|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
25-05-2006, 12:49 | #11 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 19-05-2006
Postów: 19
|
dymi , kopci
Witam, powiedzcci mi jescze czy po naprawie w waszych mondkach po mocnym depnięciu na gaz widać wydmuch czarnego dymu? czy to prawda że w mondeo jest to normą że musi zadymić ??? Jakoś wydaje mi się to dziwne. Czekam na wasze opinie.
|
26-05-2006, 09:23 | #12 |
ford::average
Zarejestrowany: 08-11-2005
Skąd: DOL
Model: MK III kombi TitaniumX
Silnik: 2,2 TDCi
Rocznik: 2007
Postów: 106
|
sumo75, napisał:
witam .nie napisales jaka byla przyczyna tych usterek ???? Nie czytasz dokładnie, podałem co było przyczyną w moim przypadku. |
26-05-2006, 11:02 | #13 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 19-05-2006
Postów: 19
|
dymi kopci
Przyczyną był zapchany kanał wlotu powietrza do interculera, zaraz pod maską,mechanik wsadził dwa dystanse ponieważ maty się stykały i nie było przepływu powietrza, ponoć dość charakterystyczna usterka w mondkach.
Przjechaliśmy się autkiem z mechanikiem i rzeczywiście przestał kopcić. Lecz gdy wracałem do domciu zadowolony i szczęśliwy, po przejechaniu 10km, zredukowałem z 4 biegu na 3 i w tym momencie zauważyłem tumany czarnego dymu a silnik zachowywał sie jak by miał się rozlecieć, więc nadal jestem w punkcie wyjściowym, wiem jedno do tego mechanika nie ma sensu już jechać, ale znalazłem w naszym regionie diesel serwis który zajmuje sie diagnostyką regeneracją, muszę sie tam umówić na oględzinki samochodu ponieważ cała sytuacja mnie wkurza autko chodzi oki, a czasamimu odbija i wtedy mam wrażenie jak by się miał rsilnik ozlecieć niemóiąc o zadymie. Dam znać po powrocie z diesel serwis. Pozdrawiam wszytkich. |
26-05-2006, 21:26 | #14 |
ford::average
Zarejestrowany: 14-11-2005
Skąd: GÓRNY ŚLĄSK
Postów: 58
|
Hey
Jeśli nadal Ci kopci,to radze sprawdzic turbine !! Znajomy jezdzil oplem,miał podobne kopcenie,poszła mu turbina (kręcić sie krecila,moc w miare porownywalna ) Sprzedał opla, i teraz wozi swoje "cztery litery" w mondziaku 1.8TD :fcp2 |
27-05-2006, 13:24 | #15 | |
ford::average
Zarejestrowany: 14-04-2005
Skąd: JASTRZEBIE
Postów: 78
|
Kazdy diesel kopci jak mu sie da w gary,jak ci kopci na czarno to nie jest tak zle , sprawdz wtryski, kąt wyprzedzenia zapłonu, w tych pompach siadały membrany i jezdził jakby na podwójnym gazie ,warto zobaczyc.
Cytat:
|
|
30-05-2006, 07:14 | #16 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 19-05-2006
Postów: 19
|
Dymi kopci byłem na kompie
Witam.
Obiecałem że napiszę co było przyczyną dymienia w moim mondku, a więc podłączyliśmy go pod kompa i co się okazało wszystko jest oki impulsator jest dobry, po półgodzinnej zabawie mechanik stwierdził że wszystko jest oki, sprawdził też kąt wyprzedzenia zapłonu. Sprawdził tak jak pisaliście membrany czy są dobre i tu napiszę że samemu można to sprawdzić ściągnął wężyk, i powiedział że jak membrana jest uszkodzona to leci tędy paliwo,u mnie okazało się że nie leci i membrana jest dobra. No cóż ale autko raz kopci mniej a raz mocniej i cóż się okazuje że w moim mondku z 1999r przy przebiegu 167 tyś km. jest zawalony katalizator, pozatym mechanik powiedział że disel jak kopci to jest to związane z przepływem powietrza, tak jak pisałem poprzedni właściciele disla sprawdżcie sobie kanał powietrza zaqraz pod maską, czy maty czasem sie nie stykają. Pozdrawiam dzisiaj odbieram autko od mechanika napiszę czy wybebeszenie katalizatora coś pomogło. [ Dodano: 2006-05-30, 18:06 ] Witam. Byłem na kompie wszysko jest wporządku, kąt wyprzedzenia zapłonu jest taki jak ma być auto jest dynamiczne pracuje równo ale ciągle kopci,impulsator jest wporządku, katalizator zlikwidowany. Po wizycie u ejdnego mechanika przestał kopcić ale przejmuje mnie ten dziwny sposób poprsostu ściągnął wężyk i auto przestało kopcić, a dokładniej rozchodzi się o ten wenżyk który ściąga się żeby sprawdzić membrany czy są dobre, to miejsce w któym jak są uszkodzone leci ropa u mnie sucho. Pompa lukas. Proszę podsuncie mi wasze pomysły co jescze moze być przyczyną ?? Jestem zrozopaczony. |
31-05-2006, 11:18 | #17 | |
ford::average
Zarejestrowany: 08-11-2005
Skąd: DOL
Model: MK III kombi TitaniumX
Silnik: 2,2 TDCi
Rocznik: 2007
Postów: 106
|
Cytat:
Dobrze, że masz pompę sprawną bo to z jej naprawą związane są największe koszty. Może to turbina? A ile pali Twój mondi bo piszesz, że jest dynamiczny? |
|
31-05-2006, 14:41 | #18 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 19-05-2006
Postów: 19
|
Spalanie TD
Jadąc z niemiec po autostradzie przejechałem 600km w 5 godzin, autko załadowane po dach, jechałem nim 160km to była taka szybkoś fajna tzn nie drgała kierownica ładnie się prowadził ogólnie rzecz biorąć iż niemcy mają fajne drogi nie zjechałem poniżej sety, spalił 10 litrów na 100km, a teraz jeżdząc po mieście właściwie non stop po mieście pali około 8 litrów na 100km, z tym że nie chulam go tak mocno do 3 tyś obrotów i zmiana biegu, nieweim czy to duzo czy mało to mój pierwszy diesel i już tego załuję bo poprzedni mondziak 1.8 16V z 95roku chodził jak burzai zero awari a miałem go 6 latek.
|
31-05-2006, 15:15 | #19 |
ford::average
Zarejestrowany: 08-11-2005
Skąd: DOL
Model: MK III kombi TitaniumX
Silnik: 2,2 TDCi
Rocznik: 2007
Postów: 106
|
To trochę dużo Tobie w trasie spalił. Nie załamuj się! Wiem jak się czujesz, też to przeżywałem. Taki urok forda. Ale lubię swojego mondiego. Nawet już się rozglądam za młodszym :fcp1
A może mamy takich szpeców co tylko potrafią kasę brać za nic? Myślę, że to oni przeważnie nas tak irytują, a nie nasze auta. Pochwal się jak coś poradzisz. |
01-06-2006, 10:15 | #20 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 19-05-2006
Postów: 19
|
Dymi kopci ale nie traci mocy ciąg dalszy problemówz Mondkie
Witam. Ciąg dalszy problemów, portfelik wypłukany.
Impulsator sprawdzony, kąt wyprzedzenia zapłonu też, rozrza wporządku jak to mechanicy mówią silnik i podzespoły jak żyleta auto jest dynamiczne, membrany sprawdzone, a on ciagle kopci, katalizator wybebeszony. Moje nowe odczucia może ktoś przeżył coś podobnego z mondkiem, zauważyłem jedną dziwną sprawę jak jadę nim delikatnie tzn delikatnie przyciskająć pedał gazu tak mniej wiecej do 2500 obrotów, to nie puszcza dymu, dopiero w momencie kiedy mu docisnę gaz na foll to mam wrażenie jak by mondek się lekko dławił i właśnie w tym momencię zaczyna najbardziej kopcić, po chwili powyżej 3000 tyś obrotów przechodzi mnu i idzie jak burza,coś jak by nie upmiał przepalić dawki paliwa po przejechaniu paru metrów znowu idzie bez dymu. CZekam na wasze sugestie pomysły. |