|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
27-10-2007, 11:13 | #21 |
ford::specialist
Imię: Kuba
Zarejestrowany: 21-05-2004
Skąd: Poznań- okolice
Model: Mondeo MK4/Fiesta MK6/Grizzly 700
Silnik: 1,8TDCi/1,25 LPG
Rocznik: 2008/2005
Postów: 881
|
PARTYBOY, moim zdaniem jedyne co Ci pozostaje to postraszyć zarząd firmy remontującej sądem i gazetą Fakt lub innym szmatławcem- może wtedy przyznają się do winy i zgodzą się żeby to poszło z ich OC.
|
27-10-2007, 21:38 | #22 |
ford::average
Zarejestrowany: 26-07-2007
Skąd: Włocławek
Postów: 91
|
wyczerpie wszystkie mozliwe sposoby usyskania odszkodowania
poki co bylem w ubezpieczalni i zglosilem szkode z ich OC i na komendzie aby spisac formalnie protokol uszkodzen i opis zdarzen
__________________
Chocbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę |
28-10-2007, 11:04 | #23 | |
ford::specialist
Imię: Kuba
Zarejestrowany: 21-05-2004
Skąd: Poznań- okolice
Model: Mondeo MK4/Fiesta MK6/Grizzly 700
Silnik: 1,8TDCi/1,25 LPG
Rocznik: 2008/2005
Postów: 881
|
Cytat:
|
|
28-10-2007, 13:32 | #24 |
ford::average
Zarejestrowany: 26-07-2007
Skąd: Włocławek
Postów: 91
|
oczywiscie, ze mozesz
a namiary na firme dal mi inspektor budowlany z ramienia spoldzielni mieszkaniowej, ktory przyznal mi racje. Kierownik firmy nie zgodzil sie ze mna ale PZU to nie interesuje, sami ocenia wine lub jej brak po interwencji inspektora nadzoru prace sa zabezpieczone i juz nie ma nalotu tym pylem na autach
__________________
Chocbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę |
29-10-2007, 15:24 | #25 |
ford::expert
Zarejestrowany: 15-01-2005
Skąd: łódzkie
Model: Mondeo Mk3 i Mk4 oczywiście kombi
Silnik: 2,0 TDCi 130 na 151KM i DW10C 140KM
Rocznik: 2005.02 oraz 2012.05
Postów: 2,806
|
Walcz o swoje.
I ja też przyznam Ci rację co do sensu walki - bo wychodzi, że były zaniedbania po stronie firmy remontowej. Tym bardziej, że dalej remontują, a pylenie się skończyło (o ile oczywiście nie robią już czegoś innego). Ale żeby nie było, to sprawę zamiatania, czy też wycierania auta na sucho jak i szkodliwości "myjek ciśnieniowych" pozostawię bez komentarza Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. . A swoje sobie o tym myślę, ale to nie czas i miejsce na dyskusje na ten temat :fcp27 Myślę, że masz szansę. Powodzenia.
__________________
Pozdrawiam Było Mondeo Mk2 1997 1,8+BLOS i Mondeo Mk2 1997 1,8 TD [Regulamin Forum] [Sklep forumowy] |
29-10-2007, 19:14 | #26 |
ford::average
Zarejestrowany: 26-07-2007
Skąd: Włocławek
Postów: 91
|
Dzieki @karex
roboty nadal trwaja i nadal nie sa zabezpieczone, dzis znow mialem nalot na aucie ale nawet nie probuje go usuwac bo nie sposob codziennie jezdzic i prosic kolegi o mozolne plukanie auta na jego podworku, zglosilem poraz kolejny do spoldzielni, mam wrazenie, ze to walka z wiatrakami ale poki mam mozliwosc bede walczyl z zaniedbaniem przeciw myjkom i myjniom nie mam nic zlego, sam korzystam ale ten brud nie nadaje sie do takiego usuwania
__________________
Chocbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę |
30-10-2007, 07:24 | #27 |
ford::expert
Zarejestrowany: 15-01-2005
Skąd: łódzkie
Model: Mondeo Mk3 i Mk4 oczywiście kombi
Silnik: 2,0 TDCi 130 na 151KM i DW10C 140KM
Rocznik: 2005.02 oraz 2012.05
Postów: 2,806
|
Zrób kilka zdjęć zasyfionych aut i zacznij namawiać sąsiadów na walkę z wykonawcą robót aby wykupił Wam po kilka karnetów do myjni ręcznej.
__________________
Pozdrawiam Było Mondeo Mk2 1997 1,8+BLOS i Mondeo Mk2 1997 1,8 TD [Regulamin Forum] [Sklep forumowy] |
30-10-2007, 07:27 | #28 |
ford::average
Zarejestrowany: 26-07-2007
Skąd: Włocławek
Postów: 91
|
Foty wszystkich aut sa juz w PZU
wszystkim zostawilem namiary i nikt sie nie zglosil, wiec ja tez nie bede narzucal sie z pomoca obok mnie parkuje Tigra, wczoraj sie jej przyjrzalem i widac brzydkie slady nierozprowadzonej rownomiernie pasty, czyli kolo mial to samo i ukrywa zniszczenie pasta [ Dodano: 06-11-2007, 13:49 ] Sorki, ze pisze pod wlasnym postem ale zastala cisza a temat nadal aktualny. Po trzecim zgloszeniu do spoldzielni pylenie ustalo. W poprzednim tygodniu roboty zostaly ukonczone, a pyl na nowo jest zdmuchiwany na samochody, wiec wynika z tego, ze po interewncji spoldzielni przykryli odpady, a po zakonczeniu robot one pozostaly na dachu i smieca na nowo. Parkuje samochod coraz dalej a i tak codziennie jest zasypany pylem z dachu. Przeciez nie bede parkowal przecznice dalej. Sytuacja jest beznadziejna? Ma ktos pomysl? Bo ja juz nie mam sil lazic do spoldzielni i powtarzac w kolko to samo.
__________________
Chocbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę |