Forum Ford Club Polska

Sprawdzanie Numeru VIN





Wróć   Forum Ford Club Polska > Forum Ogólne > Ford Life > Hyde-Park
Rejestracja FAQ Kalendarz Dzisiejsze posty Szukaj

Komunikaty

Dołącz teraz!
Zapraszamy do rejestracji!
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum!


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Stary 28-08-2008, 01:28   #1061
kraVco
ford::beginner
 
Avatar kraVco
 
Imię: Mariusz
Zarejestrowany: 15-01-2007
Skąd: Lublin
Model: było Mondeo MKII
Silnik: 1,8 STtd
Rocznik: 1996
Postów: 47
Domyślnie Re: Hoomorki, dowcipy, kawały...

- jestem mordercą
- o co ci chodzi?
- wracałem wczoraj wieczorem do domu samochodem ojca no i nagle coś mi się w****ło prosto na maskę> Ja wkur....ny bo stary mnie zaj....ie i przestraszony bo nie widziałem kogo lub co ja potrąciłem. No i patrze w lusterko a tam kot ledwo się rusza... żal mi go było strasznie bo wiesz jak ja kocham zwierzęta i chciałem żeby tak nie cierpiał, więc wziąłem z bagażnika siekierkę... dobiegłem do niego... normalnie aż łzy miałem w oczach... ale go dobiłem.... Ale nagle wyskoczył jakiś koleś i zaczął się na mnie drzeć że mu kota zabiłem siekierą. To mu mówię że go potrąciłem i nie chciałem żeby cierpiał to go dobiłem. No i pokazać mu mogę maskę w samochodzie bo musi być jakieś wgniecenie czy krew...Podchodzimy naprzeciwko samochodu... a tam ku........a na masce leży inny kot
- o fuck !

...

Stoją dwie prostytutki na ulicy czekając na klienta. Środek zimy, śniegu 15 stopni i mrozu po kolana. Jedna mówi:
- Brrrrr, ja to normalnie bym za pół ceny się oddała, żeby tylko ktoś mnie rozgrzał...
Druga na to:
- Ja to i za darmo, żeby tylko coś ciepłego w mordzie potrzymać..

...

Jaś z Małgosią idą przez las. Nagle zauważyli w krzakach kochającą się parę.
- Jasiu, co on jej robi? - pyta Małgosia.
- Mierzy jej temperaturkę... - odpowiada Jaś.
Idą dalej i widzą drugą parkę, trzecią, czwartą... Doszli do polany.
- Jasiu, a może i ty zmierzysz mi temperaturkę? - proponuje zalotnie Małgosia.
- No nareszcie, bo już mi rtęć po nodze cieknie...

...

Na lekcji religii, ktoś do księdza mówi:
- prosze pana!
- mów mi ojcze
- dobrze tato

...

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

...

W małżeńskim łożu namiętna scena erotyczna, nagle rozlega się głośne pukanie do drzwi wejściowych. Przerażona kobieta krzyczy:
- Jezus Maria, to mąż!!!
Mężczyzna nie zwlekając wskakuje pod łóżko. Po dłuższej chwili absolutnej ciszy wyczołguje się spod łóżka, siada na jego skraju, wzdycha, ociera pot z czoła i mówi:
- Eh, widzisz kochanie, oboje mamy zszarpane nerwy...

...

Zaprosił facet znajomych do restauracji na kolacje, zauważył, ze kelner, który prowadzi ich do stolika ma w kieszeni łyżki.
Zastanowił się chwile, usiedli przy stoliku i wtedy zobaczył, ze kelner od ich stolika również ma łyżki w kieszeni. A także inni kelnerzy na sali. Poprosił kelnera bliżej i
pyta: - po co wam łyżki w kieszeniach. Kelner odpowiedział: - kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie doradczej zrobienie analizy procesów. I wyszło, ze średnio co trzeci klient zrzuca łyżkę ze stołu.
Przez co trzeba iść do kuchni i przynieść nowa. Dzięki temu, ze mamy łyżki pod ręką zaoszczędzamy jednego człowieka na godzinę a wydajność wzrasta o
70.3%. Zdziwił się ale wkrótce zobaczył, ze każdy kelner ma przy rozporku
cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do guzika a drugi znika wewnątrz spodni. Zaciekawiony zawołał kelnera i pyta:
- Zauważyłem, ze każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co on wam?
Kelner: - Nie każdy jest tak spostrzegawczy jak pan. Ale tak ten łańcuszek
zaleciła nam firma doradcza. Wie pan mam go przyczepionego do ..no wie
pan, gdy idę do toalety, to rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszek, dzięki czemu po oddaniu moczu nie musze myc rąk i wydajność wzrasta o 30%.
Facet zdziwiony ale zaraz odkrył nieścisłość, - Dobrze, rozumiem że "go"
pan wyjmuje łańcuszkiem, ale chyba nie wkłada z powrotem? Więc jak pan wkłada z powrotem? Kelner - nie wiem jak inni, ale ja łyżką!!!

...

Żona zabawia się z kochankiem, gdy nagle słyszy zgrzyt klucza w zamku. (ahhh te baby . Przerażona zaczyna się modlić:
- Boże spraw, żeby czas się cofnął o godzinę!
Nagle słyszy głos z góry:
- Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Wszystko się udało, mąż się nie dowiedział. Od tego dnia kobieta unika wszelkich akwenów wodnych. Pewnego dnia jednak dostała wiadomość, że wygrała wycieczkę statkiem po Karaibach. Po chwili zastanowienia mówi sobie:
- Raz się żyje, popłynę.
Rejs przebiega spokojnie, aż nagle nadciąga sztorm. Kobieta znów się modli:
- Boże chyba mnie teraz nie ukarzesz? Nie zabijesz razem ze mną trzystu niewinnych kobiet.
- Niewinnych??? Ha. Ja was dziwki przez pięć lat zbierałem do kupy!

...

Do domu przyszedł ksiadz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu zwrócił się do małej dziewczynki:
- Umiesz sie żegnać, dziecko?
- Umiem. Do widzenia.

...

Siedzi facet w barze i w pewnej chwili wchodzi piękna dziewczyna. Facet myśli, jakby tu do niej zagadać. Długo myśli, myśli, próbuje wymyśleć coś oryginalnego dla tak pieknej dziewczyny. Nagle ona wstaje i wychodzi. Facet załamany, chce wybiec za nią, ale tak mu się głupio zrobiło. Boi się, że już nigdy jej nie zobaczy...Aż w końcu
ona wraca. Okazało się, że poszła do łazienki. Facet dalej kombinuje, jakby tu zagadać. W końcu uznał, że podejdzie i powie to, co mu ślina na język przyniesie, a może sie uda. Wstaje, otrzepuje się, pięknym krokiem podchodzi do owej dziewczyny, uśmiecha sie szarmancko i pyta:
- Srałaś?

...

Sekretarka z dyrektorem kochają się w biurze. Nagle warkocz sekretarki dostał się do niszczarki dokumentów.
- Warkocz, warkocz! - krzyczy sekretarka.
Dyrektor:
- Wrrrrrrr, wrrrrrrr...

...

Pewna kobitka miala problem z mezem - strasznie bidulek chrapal co nie
pozwalalo jej sie w nocy wyspac. Chodzili po lekarzach, specjalistach... i
nic. Pewnego dni spotkala sasiadke i opowiedziala o tym. Ta zaproponowala
jej wizyte u pewnej znachorki, która ponoc wszystkie przypadlosci leczyc
umie. Kobita leci pod wskazany adres, przedstawia sytuacje, ta chwile sie
zastanawia i mówi:
- Jak stary zacznie chrapac, to niech paniusia mu nogi rozszerzy.
Kobita sie wnerwila, opieprzyla znachorke, ze naiwnych ludzi tylko naciagac
umie i ze zlamanego grosza jej nie da i poleciala do chaty. W nocy ta sama
historia... stary piluje juz druga godzine... kobitka mysli sobie:
- Ehh... spróbuje tak zrobic, jak znachorka mówila...
Rozszerza staremu nogi i... cisza... Nastepnego dnia leci z samego rana do
znachorki... przeprosiny... bombonierka... podwójne honorarium... Oczywiscie
ciekawosc nie dawala jej spokoju...
- Pani... ale na czym polega ten trick z tymi nogami - pyta znachorke.
- Moja droga... zasada jest prosta - rozszerza pani nogi, worek spada na
dziure i cugu nie ma...

...

Idzie sobie kobieta z dwójką dzieci ulicą. Nagle podchodzi do niej jakiś facet i pyta:
= Czy to są pani dzieci?
= Tak. odpowiada kobieta
= Aha, bliżniaki pewnie...
= Nie dziewczynka ma 12 latek, a chłopiec 7. Dlaczego myśli pan że to są bliźniaki?
= Po prostu nie mogę uwierzyć, że ktoś przeleciał panią dwa razy...

...

Mąż mówi do żony:
- A może byśmy się dzisiaj trochę pokochali ?
Żona odpowiada:
- Nie, boli mnie cos dzisiaj głowa:
Mąż: - A to się świetnie składa, bo właśnie nasmarowałem sobie małego aspiryną, więc wolisz doustnie czy w czopku?

...

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

...

Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek".
Żona pyta:
- Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane?
- Robią ludziom przyjemności za pieniądze.
- A dużo można na tym zarobić
- Oj, bardzo dużo, kochanie.
- To może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne...
Mąż unosi brwi ze zdziwienia:
- No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam.
- A co muszę zrobić? - pyta zona.
- Stań tu, ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać
z menadżerem i przybiegnij do mnie.
- Ok.
Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się samochód. Żona podchodzi, a kierowca pyta:
- Ile?
- Stówa.
- Ale ja mam tylko siedem dych.
- Pan poczeka, muszę porozmawiać z menadżerem.
Żona biegnie do męża i pyta:
- Józek, ale on mówi, że ma tylko 70. Zrobić to?
- Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu weźmiesz do ręki.
Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga interes... oczom żony ukazuje się instrument długi aż
do kolan klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi:
- Muszę porozmawiać z menadżerem.
Biegnie zdyszana do męża i woła:
- Józek, nie bądź świnia, pożycz mu te trzy dychy!

__________________
[i] [i] [i] nigdy nie będzie tak samo
Grupa Lubelska
kraVco jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 28-08-2008, 02:07   #1062
kraVco
ford::beginner
 
Avatar kraVco
 
Imię: Mariusz
Zarejestrowany: 15-01-2007
Skąd: Lublin
Model: było Mondeo MKII
Silnik: 1,8 STtd
Rocznik: 1996
Postów: 47
Domyślnie Re: Hoomorki, dowcipy, kawały...

właściciel sie schlapał :los:

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
__________________
[i] [i] [i] nigdy nie będzie tak samo
Grupa Lubelska
kraVco jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 29-08-2008, 23:47   #1063
kraVco
ford::beginner
 
Avatar kraVco
 
Imię: Mariusz
Zarejestrowany: 15-01-2007
Skąd: Lublin
Model: było Mondeo MKII
Silnik: 1,8 STtd
Rocznik: 1996
Postów: 47
Domyślnie Re: Hoomorki, dowcipy, kawały...

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pewna kobieta była w ciąży i miała urodzić trojaczki, ale jej facet postanowił że nie ma zamiaru brać sobie na głowę bachorów i ją zostawił, zabrał również samochód także kobieta musiała piechotą iść do szpitala.
Po drodze przechodziła jakąś ciemną alejką i jak to w ciemnych alejkach bywa napadnięto ją i postrzelono w brzuch...
Karetka na szczęście zdążyła przyjechać, a kobietę i dzieci odratowano.
16 lat później córka przychodzi która urodziła się jako pierwsza przychodzi do matki i mówi:
- Mamo, mamo wysikałam pocisk!
Więc matka opowiedziała jej co wydarzyło się 16 lat temu.
Po jakimś czasie przychodzi druga córka:
- Mamo zobacz wysikałam pocisk...
I jej też matka opowiedziała historię sprzed 16 lat.
Na końcu przychodzi najmłodsze dziecko - chłopiec, a mama na to:
- Co ty pewnie też wysikałeś pocisk?
- Nie ale waliłem konia i zastrzeliłem kota!
__________________
[i] [i] [i] nigdy nie będzie tak samo
Grupa Lubelska
kraVco jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 01-09-2008, 23:06   #1064
kraVco
ford::beginner
 
Avatar kraVco
 
Imię: Mariusz
Zarejestrowany: 15-01-2007
Skąd: Lublin
Model: było Mondeo MKII
Silnik: 1,8 STtd
Rocznik: 1996
Postów: 47
Domyślnie Re: Hoomorki, dowcipy, kawały...

Tak z życia wzięte...

Nie rozumiem kobiet.
Przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki...
Rodzą dzieci, często mają cesarkę.
Wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych;
Robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki, operują biusty,
usuwają skórki na palcach i robią mnóstwo innych bolesnych rzeczy.....



..... a nie mozna ich bzyknąć ..... Bo je... ****A........ głowa boli


...


Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
[i] [i] [i] nigdy nie będzie tak samo
Grupa Lubelska
kraVco jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 03-09-2008, 01:35   #1065
kraVco
ford::beginner
 
Avatar kraVco
 
Imię: Mariusz
Zarejestrowany: 15-01-2007
Skąd: Lublin
Model: było Mondeo MKII
Silnik: 1,8 STtd
Rocznik: 1996
Postów: 47
Domyślnie Re: Hoomorki, dowcipy, kawały...

Poszedł mały Jasio do cyrku i tak się złożyło, ze musiał usiąść w pierwszym
rzędzie. Rozpoczął się wystąp i na arenę wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi
do Jasia i pyta:
- Jak masz na imię?
- Jasiu.
- A wiec Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
- Nie.
- A czy ty jesteś tułowiem krowy?
- Nie.
- A wiec Jasiu, ty jesteś dupa wolowa HAHAHA! (zaśmiał się szyderczo Klaun
Szyderca).
Smutny Jasio wrócił do domu, opowiedział wszystko tacie, na co ten mu mówi:
- Jasiu, jutro tez pójdziesz do cyrku.
- Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu będzie się śmiał.
- Nie martw się Jasiu, tym razem pójdzie z tobą Wujek Staszek - Mistrz
Ciętej Riposty.
No i tak się stało.
Następnego dnia poszli Jas i Wujek Staszek - Mistrz Ciętej Riposty do cyrku,
usiedli w pierwszym rzędzie i czekają na występ Klauna Szydercy.
Wychodzi wiec Klaun Szyderca na arenę i zaczyna swój znany występ.
Podchodzi do Jasia pyta:
- Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty:
- Spierdalaj !

...

Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?
- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato co Ty u licha robisz?
- Piję z zięciem!!

...

Zachorował wielki wojownik indiański, jego współplemiennicy udali się do czarownika po radę.
- Połóżcie mu jajka na oczach - powiedział czarownik.
Nazajutrz delegacja znów jest u uzdrowiciela.
- I co, pomogło? - pyta starzec.
- Nie, on umarł.
- A położyliście mu jajka na oczy tak, jak kazałem?
- Nie, udało nam się je dociągnąć tylko do pępka.

...

Do zabitej dechami wiochy przyjechał zimową porą młody lekarz. Już na następny dzień trafił do niego jeden ze starszych mieszkańców, który poślizgnął się i stłukł sobie kolano. Lekarz kazał mu zdjąć spodnie aby mógł zbadać bolące miejsce i ze zdziwieniem stwierdził, że chłopina nie ma majtek.
- Czego nie nosi pan kalesonów ? - zapytał
- Nigdym nie nosił - odpowiedział rolnik - po co mi to ?
- Panie przecież to i bardziej czysto i bardziej ciepło, radziłbym panu spróbować.
Po wizycie u lekarza chłop pojechał do miasteczka po leki i wstąpił też do sklepu aby zakupić kalesony. Gdy wrócił do domu założył je na tyłek, trochę pokręcił się jeszcze po gospodarce, zadał świniom i poszedł spać. Rano jak miał to w zwyczaju szybko poleciał za stodołę walnąć porannego stolca. Jako, że był mróz, szybko zdjął spodnie kucnął nadął się, postawił klocka i podnosząc się zerknął za siebie. Na śniegu nie było nic. Wtedy przypomniał sobie o kalesonach :
- Miał konował rację - mruknął - faktycznie czyściej. Zaczął zapinać spodnie i znowu z podziwem dla wiedzy doktora powiedział :
- I faktycznie bardziej ciepło.

...

W samolocie nad pasażerem pochyla się stewardesa. Duuuuuże niebieskie oczy o mało nie wyskoczą z dekoltu w mundurku.
- Kawę czy herbatę?
- eeeeeeeeee, a w którym jest kawa...?

...

DUPA:
Dupę wynalazł uczony radziecki Wołow. Dlatego mówimy: "dupa Wołowa". Inni
twierdzą, że dupę wynalazła Marynia. Ci z kolei rozmawiają o dupie Maryni.
Dupa pełni ważną rolę w ruchu obrotowym. Wszystko kręci się wokół dupy.
Dupa służy również do przekazywania zdecydowanych sygnałów niewerbalnych.
Dobrze wymierzony, solidny kopniak w dupę jest wyrażeniem uczuć negatywnych
wobec adresata takiego gestu. Dupie można również przekazać emocje
pozytywne, np. całując kogoś w dupę. Dupa może spełniać też rolę lizaka.
Szczęśliwie nie wszyscy są dupolizami. Uniwersalność dupy nie kończy się na
tym, jest ona bowiem zadziwiająco skutecznym pojemnikiem: w dupie można
mieć całe osoby, a nawet społeczności. Dupa służy nieraz jako etalon: wiele
rzeczy jest do dupy, tym samym dupa spełnia rolę uniwersalnego wzorca
porównawczego. W dupę (lub po dupie) można również dostać. Czynność ta
umacnia więzi emocjonalne między rodzicami i dziećmi. Prócz tego, dupa
spełnia rolę siedziska, powiadamy bowiem: "siadaj na dupie", czesto z
dodatkiem poleceń uzupełniających, jak np. "[...] i siedź cicho".
Określenie "dawać (dać) dupy" funkcjonuje w dwóch znaczeniach: erotycznym i
wartościującym, jednak "ściągnąć kogoś z dupy" tylko w tym pierwszym. Można
również chronić swoją (lub czyjąś) dupę, co kolejny raz potwierdza ważność
dupy w otaczającym nas świecie. "Zabrać się do czegoś od dupy strony"
oznacza podejście niewłaściwe, od końca; dupa funkcjonuje tu jako synonim
odwrotności. Dupa pełni również rolę uchwytu, można bowiem trzymać się
czyjejś dupy. Określenie to nie oznacza braku równowagi, ale
samodzielności.

...

Ponoć pojechał do Holandii z przyjacielską wizytą, a przy okazji załapał się na robotę :fcp2
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

...

kljób morsóf [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

...

Narąbany facet zdrzemnął się na cmentarzu. Budzi się, noc, księżyc świeci.
Zbiera się do wyjścia z cmentarza, patrzy, a tu stróż cmentarny kopie grób.
- O, ho, ho - pomyślał sobie - przestraszymy gościa...
Podkradł się cichcem, a kiedy był już tylko kilka kroków od delikwenta jak nie ryknie:
- BUUUUUUUUUUUU!!!!!!
Żadnej reakcji. Stróż jak kopał tak kopie nawet się nie obejrzawszy.
Więc facet znowu:
-BUHAHAHAHIHIHIHIHIBUUUU!!!!
Znowu nic. Zniechęcony pijaczek odwrócił się na pięcie i idzie do wyjścia.
Kiedy już sięgał ręką do furtki nagle z tyłu ktoś go łups w łeb łopatą!
- A nie, nie! Chciałeś pospacerować, to spaceruj, ale poza teren nie wy-cho-dzi-my! - powiedział stróż.

...

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

...

Do lekarza okulisty przychodzi pacjent, staje na środku gabinetu, ściaga spodnie i wypina pupe w kierunku lekarza.
Lekarz zdziwiony patrzy...
Wiec gościu podchodzi bliżej i znów wypina pupe w kierunku lekarza.
On coraz bardziej zdziwiony otwiera usta i zdziwiony patrzy.
Więc pacjent podchodzi juz pod sam stolik lekarski i stawia pupe przed lekarza.
Panie - mówi lekarz - z tym tyłkiem to na 2 pietro prosze.
A pacjent pyta sie: Pan jest okulista?
Tak - odpowiada lekarz.
To dobrze trafiłem - widzi pan te włoski w środku pupy? - pyta pacjent.
Tak - odpowiada okulista
Więc prosze pana chodzi o to że czasem jak sie podcieram i se pociagne za te włoski to mi sie oczy łzawią.
__________________
[i] [i] [i] nigdy nie będzie tak samo
Grupa Lubelska
kraVco jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 03-09-2008, 21:59   #1066
Cobretti
ford::professional
 
Avatar Cobretti
 
Imię: Maciej
Zarejestrowany: 08-02-2008
Skąd: Nowa Sól - Berlin
Model: Chrysler Voyager
Silnik: 2.5CRDi 140KM
Rocznik: 2001
Postów: 1,675
Domyślnie Re: Smieszne linki i fotki...

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

:fcp26
__________________
Chrysler Voyager, 2001r, 2.5CRDi 140KM - rodzinny autobus
Aktualnie na sterydach 167KM/390Nm
Cobretti jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 04-09-2008, 07:49   #1067
robal
FCP member
 
Avatar robal
 
Zarejestrowany: 11-03-2004
Skąd: Mszczonów
Model: Mondeo
Silnik: TDCI 163 KM Powershift
Rocznik: 2010
Postów: 1,533
Domyślnie Re: Smieszne linki i fotki...

Podobno Canon sprzedaje kilka szt. rocznie tego obiektywu. Łącznie podobno
sprzedano kilkanaście szt. - jak widać wszystkie w Polsce Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Poczytajcie opinie o produkcie:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
Jest: Mondeo 2,5 V6 '02 Jatco sedan / Aygo '17 1.0 X-shift MMT
Były: Escort '86 1,4 htb; Escort '92 1,6 16V htb; Mondeo 2.0 duratec '02 sedan; Mondeo '10 2.0 tdci 163 KM powershift sedan; Yaris '01 1.0 3d
robal jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 04-09-2008, 07:55   #1068
rectosei
 
Postów: n/a
Domyślnie Re: Smieszne linki i fotki...

Cytat:
Napisał robal
Podobno Canon sprzedaje kilka szt. rocznie tego obiektywu. Łącznie podobno
sprzedano kilkanaście szt. - jak widać wszystkie w Polsce Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Poczytajcie opinie o produkcie:
http://www.ceneo.pl/;015411943-10.htm

http://www.skapiec.pl/site/cat/47/comp/ ... omentarze/

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Super są komentarze to tego produktu. Uśmiałem się do łez. :fcp1
  Odpowiedź z Cytatem
Stary 08-09-2008, 22:42   #1069
ko.mar
ford::advanced
 
Imię: Marek
Zarejestrowany: 09-01-2007
Skąd: małopolska
Model: Focus Mk II
Silnik: 2,0 Duratec 145 KM
Rocznik: 2008
Postów: 475
Domyślnie Re: Hoomorki, dowcipy, kawały...

Olimpijskie reminiscencje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Oj nazbierało się... :fcp4

*Jeszcze trzy ruchy i Otylia będzie szczęśliwa.

*Ciągnij Olu, ciągnij Oleńko...

*Gruchala jest taka, że cieszy się z każdego pchnięcia.

*Rosjanki osiągnęły szczyt w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie i właściwie zupełnie niepotrzebnie.

*W tej chwili, że się tak wyrażę, zaliczonych mamy 17 zawodniczek.

*Filimonow jest cudownie miękki, wspaniale pracuje udami.

*No...motywację ręczną zastosował przez klepanie.

*Nie ma już ręki, nie ma już nogi, został mu brzuch.

*Takie ma wciągnięcie, jakby go jakaś wciągarka na te płotki wciągała.

*Swiderski nawet gdyby się rozmnożył to nic nie pomoże, gdy go koledzy nie pokryją.

*Ruch dwudziestu chłopa na rowerach powoduje ożywczy ruch powietrza.

*Wiatr wieje im w plecy tzn. wieje im w twarz, bo przecież płyną tyłem do przodu.

*A teraz wychodzi Bułgar z Bułgarii.

*A teraz wychodzi rosyjski Gruzin polskiego pochodzenia.

*Duńczycy doganiają Rosjan, którzy ścigają Duńczyków.

*Przepraszam, że państwa zanudzam, ale to będzie ciekawe.
__________________
Uśmiechnij się!Jutro może być gorzej!
ko.mar jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 09-09-2008, 02:14   #1070
kraVco
ford::beginner
 
Avatar kraVco
 
Imię: Mariusz
Zarejestrowany: 15-01-2007
Skąd: Lublin
Model: było Mondeo MKII
Silnik: 1,8 STtd
Rocznik: 1996
Postów: 47
Domyślnie Re: Hoomorki, dowcipy, kawały...

W pewnym więzieniu bardzo gruby facet dostał karę śmierci. Miała być wykonana na krześle elektrycznym. Z racji swoich rozmiarów facet się na nim nie mieścił. Naczelnik więc postanowił, że trzeba go odchudzić:
- Tydzień o chlebie i wodzie!
Po tygodniu ważą faceta:
- I jak?
- 3 kilo więcej panie naczelniku.
- Hm... Tydzień o samej wodzie!
Po kolejnym tygodniu znów go ważą:
- I jak?
- 5 kilo więcej panie naczelniku...
- Hm... Tydzień bez jedzenia i picia!
Po następnym tygodniu po raz kolejny ważą gościa, a on ma 10kg więcej. Naczelnik go pyta:
- Dlaczego nie chudniesz?
- Bo jakoś tak nie czuję motywacji...

...

Rozmawia dwóch dziadków:
- Ja to już seksu nie uprawiam...
- A ja to jeszcze raz w tygodniu mogę!
- Jak to możliwe?! Przecież jesteś ode mnie dwa lata starszy!
- No wiesz, jem cały czas ciemne pieczywo i to pomaga.
- Nic o tym nie wiedziałem! Nikt mi nie powiedział!
Tego samego dnia poszedł dziadek do sklepu i poprosił ekspedientkę o
ciemne pieczywo.
- Krojone czy w całości?
- A jaka to różnica?
- No wie pan, krojone to szybciej twardnieje.
- k***a, wszyscy wiedzieli...

...

Wchodzi facet do warzywniaka i pyta się sprzedawczyni
- To takie zielone, owalne, włochate to co to jest
- a to kiwi
- To poproszę 1 kilogram i proszę zapakować każde oddzielnie , a jeszcze
to takie ciemne, niebieskawe , okrągłe to co ?
- a to śliwki proszę pana
- To zważy Pani 3 kilo i proszę każdą zapakować osobno , a jeszcze to
takie czerwone , okrągłe to co to jest ?
- wiśnie proszę Pana
- To poproszę 5 kilo i zapakuje Pani każdą oddzielnie, aha a to takie
małe czarne to co to ?
- a to mak ale k***a nie na sprzedaż !!!

...

Kierowca zatłoczonego autobusu ostro nim manewruje. Pasażerowie przewracają się, wala głowami w szyby itp.
Jeden z pasażerów:
- Panie, k***a świnie pan wieziesz, czy co?!
Na to kierowca:
- A co? Ktoś się w ryj uderzył?

...

człowiek trąbka
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

...

nudno im w markecie
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

...

Pesymista widzi ciemny tunel.
Optymista widzi światełko w tunelu.
Realista widzi światło pociągu.
A maszynista widzi trzech debili na torach.

...

- Tato! Tato! - wolaja dzieci - Mozemy sprzedac troche twoich butelek i kupic chleb?
- Jasne... Ech... - rozrzewnil sie ojciec - Co wy byscie, dzieci, jadly gdyby nie ja...

...

Do kolesia zbierajacego w Niemczech truskawki podchodzi niemiecki kontroler i pyta po niemiecku:
-Dzien dobry, czy mowi pan po niemiecku?
-Tak
-w takim razie mam do pana pytanie: czy posiada pan pozwolenie na prace?
-Oczywiscie
-A ten pana kolega ktory tam dalej zbiera tez ma?
-Pewnie ze ma
-A moze go pan zawolac?
-Moge. JOZEK!!!! SPIERDALAJ!!!

...

Starszy pan stwierdził, że jego żona słabo słyszy i postanowił pójść skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić.
Lekarz stwierdził:
- Aby móc coś poradzić muszę wiedzieć jak bardzo jest to zaawansowane. Niech pan to zbada w następujący sposób, najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów, jak nie usłyszy to z 8 itd. i wtedy mi pan powie przy jakiej odległości pana usłyszała.
Tak więc wieczorem żona robi w kuchni kolacje, a facet w pokoju czyta gazetę i stwierdza:
- W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej, zobaczymy czy mnie usłyszy.
- Kochanie! - woła - Co jest dziś na kolacje?
Bez odpowiedzi.
Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej odpowiedzi.
Zmniejsza do 6, 4, 2, aż w końcu podchodzi staje tuz obok niej i pyta:
- Kochanie, co dziś na kolacje?
- Kurczak, k**wa, szósty raz mówię że kurczak!!!

...

lachon :fcp23
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

...

laska wyrwana w supermarkecie
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

...

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

...

Przychodzi facet do lekarza i mówi, że ma zaczerwionego penisa..
- Często pan uprawia seks?
- Czy ja wiem. Zwykle kochamy się z żoną dwa razy o poranku, potem ze trzy razy po powrocie z pracy, a w nocy jeszcze ze dwa razy. No, trochę więcej w weekend.
- Tyle razy? Dziwi się lekarz.
- Prawdę mówiąc - odpowiada nieśmiało pacjent - mam jeszcze kochankę.
Rzeczywiście, nie jest łatwo, muszę się urywać z pracy, a kochamy się przeważnie w czasie lunchu, czasem udaje się wpaść do niej przed powrotem do domu...
- Tyle stosunków na dzień!? - woła zdumiony lekarz - To nie ma się co dziwić, że penis jest zaczerwieniony.
- Uff, a już się bałem, że to od walenia konia...

...

- Po co kobiecie dwie pary warg?
- Pierwsza po to, by nią mogła wygadywać głupoty, druga po to, by jej to wybaczać

...

1. przejdź na poniższą stronę:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
2. poczekaj aż dziewczyna sie pokaże cała
3. napisz swoje imię w pierwszej rubryce
4. w drugiej wpisz swoje drugie imię - jeśli nie masz , to przezwisko
(małymi literami)
5. i na koniec nacisnij na VISUALIZAR
__________________
[i] [i] [i] nigdy nie będzie tak samo
Grupa Lubelska
kraVco jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz

Tagi
dowcipy , kawały



Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 05:04.


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.