[Mondeo 2007-2014] Dziwne objawy z DPF na czele

[Glimcio]

Cześć,
mam problem z moim Mondeo Mk4 2008 rok. Posiadam silnik 2.0 TDCI 143 KM. Tyle słowem wstępu.

Zaczęło się od bardzo częstego wypalania DPFa. Najpierw co 200-300 km, teraz przy każdej jeździe. Czyściłem go środkiem K2, co dało efekt tylko na chwilę. Wyskoczyła kontrolka wymiany oleju, po czym "Usterka silnika". Jak się okazało na komputerze - wątpliwej jakości olej silnikowy. Po zaledwie 10 000 km od wymiany oleju. No ok, wymieniłem. Nie dało to jednak pożądanego rezultatu - objawy nadal te same. Wyczyściłem zawór EGR. Dało efekt, ale tylko na chwilę. Idąc tym tropem, zaślepiłem EGR. Również efekt tylko chwilowy. Po miesiącu od wymiany oleju (jakieś 3000 km) znowu komputer wyskakuje mi z wymianą oleju. Co ciekawe - samochód nie stracił na mocy, zachowywał się normalnie. Prócz błędów z oleju komputer niczego nie wykazuje. Ktoś mi podpowiedział, że winne mogą być przewody od czujników ciśnieniowych na DPFie i komputer po prostu myśli, że jest zapchany. Zanurkowałem pod auto i je wymieniłem - faktycznie w jednym była mała dziurka. Jednak ciężko powiedzieć, czy nie powstała ona podczas niezbyt delikatnego demontażu. Jeden wężyk jest dosłownie o milimetr (a nawet nie) węższy od oryginału. No ale efekt jakiś jest - przy spokojnej jeździe po mieście zachowuje się normalnie. Ale przy mocniejszym wciśnięciu gazu znowu włącza się tryb wypalania filtra.

Czarę goryczy przelał dzisiejszy incydent. Mianowicie wyprzedzałem na dość ruchliwej drodze inny samochód, jednak w trakcie wyprzedzania auto przestało reagować na gaz. Zrezygnowałem z wyprzedzania, wróciłem na swój pas. Auto zaczęło jechać normalnie. W pewnym momencie zaczął sam przyspieszać. Wcisnąłem hamulec, redukuję bieg. Gdy tylko wcisnąłem sprzęgło, silnik zaczął wkręcać się na obroty (rozbiegał się). Szybko wrzuciłem szósty bieg, strzał ze sprzęgła i zdusiłem go. Co ciekawe - nie zgasł, ale zaczął normalnie chodzić. Zgasiłem go i chwilę odczekałem. Odpaliłem i normalnie dojechałem do domu.

Auto nie kopci (chyba, że przy wypalaniu DPFa). Zwykle jeździ normalnie (nie licząc ciągłego wypalania filtra).

Komputer nie pokazuje żadnych błędów. Odwiedziłem już niejednego mechanika i nikt nie potrafi go zdiagnozować. Auto odpala normalnie i na zimnym, i na ciepłym. Kontrolka świec żarowych się nie świeci. EGR w dalszym ciągu zaślepiony. Turbina lekko się tylko "poci".

I tu moje pytania: czy silnik mógł się wkręcić na obroty przez rozrzedzony ropą olej silnikowy (nie wymieniałem go)? Czy jednak czeka mnie regeneracja turbiny? No i najważniejsze: co może być przyczyną ciągłego wypalania filtra?

Z góry wielkie dzięki za pomoc Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

EDIT: przebieg auta: 284 000 km.

[Cacodaemon]

Prędkość obrotowa silnika rośnie; Poziom oleju silnika wzrasta ponad max.

Objaw
Prędkość obrotowa silnika rośnie
Silnik działa nawet wtedy, gdy zapłon jest wyłączony
Olej silnikowy jest zanieczyszczony paliwem
Warunki w chwili pojawia się objaw:
Podczas pracy na oleju napędowym niskiej jakości
Paliwo z zawartością dodatków biodiesel > 5%

Przyczyna
Rozcieńczenie paliwa podczas regeneracji filtra cząstek stałych (DPF) powoduje podniesienie poziomu oleju silnikowego powyżej poziomu maksymalnego

Rozwiązania
Po regeneracji filtra cząstek stałych, należy wymienić olej silnikowy
Zastosować olej napędowy klasy premium

[Tomek1983kg]

Nie jestem mechanikiem ale coś mi się wydaje ze masz za dużo oleju silnikowego w cylindrze podczas wypalania, co w konsekwencji mocno zanieczyszcza filtr DPF i mogło spowodować rozbieganie się silnika o którym napisałeś. Olej może być z turbiny.
A może paliwo dostaje się do oleju? Stąd ten komunikat o kiepskim oleju... i wtedy też mogło dojść do rozjechania się silnika... tak mi sie wydaje

[Glimcio]

Dzisiaj doraźnie wymieniłem olej+filtr oleju, żeby móc w ogóle jeździć (mnóstwo spraw w związku ze zmianą miejsca pracy + wyjazd na groby). Póki co jeździ normalnie. Co do samego tego wypalania to najlepsze jest to, że on potrafi przepalać dpf, a potem przestać w trakcie normalnej jazdy bez zwracania na niego uwagi. Dzisiaj stałem z kumplem trochę dłużej na parkingu, silnik odpalony był, wypalanie DPFa pracowało aż w końcu sam bez niczego się wyłączyło i chodził w normalnym trybie.

Czy jeśli filtr byłby zapchany na amen, to wypalanie też się wyłącza na jakiś czas?

EDIT: Dziś na trasie przełączył się na tryb serwisowy (wyskoczył komunikat o usterce silnika, nie wkręcał się powyżej 3000 rpm i ciężko było mu się rozpędzić). Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu wszystko wróciło do normy. Chociaż mam wrażenie, że złapał lekkiego muła.