuję to dam znać czy pomogło.

Co do wałków nie wyczułem luzów włożyłem klucz płaski między koła zębate a pokrywę zaworów i próbowałem je lekko odciągnąć ale nie ruszały się.

[kordyl]

Napisał kordyl Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Aż sprawdzę u siebie... Ale to może potrwać, bo teraz stoi pod warstwą lodu, niczym PKP.

Sprawdziłem, nie mam objawów jak u Was ani na dwójce ani na trójce Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[motorek4612]

Siema, słuchajcie nie wiem jak to jest w 2.5 t , ale takie objawy miałem w starym silniku sharana 2 litrowa benzyna 8 zaworowa, pomogło mycie przepustnicy i ponowna adaptacja.Moze idźcie tym tropem.Po tym zabiegu auto śmigało pięknie jakieś 40 tys km a potem znowu musiałem myc.

[Du_poid]

Napisał motorek4612 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

pomogło mycie przepustnicy i ponowna adaptacja.

Jak się przeprowadza taką adaptację??

[marko74]

Na szczęście nie mam takich objawów a przebieg u mnie to 174000km.

[Du_poid]

Te objawy nie są aż tak wyczuwalne. Paru moich kolegów za kierownicą w ogóle tego nie czuło. Ja też jak bym jeździł tylko w mieście w życiu bym tego nie zauważył.
Do tego musi być równiuteńka droga najlepiej 3-ci bieg i jednostajna jazda przy obrotach ok 1800 najlepiej lekko pod górkę. Już lekkie dodanie gazu niweluje ten objaw, dlatego jest to aż tak zastanawiające, co do przyczyny i autem nie szarpie tylko bardzo ale to bardzo lekko przerywa.