[Fiesta 2001-2008] Świszczący i hałasujący wentylator nawiewu

[Antej]

kladziesz sie na dywaniku pasazera, glowa pod schowek, swiatlo w kierunku srodka konsoli, powyzej radia, schowek jak jest otwarty to masz wiecej swiatla.
wlaczasz 1 bieg i obieg zamknięty, widzisz jak otwiera sie kopuła od wentylatora, wylaczasz nawiew i masz co smarować

Napisał Antej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

kladziesz sie na dywaniku pasazera, glowa pod schowek, swiatlo w kierunku srodka konsoli, powyzej radia, schowek jak jest otwarty to masz wiecej swiatla.
wlaczasz 1 bieg i obieg zamknięty, widzisz jak otwiera sie kopuła od wentylatora, wylaczasz nawiew i masz co smarować

Ok ale jak prysnę w środek wentylatora nic się nie stanie?

[robert2609]

Ja u siebie 2a lata temu wymontowałem wentylator umyłem środkiem w spreju wydmuchalem nasmarowałem i hula do dziś sobie cicho.Tak więc można~a nie od razu nowy.

Napisał robert2609 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ja u siebie 2a lata temu wymontowałem wentylator umyłem środkiem w spreju wydmuchalem nasmarowałem i hula do dziś sobie cicho.Tak więc można~a nie od razu nowy.

Jaki środek?

[robert2609]

Ja użyłem zmywacza wurch po odparowaniu wydmuchałem sprężarką co się da sprawdziłem szczotki,później smarem w spreju na oś poskładałem i ładnie sobie hula.

Napisał robert2609 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ja użyłem zmywacza wurch po odparowaniu wydmuchałem sprężarką co się da sprawdziłem szczotki,później smarem w spreju na oś poskładałem i ładnie sobie hula.

Ciężko to wyciągnąć? Jak posmarowałem wd40 ale chyba nic nie dało, bałem się pryskać więc tylko posmarowałem z zewnątrz, może warto prysnąć

[robert2609]

Nie aż takiej tragedii niema,ale jak nie masz ciepłego miejsca do pracy to nie polecam teraz~trochę trzeba się ponaciągać.Ja robiłem to wiosną przemęczyłem się[w sumie żona]z piszczeniem przez zimę i teraz jak wyżej jest cisza.Auto ma 190kkm i szczotki na wirniku jakieś 50% zużycia tak,ze niech służą.
Udało Ci się dotrzeć wd40 tylko z jednej strony ośi a brud,pył jest właśnie od strony łopatek,tylko nie próbuj zbijać wirnika bo uszkodzisz!trzeba to zrobić w całości wszystko przemyć odmuchać i cacy.Wd 40 średnio się na to nadaje lepiej jakiś smar w spreju.

Napisał robert2609 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie aż takiej tragedii niema,ale jak nie masz ciepłego miejsca do pracy to nie polecam teraz~trochę trzeba się ponaciągać.Ja robiłem to wiosną przemęczyłem się[w sumie żona]z piszczeniem przez zimę i teraz jak wyżej jest cisza.Auto ma 190kkm i szczotki na wirniku jakieś 50% zużycia tak,ze niech służą.
Udało Ci się dotrzeć wd40 tylko z jednej strony ośi a brud,pył jest właśnie od strony łopatek,tylko nie próbuj zbijać wirnika bo uszkodzisz!trzeba to zrobić w całości wszystko przemyć odmuchać i cacy.Wd 40 średnio się na to nadaje lepiej jakiś smar w spreju.

Ja mam 210 tys 2005 rok
Ok, fajnie że mi odpisałeś, dziękuję.
A jeszcze zapytam, czy spray taki tzn smar można tym psiknac nie wyciągając tego tylko osłaniając gdy wentylator widać ? Może to co by pomogło na wstępie.
Teraz jest jak mówisz za zimno na zabawy

[slawomirro]

^^

Wydaj mi się, że widok na wentylator z prawej strony za schowkiem nie pozwala na skuteczne dostanie się
do samego wentylatora, ponieważ po zdjęciach widać, że jego łożyska, zasilanie są z lewej ukrytej części.
Można psikać na ślepo licząc że parę kropel smaru doleci we właściwe miejsce,
ale nie oczekiwałbym cudów bez wyciągnięcia wentylatora.

[robert2609]

Możesz próbować nie wyciągając,ale jak wyżej napisałem najwięcej syfu jest właśnie od łopatek które wciągają powietrze.