[Focus 2011-2014] Awaria silnika natychmiast serwis.

[AdoKrycha007]

takie choinki z całą elektroniką to powodzian na 90%.

[mk_ford]

Napisał AdoKrycha007 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

takie choinki z całą elektroniką to powodzian na 90%.

Co w takim razie mozna zrobić, zeby to jezdziło

[mk_ford]

Napisał Antej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

jesli to topielec to dopiero początek przygody

zacznij od wtyczek w BCM (nogi pasazera)
jak znajdziesz zielone slady na wtyczkach lub w gniazdach to masz winnego

Znalazłem panel z bezpiecznikami i przewodami ... Wyglądają jak nowe.

Bump: Dziś włączyłem zapłon. Nie ma błędu. Zapaliłem nie ma błędu. Moc jest, żadnych błędów 😤

Bump:

Napisał AdoKrycha007 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

takie choinki z całą elektroniką to powodzian na 90%.

Nie wiem. Jak patrzę w środku to musiałby się ktoś bardzo postarać.
W komorze są niektóre elementy z nalotem ale jest też trochę wyglądających na nowe. Silnik pracuje na wolnych równo.
Nie wiem już co myśleć.

[mk_ford]

Napisał kln1920 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tak, szklana kula mówi mi, że problem jest gdzieś w silniku. A wracając do tematu autora, BCM jest ładny z zewnątrz, czy zaglądałeś przynajmniej jak gniazdo/piny we wtyczkach wyglądają?

Wszystko jest w dobrym stanie, wiązki z tyłu wyglądają jak nowe. Nie widzę nic podejrzanego.
Dzisiaj jak na ironię jak zdecydowałem pojeździć to po włączeniu spaliła się jedna żarówka i wywaliło błąd ale poza tym nic.. jakby się nic nie stało..
To jest problem. Z doświadczenia zawodowego innego niż mechanika samochodowa!... Wiem że to najgorsze co może być problem niepowtarzalny w tych samych warunkach, niedetrministyczny... Trudny do zdiagnozowania... Ale dlatego pytam bo może ktoś coś podpowie jak się z tym uporać. Moze jest gdzieś elektronik który chce naprawdę znaleźć i naprawić. E końcu niektórzy kupują auta zabytkowe w stanie śmietnikowym a robią z tego cuda.
Nie wierze też że nie ma metody wyeliminowania przyczyny... Poprostu mam wrażenie że jeździ się do serwisu zostawia monetę za przypudrowanie i do widzenia...chciałbym przytulać 150 za godzinę roboty bez specjalnego przejmowania co potem. Przepraszam ale naprawdę jestem trochę w złym nastrojuGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Bump:

Napisał kln1920 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tak, szklana kula mówi mi, że problem jest gdzieś w silniku. A wracając do tematu autora, BCM jest ładny z zewnątrz, czy zaglądałeś przynajmniej jak gniazdo/piny we wtyczkach wyglądają?

Bump:

Napisał Fulara Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

a może opowiedz dlaczego przekładnia, dlaczego alternator, dlaczego świece żarowe

są modele, gdzie możesz mieć spalone 4 świece żarowe i o tym nie wiesz, a są, że zaraz pojawia się żółwik na ekranie i serwis

opowiedz coś o aucie a nie wymieniono, zrobiono.

dlaczego.

Czy ta wymiana sterownika świec mogła coś napsuć? Gość twierdził że świece są ok...tylko teraz myślę a jak on to sprawdził 🤔?
Może być tak że świece są walnięte? I już sam z teorią się zderzam... Czy świece mają wpływ na pracę silnika po przejechaniu 80km?
Pytam bo chciałbym choć wiedzieć czy to mechanika czy elektronika (komputer sterowniki itd)
Nie wiem czy było zalane naprawdę... ale kurcze to nie jest ludzki organizm tylko mechanika i komputer.

Bump:

Napisał kln1920 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A nie jest tak, że po prostu przy wymianie magla mechanik pourywał wiązki i teraz takie są objawy? Zerknij jak to wygląda od spodu

A nie jest tak że urwane to nie działa ... A nie że raz działa raz nie działa? Pytanie na serio...

[Fulara]

a możesz poprostu odczytać błędy kiedy nie ma mocy ?
dzisiejsze auta nawet pokażą ci na desce kiedy pierdniesz a co dopiero jak nie ma auto mocy

[mk_ford]

Napisał Fulara Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

a możesz poprostu odczytać błędy kiedy nie ma mocy ?
dzisiejsze auta nawet pokażą ci na desce kiedy pierdniesz a co dopiero jak nie ma auto mocy

Jechałem dosc płynnie. Nagle pokazała się pomarańczowa kontrolka ślizgającego auta i przeszedł w taki stan jakby zwolnił i jechał jednostajnie mimo dodawania gazu. Myślałem że ślisko ale nagle odpuściło i przyspieszył. Po czym nagle się pojawiło na przemian
Asystent jazdy pod górę nieaktywny, city stop nie aktywny, ograniczona funkcjonalność skrzyni biegów, nawet ciśnienie w oponach. Później podczas dalszej jazdy to ten asystent jazdy pod górę i ograniczenie skrzyni biegów. Wczoraj próbowałem jeździć i ,nic nie wyskoczyło.
Wczoraj rano odebrałem auto bo dzień przed był wymieniany sterownik świec żarowych bo taki był błąd od pewnego czasu.
Przed tygodniem wymieniłem olej w skrzyni też dlatego że nie wiem kiedy był wymieniany, a po rozgrzaniu trochę coś buczy i nasila się przy zatrzymaniu i dociśnięciu hamulca czyli sprzęgła (ale nie spodziewałem się że to akurat wiele zmieni) o tym pisałem w innym wątku.

I jak zobaczyłem błąd skrzyni to mnie przeraził ale po namyśle co ma skrzynia do mocy i ona działa jak działała.

[AdoKrycha007]

to auto nie ma tak, że jak jedna rzecz elektryczna/troniczna padnie, to nie działa cała elektronika w aucie, tym bardziej kompletnie niezwiązana z silnikiem jak ciśnienie w oponach. napisałeś, że znalazłeś w pewnych miejscach nalot - wg mnie to powodzian - po zalaniu auta wariuje zawsze cała elektronika. gdyby sterownik był walnięty, to by po prostu był i reszta by nie działała w ogóle. nie ma że działa, a raz nie. jak jest walnięty to nie działa.

[kln1920]

Jak dawno temu kupiłeś to auto? Weź oddaj ten złom handlarzowi, bo powodzianina nie wyprowadzisz na prostą

[Waterspoon]

Napiszę jak miałem w jednym aucie. Jakieś kilkanaście lat wstecz, miałem Peugeota z tym samym sinikiem co autor tematu. Pewnej wiosny auto zwariowało, wchodziło "spontanicznie" bez żadnych powodów w stan awarii, pokazywało błędy ABS, ESP, poduszek, chyba świec i już nie pamiętam co jeszcze. Pojechałem do guru elektroniki pod Poznaniem, diagnoza - ECU silnika. Wyjął ECU rozkręcił, a tam wilgoć. Z powodu tej wilgoci popaliły się chyba dwa styki i sterownik zwariował. Gdybym nie pojechał do prawdziwego fachowca, pewnie by mi mechanicy od wszystkiego wymieniali pół auta i tak by nie pomogło. Guru oczywiście był prawdziwym guru, który jak przystało na guru miał setki używanych sterowników za 1/5 ceny nowego, miał też odpowiedni i na miejscu, wgrał soft i po południu wyjechałem uzdrowionym cudownie autem. Taki z tego morał, że nie każdy mechanik lub elektryk musi się znać na wszystkim. Popytać, poszukać fachowca, odstawić auto i je uratować. Jedź kolego do fachowca, bo zwykłego mecha u którego byłeś, to ten problem przerasta.

[kln1920]

Mógłby autor napisać skąd jest, to można kogoś polecić do postawienia diagnozy i przetrzepania auta, nawet ASO niech spojrzy