[Mondeo 2007-2014] Cykanie i chrobotanie spod maski

[Balian8]

Po dwugodzinnej jeździe, zaparkowałam auto ale nie zgasiłem silnika, bo trzeba było jeszcze przejechać dalej... Tylko niestety usłyszałem niepokojące dźwięki z okolic silnika. Po podniesieniu maski dało się rozróżnić cykanie (coś jak tu [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] ) oraz chrobotanie... Te pierwsze to pompa vacum, już wcześniej zdiagnozowałem to ale nam forach ludzie pisali, że "ten typ tak ma". Podobne zdanie wyraził mechanik. No ale rok temu nic nie chrobotalo... Czy to też może być vacum? Dźwięk z tamtej okolicy.

Mam też problem z chęci enginem od pół roku. Problem pt. błąd P00BC, czyli zbyt niski przepływ powietrza/błąd MAF. Tak naprawdę oprócz tego, że na desce rozdzielczej jest ten check engine to nic się nie dzieje. Auto w lato po kilkudziesięciu km lekko szarpnie, wyskakuje błąd i jedyna różnica jest taka, że EGR się zamyka i nie mam przez to problemu z zapeniającym się szybko DPF, więc jakby błąd na plus jakiekolwiek dziwnie to nie brzmi...

Pytanie tylko czy jedno nie wynika z drugiego? Raczej vacum to nie... Ale może to chrobotanie to nie z cykajacego vacum a czegoś obok?

[rajman]

jaki masz przebieg?

[Balian8]

360 tys.

[rajman]

to czym prędzej umawiaj się do mechanika na wymianę łańcucha spinającego wałki nim strzeli

[Balian8]

Ale gdzie tam w okolicy Vacum jest jakiś łańcuch? Może coś szerzej napisz.

Trochę mnie przestraszyłes ale u mnie 50 tys. temu był wymieniany pasek rozrządu a łańcuch podobno miał być bezobsługowy z tego co czytam... Zresztą to jest druga strona silnika. Aż by tak mnie słuch mylił, niby zmęczony byłem, bo korki ale.... No sprawdzę jutro na zimnym.

Na szczęście znalazłem filmik z dźwiękiem jaki ten łańcuch daje .. jutro, więc posłucham czy tak jest u mnie:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Nawet nie wiedziałem, że taki łańcuch istnieje a tylko o pasku...

[Balian8]

Posłuchałem i trochę racji miałeś... Te chrobotanie o którym pisałem to na 90% pompa vacum, tylko może nie chrobotanie a takie dziwne dźwięki jakby coś się otwierało tam głośno i zamykało i próbowało "zassać", ciężko to określić.

Jednakże łańcuszek też jest słyszalny, więc piszesz, że on jednak nie jest bezobsługowy i trzeba go wymienić?

[krzysztofSJZ]

Napisał Balian8 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

on jednak nie jest bezobsługowy

w dzisiejszych czasach chyba już nie ma łańcuszków bez obsługowych, to co piszą i mówią serwisowi ,,fachowcy,, fordowi to ściema marketingowa, też swego czasu dzwoniłem i byłem w serwisie dowiadywać się o wymianę łańcuszka w mondeo mk4 2,0 Pb i dowiedziałem się że łańcuch jest bez obsługowy tzn. wytrzyma lekko 500 tyś kilometrów, posłuchałem i narobiło się głowica do remontu a tylko lekko przeskoczył, i było zero objawów, silnik cichotko chodził, w Kudze też mi powiedzieli że na pasku 200 tyś. i do wymiany, a mam 110000 i chyba wymienię komplet, i to jeszcze przed urlopem, niby sprawdzał po VIN i twierdził że mogę śmiało jezdzić

[tomao]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
O "bezobsługowym" łańcuszku.

[Balian8]

Ile w ogóle kosztuje taka wymiana?

Przy wymianie vacum są jakieś niedogodności, że coś trzeba ściągać czy można to zdjąć "z boku"?

Nieźle mi się tym Fordem jeździ, super dużo miejsca w bagażniku ale no sporo jakiś pierdol wychodzi: alternator, częste wypalanie DPF, ciągły błąd silnika z którym nie może sobie dwóch mechaników poradzić (który nic nie powoduje ale weź sprzedaj auto z "check enginem"), po 5 tys. km znów cukierek z tyłu popiskuje, a to lozysko od klimy a to pasek wielorowkowy.... Niby te ostatnie to eksploatacja ale jakoś w poprzednim Volvo nie miałem aż takiego natłoku podobnych spraw przez 10 lat użytkowania a tutaj przy 2 już tyle było a nie pisze już o zawieszeniu itd., bo też już tuleje przód i tył wymieniane, końcówki stabilizatora itd.
Teraz znów vacum i rozrząd, który poprzednik wymieniał 40 tys. temu (pasek itd. mam fakturę, plus dwumase robił).