Czy lejecie coś innego do swojego mondeo oprócz ropy??

[Emmm]

Hehe, wydobywa się "ropę naftową" albo "olej skalny" - w/g Pana Ignacego Łukasiewicza, no chyba, że z zainfekowanej rany lub innych czyraków (o fuuuj). Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[mk2 1.8 16v 100pb]

znajomy ojca ma volvo 940 jest tam silnik 2,4TD Wiecznie mu brak kasy i leje opał a czasem nawet olej rośliny jak gdzieś w biedronce kupi,fakt silnik chodzi głośniej od Traktora,dymi trochę na niebiesko + do tego straszny smród się ciągnie zanim
Ciekaw jestem jak tak długo ten silnik wytrzyma,raczej strach jechać w daleko trasę na takim paliwie

[wojtbf1]

Napisał Emmm Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Koledzy, nie róbcie jaj, tylko odpowiadajcie na pytanie, skierowane do tych, którzy "leją". Kto nie leje, nich czyta, ale niech nie zaśmieca tematu.
Ja, na ten przykład, lałem ruską ropę i było super, za namową kolegi dolewałem jadalnego, ale zrezygnowałem ze względu na zapach frytek. Mam znajomego, który do wszystkich swoich diesli (młode auta z nowoczesnymi silnikami) leje okrętówkę i sobie chwali.
Jeszcze raz apeluję: pozwólcie wypowiedzieć się doświadczonym nalewaczom Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Pozdrawiam

Przepraszam że zaśmiecę trochę temat ale .......... poległem totalnie........
Doświadczonym nalewaczom życzę najlepszego........

[stasio392]

ja leje bioester i jest ok, 3.65 zł litr a nie 4.30 zł

[Emmm]

Stasio392, napisz nam Kolego coś więcej, od jakiego czasu jeździsz na bioestrze, czy zimą nie masz problemów, czy mieszasz z ON, jakie przebiegi robisz, jak zachowuje się silnik? Będziemy wdzięczni za szczegóły.
Pozdrawiam

[stasio392]

Bioester tankuje dopiero jak temperatura otoczenia przekracza 5-8 stopni,czyli gdzieś od końca marca, robię już czwarty sezon. Kiedyś trochę przesadziłem i początkiem grudnia musiałem dłużej kręcić żeby zapalił (podobno bioester jest tez zimowy ale nie ryzykowałem, w tym roku chce zrobić próbę) Leje czysty bez domieszki ON i robię na nim około 12-15 tys.km. Silnik pracuje tak jak na ON i jak ma temperaturę to nie "muli", spalanie w mieście możne minimalnie większe ale na trasie wydaje mi się że bez zmian

[Emmm]

Napisał stasio392 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Leje czysty bez domieszki ON i robię na nim około 12-15 tys.km.

Rozumiem, że to przebieg roczny, czyli raczej większość po mieście a trasa tylko od czasu do czasu. Ciekawy jestem, kto jeszcze jeździ na czystym bioestrze? Współforumowicze, apeluję do Was: dzielcie się swoimi doświadczeniami w tym względzie, może niepotrzebnie przepłacamy, może wkrótce wszyscy posiadający mk2 1.8td przestawimy się bezstresowo na bio...? Myślę, że brać taksówkarska mogłaby tu wiele wnieść do dyskusji. Zachęcam do wypowiedzi.
Pozdrawiam

[Emmm]

Dziwi mnie, że nikt więcej nie wypowiada się w temacie. Co zrobić, albo nie macie doświadczeń, albo nie chcecie się nimi dzielić.
Ale wracając do samego tematu, robiłem wczoraj małą traskę (200km) a ponieważ świeciła się już kontrolka rezerwy, zajechałem na tankstację i podyskutowałem chwilę z Panem nalewaczem na temat jazdy na bioestrze. Po krótkiej rozmowie, zdecydowałem się zalać bak tym specyfikiem. Podczas jazdy nie odczułem żadnej różnicy w mocy, natomiast wydaje mi się, że silnik zrobił się bardziej elastyczny, ale może to tylko odczucie subiektywne. Generalnie: rozruch jak wcześniej, moc również bez zmian, zużycie paliwa tak na oko też bez zmiany (4,75 l/100km - takie miałem na trasie). Dziś mondeusz odpoczywa, zobaczymy jak odpali jutro.
Pozdrawiam

[uro2]

Napisał Emmm Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

4,75 l/100km

Tylko pozazdrościć.Ja przez ostatnie 3,5 roku jeździłem tylko na ON.Dziś zbuntowałem się na cenę oleju i zalałem pod korek(54l.)bio.Przy odpalaniu rzeczywiście nie ma różnicy(zobaczę jak będzie rano na zimnym silniku),natomiast według mnie,a może mojego silnika,miałem wrażenie że aby utrzymać dynamikę taką jak na ON musiałem go podkręcać o jakieś 200 obrotów wyżej niż normalnie.Nie kopci,nie śmierdzi frytkami jak twierdzą niektórzy.Zobaczymy jak będzie ze spalaniem.W zasadzie robię codziennie tą samą trasę(ok.50 km) więc powinno to być porównywalne.

[stasio392]

koledzy, wyczytałem że bioester ma jakieś właściwości czyszczące i gdyby mulił i osłabł to filtr paliwa trzeba wymienić, (ja nie musiałem,zmieniam raz w roku bez względu na przebieg) życzę kolegom dużo radości i samych miłych wrażeń z jazdy na bioesterze ;-) .ja z tego nie zrezygnuje bo mi to się opłaca, pozdrawiam