Sprawdzanie Numeru VIN

robal · 01-03-2007, 10:36

Cytat:

Napisał raferi

Mógłbyś mnie - byłego oponiarza/stomilowca objaśnić w kwestii "nalewek", jak to określasz? To wg tego zjechaną oponę oblewa się "czymś czarnym" jakby gumą i wycina rylcem rowki...??? Gratuluję wiedzy, MODERATORZE!!!

Mógłbym. Ale wystarczy, że wpiszesz w gugla zwrot "nalewki opony" to będziesz wiedział
co miałem na myśli. Ponadto ty jako "Oponiarz/Stomilowiec" ... litości chłopie... powinienieś wiedzieć, co określa się stereotypowym określeniem "nalewki". Wiedzą to chyba wszyscy interesujący się motoryzacją. Gratuluję wiedzy (nie tej "inżynieryjnej") Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

I pozwolisz, że napiszę coś takiego:
1. Kontrola osnowy
2. Dokładna kontrola osnowy (ultradźwięki, obraz poprzeczny)
3. Szlifowanie, szorstkowanie (oj, żargon Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.)
4. Nałożenie bieżnika (podwulkanizowanego) plus gumy wiążącej
5. Do autoklawu itp.
6. Kontrola końcowa
Tak w skrócie i z głowy...

Wystarczy? I wskaż, proszę, gdzie napisałem w pierwszym poście o laniu gumy i ryciu?

Cytat:

Napisał raferi

Według powszechnie stosowanych norm na opony poddane regeneracji bieżnika jest stosowane określenie: "opona bieżnikowana".

ROTFL. Jak rozumiem nie "dodajesz gazu" tylko "za pomocą pedału przyspieszenia regulujesz otwarcie przepustnicy"? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Nie kompromituj się. 9 na 10 osób, którym powiem "opony regenerowane" bądź "nalewki" będzie wiedziało o czym mówię. Ty, stomilowiec, nie...
Mógłbym komuś opisać procedurę sprawdzenia czegoś językiem z książek technicznych, tylko powiedz mi po co..

Cytat:

Napisał jumper1

tomiscorpio napisał/a:
Robal dla Ciebie kazde opony ktore kosztuje mniej niz 500zl sa zle

chodziło chyba raczej o rozbieżność miedzy nowymi a używanymi regenerowanymi

Dokładnie o to.

Cytat:

Napisał tomiscorpio

Firma nokian pod nazwa amtel planet ft-501 (k-261) rozmiar 205/50 r16 87V
Juz podawalem to kiedys. Ciezko dostac u nas.

Nokian raczej znany. A Amtel... no cóż. Nokian ma fabrykę w Rosji i pod tą marką sprzedaje swoje wyroby (pytanie tylko, czy równie mocny nacisk kładzony jest na kontrolę jakości? - dlaczego Nokian nie "ryzykuje" swojej nazwy firmując oponę?) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Cytat:

Napisał raferi

Poddajecie krytyce coś, o czym macie nikłe pojęcie.

Wybacz, ale "inżynieryjne" podejście i zdanie byłego stomilowca (sic!) raczej mnie nie przekonuje... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

jumper1 · 01-03-2007, 10:55

Cytat:

Napisał raferi

Szeroko ma być i maksa z jazdy!

niewiem dalczego przypinasz mi te "łatke", nie uwazam tak i jeżdze na rozmierze podanym przez rproducenta i dokładnie na takiem jakiem wyjechał z fabryki.

Cytat:

Napisał raferi

jumper1: pomyślałeś, widząc spadający bieżnik z opony tira - jak był przeładowany ponad normatyw? Najlepsza nówka poddana nadmiernemu przeciążeniu też ulegnie podobnemu uszkodzeniu, jeśli nie rozerwie się ze sporym hukiem. Zanim jakakolwiek opona trafi na rynek - jest poddawana specjalnym badaniom przeciążającym podobnie, jak auta krashtestom

zgadza sie jesli chodzi o opony nie znam sie, jak zreszta napisałem pare postów wyżej, wiec wytłumacz mi jak mam rozpoznac czy dana opona regenrowana jest jest zrobiona profesionalnie czy czy nie. Może jak mniemam masz doswiadczenie zawodowe w tym zakresie to mozesz kupawac takie opony bo rozpoznasz. Ja sie nieznam a żyjemy w polsce gdzie niestey kazdy kazdego zazwyczaj chce oszukac. Dlatego ja kupuje nówki i chyba jako były procownik stomilu (jakmniemam) niepowinienes miec nic na przeciw skoro kupuje nowe jaka s fabryka na tym zarabia.
Pozatym osobiście uwazma ze przy samochodach osobowych regenneracja profesionalna o jakiej piszesz, a nie u pana Henia, jest niopłacalna. Może dla tirów autobusów to i owszem bo to inna kategoria wydatków.
Reasumujac napisze ze niema nic przeciwko profesjonalnej regeneracji, ale nie powiesz mi jak mi gumiarz proponuje opone za 50 zł po regeneracji i jak na ją ogladam to sie rozpada od samego patrzenia, bo całe boki ma popekane i po zadzierane od jakis krawężników to na moje laickie oko mi sie ona nie podoba i jeje nie wezme i niesadze zby była profesionalnie testowana itym podobnie, bo jak by była to by kosztował ze 150 zł
Mozesz sie ze mnie wysmiewac ze sie nie znam itd ale jesli dołoze pare złotych i kupie za 160 zł nowa opone to niezbiednieje opne bede mial dobra i pare lat .

Dodam ze nie zatrzymałem sie i niepytałem sie tirowca jak mam opone jak mniema po wygladze tira to jakis prywaciaz nie żadna flota iwięc moze i był przeładowany ale i moze kupił suoper tanio opony, bo chcciał zaoszczedzic

raferi · 01-03-2007, 11:44

robal,

Cytat:

Napisał robal

Ponadto ty jako "Oponiarz/Stomilowiec" ... litości chłopie... powinienieś wiedzieć, co określa się stereotypowym określeniem "nalewki". Wiedzą to chyba wszyscy

To Ci się akurat nie udało; dziwnym byłoby, gdybym po ponad 30 latach pracy w branży nie znał takich, jak"nalewki" pospolitych zwrotów.
Podejmując polemikę chciałem zwrócić uwagę na te aspekty, o których wspomniałem wcześniej. Za wypominanie wieku dostałem ostrzeżenie. Wyrażam podziw dla trudu Kolegi Moderatora, że poświęcił swój cenny czas i poszperał w googlach, znajdując przebieg procesu bieżnikowania opon. Pocieszam: określenia są poprawne.
jumper1 - takie bieżnikowane(nalane) opony, jak je opisałeś to jest właśnie przykład pana Jasia, który ma pojęcie o klejeniu dętek może...lub, jak ubolewał frompoland - prezerwatyw. Co do opłacalności bieżnikowania opon "na zachodzie" - to są zakłady tak wykonujące ten proces, z pokryciem boków opony włącznie, że nie jesteś w stanie odróżnić takiej opony od "nówki" jak większość to rozumie.
Opony tak wykonane stanowią taki sam segment, jak "używki" samochody, którymi znakomita większość forumowiczów się porusza (ja też zresztą) i nie narzeka, że szajs.

Marek_Bog · 01-03-2007, 12:01

przygladam sie tej przepychance i nie moge oprzec sie wrazeniu ze rozmawiacie w orznych rzeczyach.

moim zdaniem zarowno jedna, jak i druga strona ma racje, ale .... jak wspomnialem mowa o 2 innych kwestiach.
jedny krytykuja opony bieznikowane ze sa do dupy, boja sie na takich jezdzic, a prawdopodobnie ich doswiadczenie z nimi sprowadza sie do kupienia wlasnie taniego badziewia od wspomnianego pana jasia zza rogu lub do rozmow z ludzmi, ktorzy kupili takie g***.
z drugiej strony podejrzewam ze prawidlowo wykonane opony bieznikowane nie sa takim szajsem. wiadomo, ze zawsze beda nieco gorsze niz nowe, ale tez sa sporo tansze. tak jak juz ktos tu wspomnial, kupa ludzi jezdzi uzywanymi samochodami.

podejrzewam, ze podstawowy klopot to oszacowanie ktora opona jest fachowo regenerowana, a ktora tylko "oblana guma" i stad to cale zamieszanie.

robal · 01-03-2007, 12:29

Cytat:

Napisał raferi

Wyrażam podziw dla trudu Kolegi Moderatora, że poświęcił swój cenny czas i poszperał w googlach, znajdując przebieg procesu bieżnikowania opon.

I jak zwykle wiesz najlepiej, o wszechwiedzący. Nie chciałbym Ciebie wyprowadzać z błędu, ale ktoś z mojej rodziny (i nie pracował w Stomilu) niestety jest współwłaścicielem firmy zajmującej się między innymi regenera... wróóóć... bieżnikowaniem opon (kurcze, ale jednak najszybciej ich znaleźć w informatorach pod hasłem "regeneracja"). Więc co nieco się poprzyglądałem, nasłuchałem o oponach. Nie ukrywam również, że lubię poczytać o tym i o owym (to grzech? - czy może mam opierać się tylko na własnych doświadczeniach wyniesionych z ZPG?) I gdybym miał komuś wypalić czymś takim co podałem w tych punktach, to niestety... Wyszedłbym na "ynżynera", który w prosty sposób nie potrafi przekazać, tego, że ma wstręt do nalewan... regenerow... bieznikowanych zgodnie z normą czy nie opon.
I wybacz również, że niestety nie potrafię siedzieć całymi dniami na forum, aby z prędkością światła odpowiadać na twoje posty, abyś nie mógł poprzeć swoich wątłych hipotez.

Cytat:

Napisał raferi

To Ci się akurat nie udało; dziwnym byłoby, gdybym po ponad 30 latach pracy w branży nie znał takich, jak"nalewki" pospolitych zwrotów.

No to czegoś się czepił? Palnąłeś, chciałeś się popisać swoją wiedzą, która akurat nic nie wniosła do tematu, a teraz próbujesz odwrócić kota ogonem.

Cytat:

Napisał Marek_Bog

z drugiej strony podejrzewam ze prawidlowo wykonane opony bieznikowane nie sa takim szajsem. wiadomo, ze zawsze beda nieco gorsze niz nowe,

No przeca o tym napisałem. Wolę nowe niż używane bez względu na to w jakiej technologii zostały wykonane (Stomil czy stodoła pana Henia). Nawet za cenę 50 czy 100 zł na sztuce. Mój wybór.

Wysiadam z tego tematu. Drążcie dalej, tow. raferi swoje wywody na temat technologii opon... Róbcie sobie dalej te wasze opony do maszyn i aut ciężarowych... Ale bezemnie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. I dalej będę nazywał opony, które ktoś oddał (wyrzucił?) do ponownej regener... bieżnikowania zgodnie z normami... nalewkami, nadlewkami, regenerowanymi, sztukowanymi, do niczego...
I jestem pewien, że większość zrozumie co mam na myśli - mówiąc "nalewka" Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

llechu · 01-03-2007, 12:45

raferi, chodziło mi o to, że moje continentalki się już nie nadawały do regeneracji, choć bieżnik jeszcze był dosyć gruby (mimo, że po 6 letnich sezonach). Opony miały już kiepskie własności mechaniczne. No a chyba mi nie powiesz, że ktoś opony 2-letnie z bieżnikiem większym niż 5mm bieżnikuje? Chyba, że "zaoszczędził", kupił nowe z plasteliny i po 40kkm ma slicki. Uważam, że dużo bardziej opłaca się wydać raz więcej na towar trwalszy i lepszej jakości.
Opony do TIR-ów to chyba w ogóle inna bajka, więc nie ma co porównywać.

raferi · 01-03-2007, 12:57

robal, :fcp19 Aż mi Ciebie, robalu, zrobiło się żal; chociaż z drugiej strony, tow.ROBAL, jeśli tak wolisz - trochę wysiłku intelektualnego nie zaszkodziło Ci chyba?
Myślę, że z korzyścią dla wykonywanej "moderatorki"... Możesz wpłynąć na anulowanie tego czerwonego paska?Bywaj! :fcp2

[ Dodano: 2007-03-01, 14:00 ]
llechu, :fcp9 Czy ja cokolwiek mówiłem na temat wyższości nalewek nad nowymi? Swoją drogą - te Twoje Conti musiałeś trafić z jakąś ekstra gumą bieżnika(protektora?).

robal · 01-03-2007, 13:12

Noż kurdebalans, muszę...

Cytat:

Napisał raferi

robal, :fcp19 Aż mi Ciebie, robalu, zrobiło się żal

Cała nieprzyjemność po mojej stronie.

Cytat:

Napisał llechu

Opony do TIR-ów to chyba w ogóle inna bajka, więc nie ma co porównywać.

A jednak można porównać. Dlaczego opony bieżnikowane dla ciężarówek mają niższy indeks nośności (bądź nie podaje się go wcale) w porównaniu z nowymi oponami uznanych firm? raferi, czy mógłbyś mi to wyjaśnić (z korzyścią dla mojej moderatorki i wiedzy o oponach? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.). Tak samo ma się to do bieżnikowanych (dobrze mówię?) opon do osobówek (indeks prędkości).

I tak na marginesie (gugiel rządzi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.): [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] - ostatni akapit (kurna, tam napisali o nalewkach (ignoranci Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.) - dotarło do ciebie raferi o czym napisałem w pierwszym poście, czy nadal będziesz strugał wielkiego znawcę przemysłu oponiarskiego - jakim niewątpliwie jesteś, tylko co to wniosło?). Wiem, co odpowiesz: jeden artykuł wiosny nie czyni itp. itd.

Cytat:

Napisał raferi

Możesz wpłynąć na anulowanie tego czerwonego paska?

Niestety. Nie ja go dałem, nie ja go zdejmę. A czy słusznie dany? Nie mnie oceniać...

llechu · 01-03-2007, 13:39

Ja tak w kwestii formalnej, bo mi się coraz mniej ta pyskówka podoba.
Moderator na forum ma dbać o porządek, a nie znać się na wszystkim. Wdawanie się w taką wymianę zdań raczej nie powinno mieć miejsca. To, że moderator napisze "kombinerki", a nie "szczypce uniwersalne" mniej przyniesie szkody niż dawanie przykładu "złej dyskusji". Ale rozumiem, że nerwy mogą każdego ponieść.

robal · 01-03-2007, 13:50

Cytat:

Napisał llechu

Wdawanie się w taką wymianę zdań raczej nie powinno mieć miejsca.

Eeee... to chyba jest forum dyskusyjne. Raz sielanka, raz rąbanka. Ale krew się nie leje. Czy moderator to ktoś inny niż np. ty? Jeśli inny mod uzna, że coś jest ze mną nie tak, może mnie przykrócić (może? - pytanie techniczne Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ). Nie chcę być tylko obserwatorem itp.

Cytat:

Napisał llechu

to, że moderator napisze "kombinerki", a nie "szczypce uniwersalne" mniej przyniesie szkody niż dawanie przykładu "złej dyskusji"

Moim zdaniem, to nie jest "zła dyskusja". Po prostu... pewne rzeczy trzeba wyprostować, a po przejrzeniu innych napisanych postów przez raferi, no niestety... nie mogę tego zostawić... Jeśli coś byłoby ewidentnym błędem, owszem, posypię głowę popiołem. Ale w tym przypadku...

Cytat:

Napisał llechu

Ale rozumiem, że nerwy mogą każdego ponieść.

A ja nie rozumiem. I dlatego sam się w głowę drapię, że się w sumie dałem sprowokować w tak błahej sprawie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..
No cóż nikt nie jest doskonały.

01-03-2007, 12:57	#37
raferi ford::average Zarejestrowany: 08-01-2007 Skąd: Poznań Postów: 55	robal, :fcp19 Aż mi Ciebie, robalu, zrobiło się żal; chociaż z drugiej strony, tow.ROBAL, jeśli tak wolisz - trochę wysiłku intelektualnego nie zaszkodziło Ci chyba? Myślę, że z korzyścią dla wykonywanej "moderatorki"... Możesz wpłynąć na anulowanie tego czerwonego paska?Bywaj! :fcp2 [ Dodano: 2007-03-01, 14:00 ] llechu, :fcp9 Czy ja cokolwiek mówiłem na temat wyższości nalewek nad nowymi? Swoją drogą - te Twoje Conti musiałeś trafić z jakąś ekstra gumą bieżnika(protektora?). __________________ Gadek

01-03-2007, 12:01	#34
Marek_Bog ford::advanced Zarejestrowany: 24-09-2005 Skąd: Bielsko - Biała Postów: 473	przygladam sie tej przepychance i nie moge oprzec sie wrazeniu ze rozmawiacie w orznych rzeczyach. moim zdaniem zarowno jedna, jak i druga strona ma racje, ale .... jak wspomnialem mowa o 2 innych kwestiach. jedny krytykuja opony bieznikowane ze sa do dupy, boja sie na takich jezdzic, a prawdopodobnie ich doswiadczenie z nimi sprowadza sie do kupienia wlasnie taniego badziewia od wspomnianego pana jasia zza rogu lub do rozmow z ludzmi, ktorzy kupili takie g***. z drugiej strony podejrzewam ze prawidlowo wykonane opony bieznikowane nie sa takim szajsem. wiadomo, ze zawsze beda nieco gorsze niz nowe, ale tez sa sporo tansze. tak jak juz ktos tu wspomnial, kupa ludzi jezdzi uzywanymi samochodami. podejrzewam, ze podstawowy klopot to oszacowanie ktora opona jest fachowo regenerowana, a ktora tylko "oblana guma" i stad to cale zamieszanie.

01-03-2007, 12:45	#36
llechu ford::expert Zarejestrowany: 08-10-2004 Skąd: Wawa i okolice Model: Mondeo MKIII i Focus MK I Silnik: TDCI 2.0 115KM i 1.6 16V Rocznik: 2003 i 2004 Postów: 4,590	raferi, chodziło mi o to, że moje continentalki się już nie nadawały do regeneracji, choć bieżnik jeszcze był dosyć gruby (mimo, że po 6 letnich sezonach). Opony miały już kiepskie własności mechaniczne. No a chyba mi nie powiesz, że ktoś opony 2-letnie z bieżnikiem większym niż 5mm bieżnikuje? Chyba, że "zaoszczędził", kupił nowe z plasteliny i po 40kkm ma slicki. Uważam, że dużo bardziej opłaca się wydać raz więcej na towar trwalszy i lepszej jakości. Opony do TIR-ów to chyba w ogóle inna bajka, więc nie ma co porównywać.

01-03-2007, 13:39	#39
llechu ford::expert Zarejestrowany: 08-10-2004 Skąd: Wawa i okolice Model: Mondeo MKIII i Focus MK I Silnik: TDCI 2.0 115KM i 1.6 16V Rocznik: 2003 i 2004 Postów: 4,590	Ja tak w kwestii formalnej, bo mi się coraz mniej ta pyskówka podoba. Moderator na forum ma dbać o porządek, a nie znać się na wszystkim. Wdawanie się w taką wymianę zdań raczej nie powinno mieć miejsca. To, że moderator napisze "kombinerki", a nie "szczypce uniwersalne" mniej przyniesie szkody niż dawanie przykładu "złej dyskusji". Ale rozumiem, że nerwy mogą każdego ponieść.