[Mondeo 2007-2014] Po wymianie sprzęgła świeci sie ESP

[koszka]

musi zdjąć kierownice i pod nią na module tasmy jest takie okienko. W nim powinien byc taki zólty prostokąt .

[dodo1988l]

Przeciez na samym pocxatku pisalem o komputerowym slrawdzeniu polozenia kierownicy

[jendrekmak]

Napisał koszka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie przesadzaj jak można przesunąć listwę na przekładni bez jej rozbierania.

czepiasz się. pisałem w uproszczeniu i mając na myśli listwę pisałem o całym układzie listwy w stosunku do obudowy magla ,czyli również drążków i końcówek, które można bez problemu przesunąć w lewo lub w prawo po rozłączeniu z kolumną bo blokada jest na kolumnie

[tico0]

Rozpięcie akumulatora nie miało tu nic do rzeczy, jest to ewidentny błąd przy skręcaniu wszystkiego z powrotem po wymianie sprzęgła jest mechanicznie przestawiony kąt. Mimo tego że kierownica jest prosto to komputer widzi że auto cały czas skręca, wystarczy ustawić prawidłowo i nie trzeba nic kalibrować.

[Ryktyk]

Witam
Podepnę się pod temat ponieważ nie znalazłem podobnego do mojego przypadku.
Po wymianie sprzęgła i dwumasy Mondeo IV 1,8 125KM 2010 przed liftem. objawy są następujące. Podczas powolnej jazdy nie odczuwam żadnych dolegliwości.
Natomiast wraz z narastaniem prędkości pojawiają się problemy, kierownica jest sztywna.
Czyli korygując tor jazdy np. w lewo auto ucieka w lewo, korygując za chwilę w prawo auto ucieka w prawo. Próbując skręcać trzeba użyć siły. Brakuje płynności pracy kierownicy. Po podniesieniu auta ruszając kołami prawo- lewo czuć opór. Dzieje się to skokowo. Koło kierownicy działa podopbnie przy podniesionych kłach. Mechanicy umywają ręce tłumacząc że nie ma to nic wspólnego z wymianą skrzyni. Nie wiem gdzie szukać przyczyny.
Jeśli ktoś miał podobny problem pomóżcie

[Jarek_Lodz]

Odstawiam luz maglownicy, a ściślej jego brak.

Pozdrawiam
Jarek

[Ryktyk]

Napisał Jarek_Lodz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Odstawiam luz maglownicy, a ściślej jego brak.

Pozdrawiam
Jarek

Opowiem co mówił kierownik zakładu.
Aby dostać się do skrzyni należy opuścić sanki. Tak zrobiliśmy. Po wymianie sprzęgła podnieśliśmy i nic po za tym. Oczywiście geometria i to wszystko.
A nie mogło dojść do sytuacji takiej, że popuszczając sanki opuścili również maglowanicę i zerwali złącza pomiędzy kolumną kierowniczą, a maglownicą.
Dzisiaj o godz. 12 spotykam się raz jeszcze z zakładem konsultować sprawę.
Dodam, że płyn w zbiorniku wspomagania w normie. Kręcenie kołem jezdnym, czy kierowniczym powoduje takie same objawy przy włączonym silniku, czy też nie. Podczas próby koła uniesione do góry.Czyli nie powinno być żadnego oporu.

Piszcie szukam pomocy.

Pozdrawiam


Pozdrawiam

[Maro83mw]

Napisał Henryk L Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Opowiem co mówił kierownik zakładu.
Aby dostać się do skrzyni należy opuścić sanki. Tak zrobiliśmy. Po wymianie sprzęgła podnieśliśmy i nic po za tym. Oczywiście geometria i to wszystko.
A nie mogło dojść do sytuacji takiej, że popuszczając sanki opuścili również maglowanicę i zerwali złącza pomiędzy kolumną kierowniczą, a maglownicą.
Dzisiaj o godz. 12 spotykam się raz jeszcze z zakładem konsultować sprawę.
Dodam, że płyn w zbiorniku wspomagania w normie. Kręcenie kołem jezdnym, czy kierowniczym powoduje takie same objawy przy włączonym silniku, czy też nie. Podczas próby koła uniesione do góry.Czyli nie powinno być żadnego oporu.

Piszcie szukam pomocy.

Pozdrawiam
Pozdrawiam

Aby opuścić sanki należy rozpiąć kolumnę kierownicy z maglownicą w kabinie i nie wydaje mi się żeby można było sanki opuścić bez tej czynności przynajmniej ja nie potrafiłem.
Jeżeli potem składając nie sprawdzili czy tak samo spięli i kierownica jest przestawiona względem poprzedniego ustawienia to będzie świecić ESP.
Chyba że nie chciało im się rozpiąć kolumny i na siłę odginali sanki z maglownicą to może ja uszkodzili bo na pewno bez rozpinania kolumny sanki nie opadną tak żeby skrzynie wyciągnąć swobodnie i zmienić sprzęgło.

[Gregi86]

zeby wyciagnac skrzynie musisz zdemontowac polosie, co za tym idzie dobrac sie do kola i zdjac koncowki drazkow aby moc wyciagnac przeguby.
albo cos zle poskladali albo tak jak radza koledzy jest zagiety/scisniety jeden z przewodow w maglownicy

[Ryktyk]

[QUOTE=Gregi86;2926908]zeby wyciagnac skrzynie musisz zdemontowac polosie, co za tym idzie dobrac sie do kola i zdjac koncowki drazkow aby moc wyciagnac przeguby.
albo cos zle poskladali albo tak jak radza koledzy jest zagiety/scisniety jeden z przewodow w maglownicy[/Q


Wnioski z dzisiejszej konsultacji.
Nie widać uszkodzeń mechanicznych maglownicy. Przepatrzyliśmy wszystkie przewody maglownicy i całą maglownicę. Wydaje się być nietknięta.
Zakład cały czas sugeruje awarię układu kierowniczego z naciskiem na maglownicę (przypadek, siła rzeczy martwej?). Zasugerowali płukanie układu wspomagania, wskazując na możliwość blokowania zaworu w maglownicy przez opiłki wpłynie wspomagania. Wizualnie to nawet nie można było stwierdzić jakiego koloru był to płyn.On po prostu był brudny. Przystałem na to. Co ciekawe po tej operacji ustały skokowe opory podczas kręcenia kierownicą, jak również podczas kręcenia kołem jezdnym na miejscu w warsztacie. Jazda próbna: Generalnie lepiej niż przed płukaniem. Nie ma skoków podczas kręcenia kołem kierownicy. Aczkolwiek wydaje mi się, że przed remontem komfort jazdy był lepszy. Wydaje mi się, że kierownica pracuje płynnie, lecz chyba jednak nie tak lekko jak wcześniej. Z zakładem umówiliśmy się następująco. Z uwagi na to, że czeka mnie kilka setek kilometrów do przejechania w najbliższym czasie ( oczywiście w kilku odcinkach i blisko domu) mam obserwować dolegliwości auta. Jeżeli problem powróci ponowna wizyta w zakładzie.
Nie wiem, czyżby na prawdę przypadek????????

pozdrawiam