[Mondeo 2007-2014] Lista ewentualnych usterek

[radwal]

Napisał tasera34l Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

7. No i te denerwujące dźwięki dochodzące gdzieś z wnętrza deski rozdzielczej, jeżeli chcę jechać w miarę delikatnie i przy lekkich wibracjach pochodzących od silnka przy 1.7-1.8 tys. obr/min (przy łagodnym nabieraniu prędkości) coś z nim wchodzi w rezonans i drrrrrrrrrrga,

Mam to samo :-(. Strasznie mnie to denerwuje, bo na każdym biegu przy przechodzeniu przez obroty 1,8 - 2,0 mocno coś rezonuje gdzieś w okolicy środka konsoli. Czy ktoś jeszcze to zaobserwował i może próbował zwalczyć?

[Leonzaw]

Napisał midt Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

U mnie ze słupka wydobywa się trzeszczenie, które brzmi jak luźny plastik. Wnerwia mnie to tym bardziej, że jest blisko ucha. Auto ma 3 tygodnie i trochę ponad 3000 a ja już 3 razy odwiedziłem z tym ASO. Oczywiście 1 wizyta to tylko diagnoza po jeździe próbnej: trzeba rozebrać słupek. 2 wizyta, inny "serwisant" twierdzi, że to była uszczelka nasmarowali odbyli jazdę próbną i jest OK. Przejechałem 100m i okazało się, że nie jest OK. 3 wizyta: mechanik jedzie ze mną na jazdę i ... nic nie słyszy. Kazałem mu poprowadzić i trochę go opiórkowałem pomogło usłyszał. Rozebrał złożył czegoś tam nie założył (chyba prowadnicy do pasów), oczywiście nie pomogło, potem założył jakieś gąbki nie pomogło. Po zakończonej walce próbowali mi wmówić, że tam nic nie ma i nic z tym nie zrobią. W końcu umówili się na 4 wg ASO ostatni termin. Pan serwisant powiedział "zajmiemy się tym ostatni raz".
Chyba oszaleję, nie wiem co mnie mocniej wnerwia skrzypienie czy ASO?

oj to chyba nie jestes osamotniony w tym ... ja mam takze ten problem ale slyszalem ze wiele osob tez sie na to skarzy ... tylko czy po ich rozbieraniu/skladaniu/rozbieraniu/ skladaniu nie bedzie jeszcze gorzej poiedzmy za kilka miesiecy, bo wiesz co fabryczne montowanie to fabryczne

[jvc]

Panowie od początku twierdzę że rocznik 2007 był najlepszy (antyrama Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ),mnie tam nic nie trzeszczy poza oparciem fotela, ale to sobie sam przesmaruję bo ASO jeszcze coś zepsuje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[tasera34l]

Napisał tasera34l Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Moje MK4/2009 ma przejechane 10tys.km i większych usterek nie zauważyłem. Dużo jednak jest drobnych i lekko wkurzających (które w większości zauważyłem podczas wakacyjnego pobytu na kampingu):
1. Denerwujący dźwięk, zgrzyt podczas wciskania dźwigni sprzęgła,
2. "Popiskiwanie" dochodzące z tyłu auta podczas przejeżdżania po "kocich łbach", nierównościach na jezdni,
3. Osłona słupka zewnętrzna (czarna plastikowa) przednich drzwi pasażera, podczas zamykania drzwi obciera się o profil gumowy (ten który jest wykończony chromem) tylnych drzwi,
4. Tylne nadkola po jeździe w deszczu "pęcznieją" wybrzuszając się w ten sposób, że zaczyna je widać patrząc z boku, powstaje szczelina międz blachą nadkola a tymże nadkolem powodując skuteczne dostawanie się błota wraz z wodą do przestrzenie pomiędzy nadkolem a blachą karoserii, po wyschnięciu nadkole wraca na swoje miejsce,
5. Wycieraczki od czasu do czasu nie wracają na pozycję spoczynkową tylko zatrzymują się kilka centymetrów powyżej,
6. Osłony zewnętrzne słupków (te czarne plastiki) tylnych drzwi odstają od góry od uszczelki gumowej,
7. No i te denerwujące dźwięki dochodzące gdzieś z wnętrza deski rozdzielczej, jeżeli chcę jechać w miarę delikatnie i przy lekkich wibracjach pochodzących od silnka przy 1.7-1.8 tys. obr/min (przy łagodnym nabieraniu prędkości) coś z nim wchodzi w rezonans i drrrrrrrrrrga,
8. Kilka razy zdarzyło się, że po uruchomieniu silnika nie zgasła kontrolka ładowania akumulatora, jednak po wyłączeniu i ponownym uruchomienu silnika kontraolka przestała się palić,
9. Dość głośno w aucie po przekroczeniu 130km/h, dodatkowo duży wpływ na "ciszę" w kabine ma rodzaj nawierzchi asfaltowej (czyżby to zależało od opon??) oraz wiatr, jechałem kiedyś na autostradzie i trochę wiało a w środku było naprawdę głośno (czyżby same relingi dachowe - bez żadnego bagażnika??),
10. Klapa tylna (kombi) pozostawiona otwarta (podniesiona do góry) na kilka minut, niesamowicie trzeszczy podczas zamykania, jeżeli otwieram i zamykam w krótkim okresie czasu pracuje bez zarzutu (czyzby problem ze sprężynami gazowymi??),
11. Tylna lampa zespolona zamocowanana w karoserii, źle spasowana,
12. Wykładzina wewnętrz kabiny osłaniająca nadkole od strony pasażera nie jest niczym "podbudowana", nie jest niczym wypełniona przestrzeń między nią a blachą która osłania bo skutecznie zdeformowała się od uzytkowania, kiedyś była ładnie wyprofilowanan teraz jest zdeformowana,

To na razie tyle jak coś sobie przyponę to napiszę!! Nie mam czasu aby dotrzeć z tym do ASO ale trochę się boję (mam spatrzone doświedczenie z serwisem forda - Focus 250tys.km), że nie poprawią a jedynie sp.....ą!!

A co z pozostałymi punktami?? Macie jakieś swoje doswiadczenia w tych tematach??

[antyrama]

Ad.1 Trzeba było brać dwulitrową benzynę, a nie klekota Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. U mnie nic nie zgrzyta, nie wibruje, nie rezonuje. Aksamit. Malina Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ad. 2. Brak.
Ad. 3. Brak.
Ad. 4. Nie zauważyłem, brzmi dość abstrakcyjnie i przerażająco.
Ad. 5. Zawsze wracają. Czasem tylko machną bez celu, a to z przodu, a to z tyłu- choć sucho jak pieprz- ale im to wybaczam.
Ad. 6. Brak
Ad. 7. - patrz Ad.1. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ad. 8. Brak.
Ad. 9. - też uważam, że auto jest słabo zabezpieczone akustycznie przed strugą powietrza opływającą w czasie szybszej jazdy. Sa spore szumy, choć może ja bym podniósł granice nieprzyjmnej głośnosci do ok 160 km/h. Poniżej da się żyć. Na pewno w kombi jest jednak nieco głośniej.

Ad. 10- brak kombi- brak doświadczeń.
Ad. 11- Lampy są równo pozakładane. Wszystkie. Ale czytałem już tutaj, że różnie fabryce to wychodzi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Na pocieszenie może powiem, że za to zderzaki mi żółkną i powoli zaczynają odstawać kolorystycznie od reszty Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Mam białe auto.

Ad. 12 - Rzeczywiście tak jest, ale nie wiem czy to problem. Nie mam zdania.

[tasera34l]

- Po to wybrałem 2.0TDCI aby tych drgań uniknąć które pojawiają się w wersji 1.8TDCI a mimo wszystko są!!!
- Co do nadkola to też się bardzo zdziwiłem ale to się dzieje i materiał z którego jest wykonany wygląda na jakiś szmaciany!! Może żeby wyciszyć bo z przodu nadkole jest wersji plastikowej jak dobrze kojarzę.
- Co do wycieraczek to mnie to trochę wkurza bo na nie patrzę ale boję się jak ch....a że jak zaczną w ASO wymieniać silnik to dopiero mi wszysko będzie drrrrrrrrrgało!!

Cóż chyba zaryzykuję i pojadę do ASO ale będę im patrzył na ręce i najwyżej ja będą się chcieli mocno zagłębiać to zrezygnuję z któregoś punktu!!

[midt]

Właśnie zakończyłem akcję samodzielnego rozebrania słupka. Rozebrałem wszystko i okazało się, że nadal trzeszczy. Po przyłożeniu ucha do słupka zlokalizowałem newralgiczne miejsce - ok 10 cm pod pasem. To musi być łączenie blach bo nic innego tam nie zostało. Ma ktoś jakiś pomysł co teraz?

[ernestpierwszy]

Napisał foni Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Powiem tak... na dworze 30 stopni. I tyle faktycznie czujnik pokazuje. Stajemy w korku... robi się 36, 39, 44, 45.... i klima zaczyna głupieć. Jak jest puszczona w opcji AUTO to wiatrak zaczyna napierniczać jak dziki. Po prostu algorytm ją obsługujący dopasowuje wydajność układu do warunków panujących na zewnątrz. No a skoro jest 45 stopni... to trzeba się wysilić bardziej. Bez sensu.

???
Raczej masz jakąś usterkę klimatronika. Ja mam auto z czerwca 2009 i jakoś nie zauważyłem, żeby klimatronik miał jakikolwiek związek z termometrem zewnętrznym. NIBY PO CO? Przecież klimatronik ma swój termometr WEWNĄTRZ auta, bo tam ma trzymać ZADANĄ temperaturę.

Oczywiście mój termometr też czasami w warszawskim korku pokazuje 39 stopni (po wyjechaniu z korka = 30 stopni tak jak z grubsza jest), ale zazwyczaj nie oszukuje.

I znowu przy dziwnym wskazaniu termometru (np, 39, 41) klimatronik wieje tak samo cichutko i wolno jak przy normalnej jeździe, nie dostaje głupawki i nie wieje jak głupi bo niby czemu miałby tak wiać? Ma ustawione 21 stopni i tyle trzyma. Jak jadę 15 minut lub 5 godzin to wszystko jest przecież wewnątrz auta schłodzone.
Dla mnie czasami klimatronik przy duchocie wieje za słabo, ale wystarczy obniżyć o 0.5 stopnia i jest ok.

PS
Zapytam tylko czy okna masz zamknięte? Dobra tak tylko zapytałem...

[antyrama]

Napisał midt Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Właśnie zakończyłem akcję samodzielnego rozebrania słupka. Rozebrałem wszystko i okazało się, że nadal trzeszczy. Po przyłożeniu ucha do słupka zlokalizowałem newralgiczne miejsce - ok 10 cm pod pasem. To musi być łączenie blach bo nic innego tam nie zostało. Ma ktoś jakiś pomysł co teraz?

Palnik acetylenowy w dłoń i pierwszy na świecie Mondeo Cabrio Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[osama80]

Napisał midt Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Właśnie zakończyłem akcję samodzielnego rozebrania słupka. Rozebrałem wszystko i okazało się, że nadal trzeszczy. Po przyłożeniu ucha do słupka zlokalizowałem newralgiczne miejsce - ok 10 cm pod pasem. To musi być łączenie blach bo nic innego tam nie zostało. Ma ktoś jakiś pomysł co teraz?

Wialem ten sam problem. Okazalo sie ze szeroki czarny szeroki plastik ktory jest za prowadnica pasa wpada w wibracje i wali o slupek. akcja serwisowa trwala piec minut. podlozylem kawalek gabki i cisza, cisza.

ps. W szczegolnosci jak jest nagrzany srodek tzreszczy, skrzypi deska rozdzielcza- aluminiowy plastik wokol radia. Ktos wie co z tym zrobic?