Oszczedna jazda Mondeo po mieście...prawda czy falsz?

[artzly]

Moi drodzy .... kiedys miałem okazje ogladac program w ktorym były pokazane zawody w oszczednej jeździe po mieście ... wygrał facet ...nie pamietam ile spalił ale zapamietałem jedno ze najbardziej ekonomiczna jazda to ok. 2 do 2.5 tyś obrotów... postanowiłem sprawdzic jak moje 200KM bedzie oszczednie jeździło na takich obrotach Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ...
wyniki są nastepujące:

1)przed ekonomiczną jazdą - jazda dość dynamiczna, zmiana biegów przy 3-4 tyś spalanie od 10.5 do 11.5 w momencie częstrzego operowania drążkiem zmiany biegów.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
2)test ekonomicznej jazdy - jazda spokojna, zmiana biegów miedzy 2 a max 3 tys obrotów, spalanie od 11 do prawie 13 litrów Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

z całym szacunkiem dla zwyciężcy ekonominczej jazdy ...ale mi jest winien dobre pare litrów paliwa :twisted:

Ciekawią mnie Wasze doświadczenia z ekonomiczną jazdą mondeo po mieście bez wzgledu na silnik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Apejron]

Na forum jest wątek dotyczący silnika 1.8 benzyna. Ostatnio kupiłem takie MKIII i na początku jeździłem zmieniając biegi na 2- 2.5 tys. Spalanie w W-wie 8.2 (głównie Białołęka - Centrum przez Grota). Na trasie do Mrągowa miałem 5.6. Nie wiem jak niektórzy mogą mieć spalanie na poziomie 12-14 litrów.
Właśnie wróciłem z Czech. Trasa, to głównie jazda po Prage (50-60 km/h), później autostrada (170 km/h), normalna droga 120 km/h, dużo gór i powrót w Polsce 140 km/h. Zmiana biegów tym razem robiłem przy 3,5 - 5 tys. Chciałem poświęcić trochę kasy i sprawdzić ile spali przy ostrej jeździe. I co? Liczyłem na dużo a tu tylko 6.2 litrów. Paliwo V-power z shella.

Osobiście bardzo się cieszę, że mój jest oszczędny. Jak będę miał okazję, to opróźnię bagaźnik i spróbuję spalić jak najbardziej ekonomicznie. Ciekawe ile wtedy spali. Myśle, że w trasie to zejdę poniżej 5.0.

[artzly]

apejron ..ale to nie jest post o spalaniu przez silnik 1.8 tylko o jeździe ekonomicznej po miescie róznymi slinikami ... a jak chcesz sie przekonać jak to jest spalanie 12 czy 13 litrów ..to kup mondeo o pojemnosc 2,5 V6 i doświadczysz takie spalania w miescie :twisted: ...dzięki za twoją wypowiedz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[dzikus]

Ja stwierdzam, że jak próbowałem jeździć ekonomicznie to palił mi więcej aniżeli przy mojej "normalnej" jeździe - czyli dość dynamicznej - wartości spalania nie będą tu miały większego znaczenia bo jeżdżę dieslem, ale przy "ekonomicznej" jeździe spalał mi ok 1 litra więcej !!! :twisted:

[ace2]

Mysle ze spokojna jazda musi sie odbic na mniejszym zuzyciu paliwa. Tylko po pierwsze miasto miastu nie rowne a i ta sama trasa moze byc roznie odbirazna np. wiecej korkow czy wlaczona klima, swiatla. Nie wspominam ze paliwo czasem tez jest niby te samo ale jakos inne i auto innaczej pracuje.

[Alo]

Mój silniczek mniej pali przy delikatnej jeździe. I nie chodzi tu o trzymanie się ściśle określonych obrotów, a o płynną, delikatną jazdę. Głównie o sposób przyspieszania, o to, jak wciskam gaz po zmiane biegu, a nie przy jakich obrotach to zrobiłem. na trasie- im mniej turbo, tym mniej paliwa.


A'propos benzyniaków- w Eskorcie, w mieście mało jeździłem, więc się nie wypowiadam. W trasie- jeżeli trzymam się w granicah 2-2,5 tys. , delikatnie przyspieszam- 5l to max.

[misiek]

wazne by byc delikatnym dla pedalu gazu. Bez specjalnego pospiechu, nie deptac do konca a pwoli, ile trzeba.

Generalnie wiekszosc silnikow benzynowych ma optymalna ekonomiczna prace miedzy 2 a 3 czasem 3,5 tys obr.
Troche dziwne wydaje sie by jezdzac na wyzszych obrotach mial spalac mniej, czy to perpetum mobile ? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Chyba nie.
Raczej duze znaczenie ma wlasnie styl jazdy, nie wciskanie gazu w deche... itp.

a tam apropo rekordow oszczednosci to chyba co roku odbywa sie wyscig na "kropelce paliwa". Chyba w stanach.

[jagrall]

ja jak jeżdżę normalnie tzn. zmiana biegów około 3 - 3,5 tys obr to mi pali średnio około 9-9,5, a jak się katuję i zmieniam biegi max przy 2,5tys obr. to mi spala.............. 9,5-10 litrów :-)))

[waldor]

Nie ma czegoś takiego jak ekonomiczna jazda wszystkich aut w tym zakresie obrotów.Każdy silnik ma inną charakterystykę, Twój przy tych obrotach się ,,muli" i bierze więcej paliwa przez to.

[adi]

zgadzam sie z tym w pełni-tu nie chodzi o to do jakich obrotów sie kreci silnik tylko jak to przebiega-mozna miec i 4 tys ale nie "raptownie"do dechy tylko stopniomo i na pewno spali mniej niz przy jezdize do 2,5 tyys ale z pedałem w podłodze do osiagniecia tych obrotów.
w moim przypadku tez potwierdzam ze próba oszcednej jazdy i kabinowanie jak tu wolniutko ruszyc i turlac sie na 4-5 biegi zakończyła sie wyzszym o ok 1-1,5litra spalaniu.
nie polecam bo:
1-wieksze obciążenie dla silnika i układu napedowego i wieksze jego zuzycie
2-zuzycie i tak nie spada

wniosek-przyspieszajmy po woli a nie z pedałem w podłodze bo i tak i tak z pedałem w podłodze od razu auto nam nie pomknie do przodu jak stzrała,a wrecz trzeba mu odpuscic troszke zeby sie nie zalewał a płynnie przyspieszał!
powodzenia!