[Mondeo 2000-2007] Stuki w tylnym zawieszeniu!

[Arkag16]

wielki dzieki za wszystkie poradyGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. pozdroGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[lessza]

Polecam tez zlozyc tylne siedzenia i sie przejechac... U mnie w kombi one tlukly sie o metalowy trzpien po wytarciu plastikowych oslon na tym elemencie ktory obejmuje trzpien.

[ocznik]

a mi ostatnio stukała rura wydechowa o belkę. Zaczęło się w bułgarii po postoju długim na słońcu. wymienione gumy które rozciągnęły się chyba od temperatury. Koszt 40 zł plus 20 minut na kanale. tez byłem pewny ze coś w zawieszeniu, i każdy kto jechał tak mówił.

[Markbroda1]

Witam!Może stwierdzicie że BUŁA ale odwaliłem kiedyś w moim pierwszym samochodzie tzn MALUCHU taki numer że po całodniowym stukaniu w tyle maluch na tyle byłem pewien że to skrzynia, że mając drugą w zapasie wróciłem , z pracy i z kumplem zmieniliśmy skrzynie w 2 godziny.Zjechałem z kanału i :fcp9 :fcp9 :fcp7 :fcp7 okazało się że dalej puka.Złapałem za klucz do kół, ale nie przecież to niemożliwe żeby koło się odkręciło(dla maluchowców dodam że to był stary typ bębnów i odkręcanie sie kół nie było niemożliwe)ale niestety!! ,dokręciłem 4 śruby i stuki ustały.Uwierzcie że zanim teraz zacznę w jakimś samochodzie szukać źródła stuków zawsze sprawdzam koła, taka fobia .Ciężka nauka ale nie poszła w las.czegoś się nauczyłem.

[polaff]

Stary się śmiejesz!!!
Ja kiedyś jeździłem oplem i po wymianie opon na zimówki pojechałem do szczecina (służbowo) i jak wracałem do domu (jestem z włocławka 430km od szczecina) to coś zaczęło mi pukać. Byłem pewien ze przeguby bo bardziej na skręconych waliło. dojechałem do domu no i oczywiście następnego dnia kupiłem dwa przeguby (240zł szt.) no bo jak jeden się uwalił to zaraz drugi też pewnie będzie do dupy. Po wjechaniu na kanał okazało się, że koła przednie trzymały się ledwo na śrubach cudem nie spowodowałem wypadku a kasa....

[Markbroda1]

Widzę kolega też fachowiec od kół.U mnie wyszło trochę taniej,ale do dzisiaj mamy z tej akcji zaj..ty polew bo przeprowadziliśmy pit-line jak w formule1.Fajnie było grzebać w BONDZIE.Człowiek się na wszystkim znał.Prehistoria.

[polaff]

wiesz u mnie problem polega na tym, że muszę mieć non stop auto na chodzie - taka praca... Więc wolę za w czasu kupić części by potem nie płakać z powodu np. późnej pory powrotu do domu i zamkniętego sklepu z częściami lub serwisu....

[Markbroda1]

Dokładnie taka sama sytuacja była u mnie .Bond musiał rano wyjechać no i wyjechał ,naprawiony :fcp1

[polaff]

jaja sobie robiszGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ja wymieniłem gumy nad belką, z ręcznym też zrobione i coś nadal stuka. Chociaż stukaniem tego nazwać nie można - wali tak jakby auto się miało zaraz rozpaść. Od razu mówię, że koła dokręcone, przy złożonych fotelach też jeździłem, łaczniki stabilizatora mają po 10 000km i przy nich był inny dźwięk...
Możliwe, ze jest to luz na drzwiach/klapie tylnej??