|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
26-03-2015, 19:58 | #11 |
ford::beginner
Imię: sEBASTIAN
Zarejestrowany: 21-09-2011
Skąd: Radom
Model: Focus
Silnik: 1.6 ZETEC SE
Rocznik: 2003
Postów: 13
|
Odp: Nie odpala za pierwszym razem
Jak było zimno i wilgoć to też tak miałem. Odpalać musiałem i od razu wciskać gaz aż do momentu kiedy obroty mu same podskoczyły. Czasem czekałem kilka sekund a czasem kilka minut aż zaskoczył. Od 3 tygodni odpala mi już normalnie. Nie mam pojęcia co to. Elektryk mi powiedział że jedyne co zauważył to to że mam napięcie ciut ponad norme- chyba ponad 14v.
|
22-05-2015, 16:55 | #12 |
ford::beginner
Imię: Jacek
Zarejestrowany: 31-01-2015
Skąd: Tarnów
Model: focus mk2
Silnik: 1600
Rocznik: 2005
Postów: 24
|
Odp: Nie odpala za pierwszym razem
No i u mnie problem się chyba wyjaśnił.
Co prawda koledzy z forum jako przyczynę podawali najprawdopodobniej któryś z czujników odpowiedzialnych za badanie temperatury i dostarczanie powietrza,czy to na wale czy MAP sensor.Dziś podstawiłem do elektryka i okazało się ,że wszystkie czujniki są spoko,natomiast przyczyna była inna ,mianowicie tulejka i bendix rozrusznika do wymiany plus czyszczenie i ma być dobrze.Pożyjemy,zobaczymy...... Nie ,no k...jego mać....niestety elektryk dupa!.Problem nie rozwiązany nadal! Ostatnio edytowane przez Inkubus ; 23-05-2015 o 15:51 |
23-05-2015, 17:48 | #13 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 12-11-2014
Skąd: NO
Model: Focus MKII Gold FX, kombi
Silnik: Duratec 1.6 100KM
Rocznik: 05.2005
Postów: 10
|
U mnie przez ostatni miesiąc sytuacja zdarzyła się raz. Także na razie bez stresu
|
09-02-2018, 21:34 | #14 |
ford::beginner
Imię: Mateusz
Zarejestrowany: 05-03-2015
Skąd: Sulechów
Model: Galaxy MK3
Silnik: 2,0
Rocznik: 2008
Postów: 18
|
Odp: Nie odpala za pierwszym razem
odgrzeję kotleta, ale prolem co zimę mi się powtarzał. Tej zimy auto zrobiło mi psikusa. Nie odpalało za pierwszym razem a jak już opaliło to się dusiło, ciężko było go wkręcić na większe oboty. Przy tym ogromna chmura dymy za autem. Bardzo się zatrwożyłem, ale troche zaniedbań z mojej strony było. Po pierwsze dawno oleju nie zmieniałem (17tys najechane) i trzymałem w dolnym poziomie na bagnecie. Chyba nawet spadł mi poniżej poziomu.
Co pomogło: Wymiana oleju na 10W40 półsyntetyk + płukanie świeżym olejem.. Do tej pory lałem syntetyk jak instrukcja nakazuje, jednak po zmianie oleju (miesiąc już będzie). auto pali od kopa i nie ma problemów jak wyżej. Nawet chyba zyskało na mocy, al enie wiem czy to placebo nie działaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Auto kupiłem od Niemca i nie wiem co on lał wcześniej, najważniejsze że działa. Może przyda się potomnymGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |