TDCI - pozytywnie ???

[lordbekon]

Witam
Mój debiucik jeśli nie licząc dogłębnego zanalizowania forum pod kątem przypadłości silników TDCI jaką są "padające" pompy i wtryskiwacze :fcp2
Nie bacząc na to wszystko stałem się posiadaczem MK III z tym właśnie silnikiem.
Przeglądają dotychczasowe wypociny i dywagacje w powyższym temacie, można dojść do wniosku że kompletnie nie ma szans na bezawaryjną eksploatację silnika TDCI :fcp13
Zdaję sobie sprawę jednak że tego typu fora, mają to do siebie że skupiają w sobie tematy negatywne czyli awarie, niezadowolenie itd. Stąd mój post z zapytaniem :fcp15
Czy są wśród nas osoby które mogą z ręką na sercu napisać że przejechali powiedzmy 100 tysięcy km w polskich realiach paliwowych i poprostu NIC się nie stało. Nie wymienili nawet malusieńkiego wtryskiwaczka, ani jednej pompy - NIC :fcp2 Zakładając też że tankowali na "zaufanych" stacjach benzynowych a nie u pana Mietka w piwnicy albo z Tira na zakrętach przy Prymasa Tysiąclecia :fcp2 . Ot taki pozytywny wątek na temat TDCI :fcp15 Zapraszam do dyskusji

[sosnek]

pokusilbym sie o stwierdzenie ze cala reszta nie-piszaca na to forum jest zadowolona Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jesli cos jezdzi i dziala nie ma sensu szukac informacji ..

a przynajmniej takie jest moje zdanie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[sapporo]

Witaj..

Co do TDCI to jestem zakochany w Mondeo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum... Wtryski wymieniłem ale po 150 000 km.. Po za wtryskami wymieniłem pasek wielorowkowy i napinacz.. Na dzień dzisiejszy koniec z awariami .. Oby było tak jak najdłużej
pozdrawiam

[lordbekon]

Napisał sapporo

Witaj..

Co do TDCI to jestem zakochany w Mondeo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum... Wtryski wymieniłem ale po 150 000 km.. Po za wtryskami wymieniłem pasek wielorowkowy i napinacz.. Na dzień dzisiejszy koniec z awariami .. Oby było tak jak najdłużej
pozdrawiam

a jak tankujesz - gdzie ? Jak popadnie czy raczej na konkretnych stacjach ?

[sapporo]

Wlewam tylko vervę i tylko na jednej stacji w okolicy ..

[llechu]

Napisał sapporo

Wlewam tylko vervę i tylko na jednej stacji w okolicy ..

A jak pojedziesz gdzieś dalej?

[Pepik1]

Ja również złego słowa nie powiem o tym silniku. Zrobiłem Mondkiem od momentu zakupu ok. 15 tyś. i nic z ukł. paliwowym się nie dzieje. Poprzedni właściciel zarzekał się, że też nie miał problemów. Wymieniłem tylko napinacz bo wkurzało mnie drżenie na wolnych obrotach.Tankuję na BP i na Orlenie.

[sapporo]

Napisał llechu

A jak pojedziesz gdzieś dalej?

Jeszczę mi się nie zdarzył kurs dłuższy jak te 1000 km Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Wydaje się, że w te wakacje przekrocze ten limit .. Po za tym na codzień jeżdze polonezem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a Mondeo wyciągam od święta .. :fcp4

[MarioK]

Napisał lordbekon

Witam
Nie bacząc na to wszystko stałem się posiadaczem MK III z tym właśnie silnikiem.
Przeglądają dotychczasowe wypociny i dywagacje w powyższym temacie, można dojść do wniosku że kompletnie nie ma szans na bezawaryjną eksploatację silnika TDCI :fcp13
Zdaję sobie sprawę jednak że tego typu fora, mają to do siebie że skupiają w sobie tematy negatywne czyli awarie, niezadowolenie itd. Stąd mój post z zapytaniem :fcp15
Czy są wśród nas osoby które mogą z ręką na sercu napisać że przejechali powiedzmy 100 tysięcy km w polskich realiach paliwowych i poprostu NIC się nie stało. Nie wymienili nawet malusieńkiego wtryskiwaczka, ani jednej pompy - NIC :fcp2 Zakładając też że tankowali na "zaufanych" stacjach benzynowych a nie u pana Mietka w piwnicy albo z Tira na zakrętach przy Prymasa Tysiąclecia :fcp2 . Ot taki pozytywny wątek na temat TDCI :fcp15 Zapraszam do dyskusji

Stary, serdeczne dzięki za założenie tego tamatu. Sam chciałem to zrobić, a ty mnie uprzedziłeś. :fcp2 Wszyscy piszą tylko o problemach z TDCI, ale to takie polskie - narzekanie, narzekanie...i nic więcej. A potem wchodzą na forum potencjalni nowi użytkownicy, naczytają się tylko o problemach i kupują starego VW Passata.
A TDCI to bardzo fajny silnik, o który trzeba dbać jak i o inne diesle, Zwróćcie tylko uwagę ze oprocz technicznie opóźnionych pompowtryskiwaczy z VW wszyscy robią diesle w Common Railu. Tankować paliwo na dobrych stacjach, wymieniać filtr paliwa odpowiednio często, stosować dobre części i będzie dobrze. A jak zamiga spręzynka to nie zawsze oznacza to najgorsze. A jak do tego dojdzie tzn do padu wtrysków to nie robić tego w ASO, na rynku wtórnym jest mnóstwo wtrysków wyjętych z rozbitków i firm które to wymienią i od nowa zaprogramują.
A jazda TDCI robi wrazenie, na kierowcy i na innych niejednokrotnie dużo droższych samochodach. Się chłopcy w benzynkach muszą troszku napracować... :fcp12
Zwrócie tez uwage ze problemy w TDCI sa proste w diagnostyce i naprawie ( no może nie najtańsze :fcp18 ). Mam znajomego z nową LAguną - tam dopiero jest jazda z elektroniką . Mam tez znajomego który wymieniał w VW 4 pomopwtryskiwacze - tanio nie było :fcp27

Mam TDCI z 2004 roku 3 miesiące, a dieslami jeżdżę już 13 lat. Decyzji nie żałuję :fcp29
Pomijam oczywiscie takie drobnostki w Mondeo jak wygoda, wyposażenie, uklad jezdny, i to że nie ma brania u złodziei. I bardzo dobrze, niech biorą 10 letnie VW, a my tym czasem będziemy śmigać naprzód.
Koleżanki i koledzy piszcie o TDCI dobre rzeczy - dość narzekania , napiszmy w maju za co kochamy nasze autka

[tomnet]

I ja się zgadzam z tobą MarioK