[Fiesta 2008-2012] Nowy Ford Fiesta,co sadzicie

[bejo]

Ja mam wrazenie Barek, ze to auto ze "stock-a" dostales jakies nieco prototypowe Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Reklamuj te drzwi i reszte, przeciez to tak nie moze odstawac i wiac! Z Twoich problemow ja jedynie zetknalem sie z klapa bagaznika (dosc mocno trzeba ja zamykac, bede musial pomajstrowac przy niej jak Ty) oraz z wibracjami ukladu wydechowego (gdzies <1k je odczuwam jak stoje na skrzyzowaniach, na razie bardzo mnie nie wkurzaja). Oczywiscie, to ze duzo pali to juz przed zakupem wiedzialem, wiec nie narzekam na to.

PS. Daj znac jak sie sprawa skonczy z tym wibracjami ukladu wydechowego, ja mam na razie maly przebieg wiec mozliwe ze sie to dopiero "rozkreci" w mojej Fiescie (oby nie...).

PS2. O co chodzi z "tym wspomaganiem..."? Wg. mnie dziala rewelacyjnie.

[barek]

Sprawdzałem numer VIN zaraz przed odbiorem (ale już po tym jak mi zarejestrowali) i wyszło że produkcja listopad 2008, Kolonia, Niemcy (tak jak mój Mondek). Więc z początku produkcji to on nie jest, szczególnie że w salonie stała ślicznie zmontowana pokazówka i po numerze VIN była starsza, bo z października 2008 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ale z drugiej strony w bagażniku mam wymalowaną/wyskrobaną literę "B" na podłodze bagażnika, więc to może jakaś jakość "klasy B".

Co do wspomagania, to po prostu za silne jest. W porównaniu z hydraulicznym w Mondku to ma trochę mniej czucia. Mondek silnie trzyma kierunek na wprost, a to trochę taka piłeczka jest, bardzo czuły. Ale to jest babskie auto, więc się nie czepiam (wystarczy na grubość kierownicy popatrzeć i widac że to auto raczej dla damskiej części publiczności, bez urazy).

A zużycie paliwa, to skoro mi pali w miescie równo 10-10,5 na trasie 7.5 w porywach 8, to jakim prawem w katalogu piszą odpowiednio 7,5 i 4,6 (!) litra. Nikt nie lubi być tak wpuszczany w małooszczędne auto.

Napisał bejo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ja mam wrazenie Barek, ze to auto ze "stock-a" dostales jakies nieco prototypowe Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Reklamuj te drzwi i reszte, przeciez to tak nie moze odstawac i wiac! Z Twoich problemow ja jedynie zetknalem sie z klapa bagaznika (dosc mocno trzeba ja zamykac, bede musial pomajstrowac przy niej jak Ty) oraz z wibracjami ukladu wydechowego (gdzies <1k je odczuwam jak stoje na skrzyzowaniach, na razie bardzo mnie nie wkurzaja). Oczywiscie, to ze duzo pali to juz przed zakupem wiedzialem, wiec nie narzekam na to.

PS. Daj znac jak sie sprawa skonczy z tym wibracjami ukladu wydechowego, ja mam na razie maly przebieg wiec mozliwe ze sie to dopiero "rozkreci" w mojej Fiescie (oby nie...).

PS2. O co chodzi z "tym wspomaganiem..."? Wg. mnie dziala rewelacyjnie.

[bejo]

Tak czy inaczej, ja mysle ze to choroby wieku dzieciecego, pewnie jeszcze w listopadzie mieli za maly "feedback" od uzytkownikow zeby poprawic wiekszosc usterek. Auto nie powinno sie nazywac Fiesta Mk7, tylko nowa nazwe miec, bo obecnie producent sugeruje ze to lepsza, poprawiona wersja starej Fiesty.

Natomiast co do drzwi to jest mega przegiecie, cos moze jest z ta litera "B" na rzeczy. Moze ktos na forum wie? Mam nadzieje, ze wyjasnisz sprawe u dealera i Ci to wszystko naprawia. Szczegolnie daj prosze znac na forum jak sie sprawa potoczy z ukladem wydechowym.

[Marcin73]

Z tego też względu kupię obecną Fiestę dopiero po faceliftingu. Niestety teraz użytkownicy nowych modeli są betatesterami. Jak kupowałem obecny samochód, to byłem zachwycony Grande Punto, bo wyglądało świeżo i było nowością na rynku. Ale po jeździe próbnej na szczęście zrezygnowałem z zakupu Fiata: zaweszenie stukało (potem doczytałem, że to najprawdopodobniej przekładnia), silnik 1.4 nie grzeszył dynamiką (mój też nie grzeszy, ale na niższych biegach lepiej się zbiera), a jakość wykonania była dość średnia. Zakup samochodu z początku produkcji modelu to loteria, można trafić na udany egzemplarz, ale bardziej prawdopodobne jest, że trafimy na "minę". Jakby nie kredyt na obecny samochód, to nie wiem, czy nie skusiłbym się na nową Fiestę, a tak, to najprawdopodobniej nową zamówię dopiero za 2 lata i mam nadzieję, że już wprowadzą odpowiednie poprawki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
P.S. Skrzynią bym się nie martwił - u mnie od początku nie jest zbyt cicha, ale działa bez zarzutu. W silniku też coś stuka od samego początku i też nic złego się nie dzieje. Widać TTTM. Oleju nie bierze wogóle, a przynajmniej między wymianami nie widzę żadnej różnicy na bagnecie.

[barek]

Dzięki za tę radę o skrzyni, też się nie będę przejmować, dopóki się coś nie urwie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Tylko czasem jak ruszam rano na osiedlu wyjąc na pierwszym biegu, to tęsknię za bezgłośną skrzynią (MTX-75 po przebiegu 230 kkm) w moim Mondku.

Bardziej się martwię tym silnikiem, bo to stukanie to za głośne na zawór jest i się wzmaga przy obciążeniu. Wczoraj nie zastałem mechanika (świętuje dalej), pojadę do niego dziś. Forda na razie omijam szerokim łukiem, dość się nasłuchałem jak traktują klientów - pojadę jak będę wiedział co to.

Napisał Marcin73 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Z tego też względu kupię obecną Fiestę dopiero po faceliftingu. Niestety teraz użytkownicy nowych modeli są betatesterami. Jak kupowałem obecny samochód, to byłem zachwycony Grande Punto, bo wyglądało świeżo i było nowością na rynku. Ale po jeździe próbnej na szczęście zrezygnowałem z zakupu Fiata: zaweszenie stukało (potem doczytałem, że to najprawdopodobniej przekładnia), silnik 1.4 nie grzeszył dynamiką (mój też nie grzeszy, ale na niższych biegach lepiej się zbiera), a jakość wykonania była dość średnia. Zakup samochodu z początku produkcji modelu to loteria, można trafić na udany egzemplarz, ale bardziej prawdopodobne jest, że trafimy na "minę". Jakby nie kredyt na obecny samochód, to nie wiem, czy nie skusiłbym się na nową Fiestę, a tak, to najprawdopodobniej nową zamówię dopiero za 2 lata i mam nadzieję, że już wprowadzą odpowiednie poprawki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
P.S. Skrzynią bym się nie martwił - u mnie od początku nie jest zbyt cicha, ale działa bez zarzutu. W silniku też coś stuka od samego początku i też nic złego się nie dzieje. Widać TTTM. Oleju nie bierze wogóle, a przynajmniej między wymianami nie widzę żadnej różnicy na bagnecie.

[caligator]

kurde mam nadzieje ze ja takich problemów nie bede mieć:/ odbieram dopiero w czerwcu wiec moze juz co nieco sie poprawią...

poza tym miałem jazdę próbną fiestą z silnikiem 1.4 i żadnych stuków nie było słuchać, skrzynia chodziła cichutko, drzwi były dopasowane więc nie wiało - dało się po prostu odczuc ze autko jest nowe.... Przejechane miało prawie 3000 km...

Może twój model po prostu był jakiś wadliwy... zawsze jakies buble wychodzą niestety... ale życze ci zeby te problemy sie jakos wyjaźniły/rozwiązały...

Zreszta ja na Twoim miejscu zrobiłbym u forda awanturę ze wzgledu na te wszystkie niedociągnięcia bo przecież auto jest nowę na gwarancji..

[franczesko]

barek zawsze może zdarzyć sie ''czarna owca'' zawsze tak jest i bardzo współczuję tego ze akurat to trafiło na Ciebie.

Ciekawi mnie bardzo sprawa tego iz na liczniku głownym było 9 km a na dziennym 68...
Moze trafiłeś na jakis model co z lawety spadł?? lub nie wiadomo co jeszcze mu się przytrafiło a zostaje sprzedany jako nowy...

zapytaj sie w strefie małopolskiej jakie ASO Ci doradzają żeby nie zrobili Cie w balona..

[mancat]

No Barek... mnie się ciepło zrobiło po lekturze Twojego posta. Czekam na Fieste 1.4 3d też tango... choć kolor raczej nie jest czynnikiem sprawczym, jeśli o problemy idzie. :-) Jechałem "próbną" też z silnikiem 1.4 i to jazda właśnie sprawiła, że się zdecydowałem.

bejo - a Twoje auto z którego miesiąca jest? Mógłbyś nieco rozwinąć wątek spalania? Ja teraz focusem 1.6 robię 7.6l/100km w mieszanej trasie, z Waszych relacji wynika, że z fiestą lepiej nie będzie....

Ajaj, wolę się nie nakręcać ;-)

[bejo]

Napisał mancat Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

bejo - a Twoje auto z którego miesiąca jest? Mógłbyś nieco rozwinąć wątek spalania? Ja teraz focusem 1.6 robię 7.6l/100km w mieszanej trasie, z Waszych relacji wynika, że z fiestą lepiej nie będzie....

Chyba styczen 2009 - jak to moge sprawdzic dokladnie?

Co do spalania to w trasie wychodzi obecnie troszke ponizej 7, to tyle co zdazylem potestowac w miare wiarygodnie. Przebieg mam maly, wiec mam nadzieje ze jak sie wszystko podociera to spadnie z 0.5l jeszcze. Wez pod uwage ze jezdze na automacie i jakies 50% czasu z klima wlaczona.

[mancat]

Spróbuj wg. tego: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

... lub tego: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Barek - nie chcę Cię "nękać"... ale dlaczego w ogóle odebrałeś takie auto? Odstające drzwi, źle spasowane okna, brak możliwości zamknięcia klapy bagażnika... Masz prawo nie odebrać auta z powodu wad. A to o czym piszesz to ewidentnie wady. "Mój" dealer zadeklarował, że przed wpłaceniem pieniędzy poprosi mnie o obejrzenie auta i zapozanie się z faktycznym stanem, oczywiście bez jazdy próbnej. Mam nadzieję, ze się z tego wywiąże. W Twoim przypadku nie było żadnych oględzin? Czy może emocje wzięły góre, bo to w końcu nowe auto, za (wg. mnie) niemałe pieniadze...