|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
25-11-2022, 12:58 | #1 |
ford::beginner
Imię: Andrzej
Zarejestrowany: 22-06-2021
Skąd: Zabierzów Bocheński
Model: Kuga
Silnik: 2.0
Rocznik: 2010
Postów: 45
|
nietypowe drgania i wibracje
Cześć.
Znowu mam kilka rozterek i prośbę o pomoc w zdiagnozowaniu mojej kugi. Wychodzi na to, że to naprawdę czarodziejski wóz! Ilość chochlików (na szczęście - jak dotąd drobnych), których diagnozowanie należało by powierzyć wróżbicie - jest większa nawet niż w moim poprzednim wozidle - citroenie C5. A to już naprawdę spore osiągnięcie konstruktorów Forda! Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Z czym aktualnie? Wibracje i dziwne drgania. Ale po kolei: Od jesieni, czyli od czasu jak zaczęło robić się chłodniej - zauważać zacząłem dziwną przypadłość - po odpaleniu i ruszeniu wystygniętym autem - na równiutkiej, prostej jezdni - odczuwalne jest przez pierwsze 2-3 km dziwne drganie auta. Odczuwane jedynie "tyłkiem i plecami" a więc rozchodzące się po nadwoziu. Ciężko określić czy bardziej z przodu, czy bardziej z tyłu - niesie się ogólnie od podłogi. O dosyć niskiej amplitudzie - wzrastającej wraz z prędkością. Drgania czyć od 30-40 km/h. Im szybciej jadę - tym mniej, bo wzrasta amplituda. Po przejechaniu 2-3 km, wraz z rozgrzewaniem się auta - drgania zanikają. Zgaszę, odpalę - nie ma ich. Jak zgaszę i ostygnie - od nowa. Problem się nasila teraz - bo jest coraz zimniej. I teraz zagwozdka, bo sprawdzałem po kolei: OPONY i koła - sprawdziłem wyważenie kół - ok. Przekładka między osiami nie przyniosła żadnej poprawy - sprawdziłem czy felgi proste - proste, opony bez wybrzuszeń i widocznych uszkodzeń (vredestein quatrac pro całoroczne, mające 1,5 roku) ZAWIESZENIE - na SKP sprawdziłem zawieszenie - nie ma luzów, amortyzatory sprawne - tarcze hamulcowe proste - zbieżność sprawdzona NAPĘD - silnik FWD, 2.0 136 KM - nie ma żadnych objawów niedomagania koła dwumasowego, nic nie stuka przy zmianach biegów, nic nie ślizga, nic nie telepie przy ruszaniu/gaszeniu - poduszki silnika - wydają się ok. Nie ma żadnych objawów (np stuk przy ruszaniu, telepanie silnikiem). Sam silnik chodzi równiutko - obroty nie falują, nie ma żadnych dziwnych dźwięków - chodzi perfect! Wtryski zatem też raczej eliminuję - forscan nie pokazuje żadnych błędów z silnika. - przeguby napędowe/półosie - ani na prostych, ani na skręconych kołach nie dają żadnych objawów. Macałem, szarpałem - nie czuję luzów. Dodatkowo - jak jadę i czuć te wibracje -to wysprzęglenie silnika nie powoduje zaniku drgań! Zatem, chyba nie jest to kwestia napędu czy przeniesienia napędu na koła (dwumas/przeguby/półosie). Jedyne błędy po podpięciu forscan jakie się aktualnie pojawiają - to błąd U1900, C1278 - czujnik kąta obrotu kierownicy, pojawia się też co jakiś czas błąd z modułu ABS - niskie napięcie akumulatora (nie wiem czemu - akumulator ma rok, a ładowanie jest prawidłowe - żadnych problemów z odpalaniem). No i głupi jestem! Gdzie by tu jeszcze nosa wściubić? Objawy wskazywały by na problem z oponami/kołami - bo drga nawet przy jeździe na luzie. ALE - gdyby to był problem z kołami - to byłby ciągle i zwłaszcza przy większych prędkościach - a jest już od 30-40 km/h i zanika po przejechaniu kilku kilometrów. Gdyby to były piasty/hamulce - to czuć by było bicia przy hamowaniu. A nic takiego nie ma miejsca Usterka układu kierowniczego - objawić powinna się drganiami na kierownicy... a nie ma ich. Silnik czy wtryski - auto by kangurowało, gubiło zapłony, coś komputer by chyba pokazał, prawda? Z kolei - dwumas czy półosie - drgawki były by przy obciążeniu napędu, a nie powinno ich przy jeździe na luzie - a u mnie nie ma różnicy! A wystarczy przejechać te kilka kilometrów i drgania ustają. Ktoś ma jakiś pomysł? Pozdrawiam, Andrzej |
01-09-2023, 08:33 | #2 |
ford::beginner
Imię: krzysiek
Zarejestrowany: 04-05-2017
Model: Kuga
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2008
Postów: 17
|
Buczenie i wibracje...
Cześć wszystkim.
Pojawił mi się problem z którym mechanicy nie chcą się mierzyć. Mianowicie, na wyższych (ok 2000) obrotach buda wpada w nieprzyjemny rezonans. Wrzucam kolejny bieg i na dole jest ok a od ok 2000 zaczyna wibrować i dźwiękiem wpadać w takie RRRRRRR. Ale co jest najciekawsze, mogę tak przejechać 50 km i jest cały czas źle, natomiast kiedy odstawię go na jakieś 40 minut (poniżej pół godziny nic nie daje) to odpalam i jest już dobrze albo o wiele, wiele lepiej i tak aż do ostygnięcia samochodu. Coś czuję że jak nie zasugeruję sam co trzeba zrobić to żaden mechanik się nie odważy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Kuga 2008, 2.0 TDCI |
05-09-2023, 18:48 | #3 |
ford::beginner
Imię: krzysiek
Zarejestrowany: 04-05-2017
Model: Kuga
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2008
Postów: 17
|
Odp: nietypowe drgania i wibracje
No, Panowie nie każcie mi myśleć że nikt nie ma żadnych pomysłów? W sumie ta rozkmina to niezłe wyzwanie dla tęgich głów Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
|
31-10-2023, 07:41 | #4 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 05-07-2018
Model: Kuga
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2010
Postów: 10
|
Odp: nietypowe drgania i wibracje
do AndrzejKra
Te drgania o których piszesz masz tylko w czasie jazdy, czy także na postoju? Ja mam także takie niczym nie wytłumaczalne drgania (Kuga 2010, 2.0 TDCI 163km), ale odczuwam je tylko właśnie w okresie jesienno-zimowym, gdy temperatura z rana wynosi ok. 12 st. lub mniej. Czuję te drgania swoją "fizjonomią", natomiast choćby po lewarku od biegów nic nie można wyczuć. Lekkie zwiększenie obrotów silnika na postoju np. do 1000 rpm drgania te maskuje. Obserwuję problem już drugi sezon jesienno-zimowy. Koło dwumasowe nie daje żadnych objawów, wszystko jest z nim OK. Kilka razy byłem na diagnostyce komputerowej i prosiłem o jakąś opinię na temat tego, co wyjdzie z komputera, ale niestety nic on nie pokazywał. Ponieważ drgania ustają po rozgrzaniu silnika, ale nie takim rozgrzaniu po 5 km, tylko po powiedzmy raczej po 20 min. jazdy, dochodzę do wniosku, że szwankuje coś, co rozgrzewa się wolniej od reszty silnika. Po głowie zaczyna mi chodzić, czy to nie jest aby koło pasowe dwumasowe? Co Wy na to? |