Odpalanie

[ziemek56]

chyba dźwięk to :odpuścił przekaźnik grzania 1
U mnie jest:
Ford Transit - nic nie słychać bo nie ma świec :fcp3
Toyota carina - jest "pyknięcie" :fcp26

[Marix]

Napisał ziemek56

To spróbujcie starego patentu.
Świece jak wiadomo grzeją dwuetapowo:
1 - grzanie zasadnicze kończy się zgaśnięciem lampki kontrolnej,
2 - świece jeszcze dogrzewają kilka lub kilkanaście sekund (zależnie od producenta autka) w celu poprawy pracy zimnego silnika.
Teoretycznie odpalamy zaraz po zgaśnięciu kontrolki.
SPRÓBUJCIE odpalać 3 do 5 sekund po zgaśnięciu kontrolki.
:fcp3

kurde jakby sie dało to dałbym Ci SOGA ;-)
Pierwszy raz o tym słysze, sprobuje zrobić tak jak mówisz
zawsze zapalam po zgaśnięciu

[ziemek56]

Ja tak odpalam starą Toyotę (pewien silnikowiec mi kiedyś podpowiedział, bo Toyoty ogólnie mają nieco za krótkie grzanie) i od dwóch lat zapominam co to jest kręcenie - dotykam i pali !!! :fcp26

[Marix]

ziemek masz u mnie piwo.

Dzisiaj po zgaszeniu sie kontrolki czekałem jeszcze drugie tyle co jeden cykl. Auto zapaliło niemal natychmiast ;-)

Zawsze pali po 3-4 sekundach kręcenia i jak jest wiatr do przodu to nachodzi mnie chmura dymu ;-)

Dzisiaj było pięknie ;-)

[ziemek56]

:509:

[Marix]

Nie moge sie nacieszyć więc pisze jeszcze raz.
Ostatnio robiłem tą próbe w pełnym sloncu

Teraz lało, jest 14 stopni, w nocy było jeszcze zimniej.
Poszedłem do auta, przekręcam, gaśnie kontrolka, potrzymałem jeszcze z 4 sekundy i zapalił natychmiast!!!

Rewelacja!! To jest sposób chyba na większośc problemów z odpalaniem.
I nie kopci po zapaleniu!!

[peterpz]

Napisał Marix

Nie moge sie nacieszyć więc pisze jeszcze raz.
Ostatnio robiłem tą próbe w pełnym sloncu

Teraz lało, jest 14 stopni, w nocy było jeszcze zimniej.
Poszedłem do auta, przekręcam, gaśnie kontrolka, potrzymałem jeszcze z 4 sekundy i zapalił natychmiast!!!

Rewelacja!! To jest sposób chyba na większośc problemów z odpalaniem.
I nie kopci po zapaleniu!!

Świece dłużej grzeją i wszystko się rozgrzewa w środku, więc nie dziwne że lepiej pali. Ale to tylko dowód na to, że silnik ma już trochę na karku, bo to zostało tak pomyślane żeby odpalać zaraz po zgaśnięciu kontrolki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Marix]

No i odpala tylko trzeba kręcić 3-4 sekundy.

Właściwie jakbym zapalał ze stoperem to zawsze tyle samo.
Zawsze zapala za pierwszym tyle ze trzeba chwile kręcić, a potem leci siwy dym.

Jak potrzymam 3-4 sekundy po zgasnieciu kontrolki zapala w ciagu sekundy i nie kopci.

Silnik ma na pewno swojego na karku wg licznika ma 240 000 a moze mieć dużo wiecej

[szatanek]

ziemek tam nie masz zadnych etapów grzania, nie masz zadnego 1 czy 2 grzania, po przekręceniu kluczyka swiece zaczynają grzac a po zgasnięciu kontrolki grzeją nadal,poprostu zgasnięcie kontrolki od swiec wcale nie oznacza ze świece przestały juz grzac, jest to tylko informacja dla kierowcy ze sprawny silnik mozna juz odpalac, a świece grzeją nadal podczas pracy silnika kilka, kilkanascie sek. oczywiscie leciwe silniki po zgasnięciu tej kontrolki nie palą juz tak dobrze jak powinny i kierowcy ratują sie jak mogą czyli dłuzej czekają lub grzeja kilka razy.

[ziemek56]

Nie we wszystkich autkach (w mojej starej Toyocie jest) drugi etap grzania przełączany jest na obwód przez opornicę zmniejszającą przepływ prądu a więc temperaturę świec. :fcp3