[MK3] Czy warto kupić? Proszę o radę.

Witam wszystkich!
Miło mi do Was dołączyć (mam nadzieję że już wkrótce jako użytkownik:-). Wielu z Was prezentuje bardzo wysoki poziom wiedzy na temat Fordów. Ja niestety jestem kompletnym laikiem, nie znam tych aut dlatego postanowiłem poprosic Was o radę. Mam na oku Mondeo MK3 z 2001 roku, 2,0 diesel. Sporo się naczytałem Waszych postów i powiem szczerze że tak jak wcześniej byłem pewien że chce"mondziatego" to teraz mam mocno mieszane uczucia. Proszę mi powiedzieć jak często zdarzają się usterki pompy i wtrysków o których tak wiele mówiono i jak to sie ma dla obydwu typów silnika? Jaki jest średni koszt naprawy? Auto do którego się przymierzam ma spory przebieg (225 tyś, sprawdzony) czy dla tego auta to dużo? Jak bardzo łapie go rdza? Na co nalezy zwrócić szczególną uwagę przy zakupie?
Będę bardzo zobowiązany za wszelką pomoc.
Pozdrawiam serdecznie.

[krafal0]

Tydzień temu miałem podoby dylemat Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ale ostatecznie Mondzia kupiłem - 2.0 TDDi z 2001 r. z przebiegiem 200 tys. km. Powiem tak: na pewno warto pojechać z nim na komputer, który Ci wykaże co w nim było robione, w jakim stanie jest silnik i ogólnie całe auto, zweryfikuje przebieg itp. Mi mechanik podczas takiej operacji powiedział m.in., że przy takim przebiegu, do wymiany w pierwszej kolejności może być właśnie pompa (ale nie musi) i sprzęgło (ale nie musi). Co do blacharki, to poradził żeby obowiązkowo założyć chlapacze (fachowo "błotochrony") żeby zabezpieczyć elementy karoserii przy kołach, bo tam właśnie najczęściej piojawia się "ryża". Pociągnąłem go jeszcze trochę za język i stwierdził, że z tego rocznika to raczej nie brałby TDCi, jako bardzo wrażliwe na jakość paliwa.

Przed zakupem też miałem głowę nabitą różnymi możliwościami, ale trochę mnie wyleczyła wizyta na giełdzie. Za podobne pieniądze mogłem kupić VW Passata z '98 z na bank kręconym licznikiem, albo Opla (Astra, Vectra) które w ogóle nie wytrzymują porównania z Mondeo z tego samego rocznika. Mondeo przy tych samochodach wygląda zdecydowanie bardziej nowocześnie, łatwiej znaleźć dobry egzemplarz (nie oszukujmy się - Passaty są tak przebrane, zwłaszcza Diesle że zostały tylko dzwony albo po 300 tys. przebiegu, albo jedno i drugie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ) no i cenowo w miarę atrakcyjne.

Reasumując - Mondzia pod komputer i potem decydować się (albo nie).

[kubusiiwa]

hej. nie wiem czy w tym mondeo co chcesz kupić jest taki sam silnik jak w moim, bo ja mam TDCi 131 KM. w moim przypadku wymiana 4 wtrysków na nowe w ASO Ford kosztowała 5900 zł po rabacie 15%. jeśli chodzi o TDDi to nie wiem jaka jest cena ale napewno niższa niż przy TDCi. pozdrawiam i udanego wyboru! :fcp1

No właśnie potwierdza się więc słaba opinia o TDCI. Jutro jadę na komputer mam nadzieje wiedzieć więcej. Kiedy oglądałem auto nie wiedziałem o dwóch wersjach językowych a właścicielka (kobieta) nie ma zielonego pojęcia :fcp1 Jakie jest średnie spalanie w waszych autkach? Boje sie o ta pompe i wtryski strasznie...

[art]

Mondka ( jak w opisie) kupiłem w październiku przejechałem nim 30tys. ma teraz 152tys. wymieniłem juz 1 wtrysk - koszt 1300zł ( uprzedzono mnie ze zaraz mogą polecieć następne ), teraz zepsuła mi sie pompa wspomagania, która trzeba wymienić razem z pompą wody. Mechanik powiedział mi abym lepiej sprzedał to auto i kupił benzyniaka. Wybór nalezy do Ciebie... Jazda tym autem bardzo mi odpowiada ale usterki....
Pozdrawiam
Art

[tomnet]

Jeżeli o mnie chodzi to polecam, auto sprawuje się bez zarzutu. A mój sąsiad przejechał od nowości mondeo ok. 190 tkm i złego słowa na temat tego auta nie da powiedzieć.

[kubusiiwa]

moje Mondeo spisuje sie cudownie, pali w trasie ok 6l/100km, w mieście może 9l/100km. gdyby nie te wtryski byłoby cudownie. ogólnie jestem mega zadowolony z Mondeo :fcp1 :fcp1 :fcp1

[CERES]

Ja tam mam bezynke na gazie 1.8.
Miałem ostatnio problemy bo cuś strzelało, wymieniłem kable WN i świeczki i jest oki.
Ogólnie mega zadowolenie

A zatem opinie są podzielone. Czy nie jest przypadkiem tak, że dużą rolę odgrywa czynnik szczęścia (bądź nieszczęścia) posiadania konkretnego modelu?
Niepokojące wciąż pozostają dla mnie silniki TDCI i ich wtryski. Czy to jedyny tak kosztowny punkt zapalny tego modelu, czy są może jeszcze jakieś "fikołki" na które warto zwrócić uwagę? No i czy 225 tyś to dużo dla Forda Mondeo?

[ace2.1]

Koło dwumasowe i pozostałe części auta. Ogólnie fajne auto jak się nim nie jeżdzi tylko patrzy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.