prośba o sprawdzenie auta i vin

[kocur]

Napisał Arty83 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wszystko rozumiem i sam mam dylematy czy jechać ileś tam kaemów ale mam ku temu powody. .

I masz bardzo słuszne powody, nie słuchaj znafców to Ci każą szukać za rogiem pod budką z piwem.

Po auto warte 5 tys czasami się jedzie 300 km - tylko trzeba mieć pewność że jest ok.
A skąd pewność? Szukasz na forum kogoś z okolic, prosisz o sprawdzenie w wolnym czasie i gotowe.

[czeslaw555]

no i jest głos rozsądku od Jacka. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Bump:

Napisał Arty83 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

w pomorskim nie bardzo widzę auta w takiej cenie w kolorze grafitowym lub czarnym podczas gdy w innych regionach takich aut jest sporo

i tak jest z każdym innym autem i marką.

Napisał Arty83 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ależy mi na pewnych opcjach wyposażenia jak np. halogeny

nie bardzo wiem po co ci one, no chyba że od strony estetyki. Wg. przepisów za często ich nie użyjesz, po drugie światła z tego za wiele niema.

Napisał Arty83 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Proszę tylko o opinie nt. danego auta najlepiej z jakimś potwierdzeniem z autodna

ale że co ? Ktoś ma wykupić raport w Twojej sprawie ? Musisz sam to zrobić.

[KenyKeczuoki]

Napisał kocur Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Po auto warte 5 tys czasami się jedzie 300 km - tylko trzeba mieć pewność że jest ok.
A skąd pewność? Szukasz na forum kogoś z okolic, prosisz o sprawdzenie w wolnym czasie i gotowe.

Mi by było żal zawracać komuś głowę, no i nie wypada by ktoś jeździł za Twoim samochodem za darmo.
Jakby tak mieszkać w bieszczadach albo szukać bardzo niespotykanego auta konkretnie albo w bardzo nietypowej wersji to wtedy jest się skazanym na jakieś tam wyjazdy. Niestety.
Ale szukając forda to nie ma sensu, bo wszędzie jest tych samochodów na pęczki.
Tym bardziej że treść ogłoszenia to jedno, a rzeczywistość to drugie.
Jeszcze w zeszłym roku oglądałem Pajero, na całe szczęście prawie na trasie praca - dom.
Zdjęcia super, naprawdę. Sprzedający to jakiś tam senior manager bla bla (te angloskaskie stanowiska...) mieszkający w nowym budownictwie o naprawdę wysokim standardzie, posiadający oprócz tego jeszcze dwa inne dość drogie samochody. Świetnie ubrany etc. W opisie samochód to ideał, żadnych wad, a przy tym kilkukrotne podkreślenie że samochód jest mocno doinwestowany i na niczym nie było oszczędzane, wszystko robione nie na czas,a przed czasem. Telefonicznie wersja potwierdzona, utwierdzona etc. A że ja liczę że czasem ktoś się zlituje zawsze mówię że ok, chętnie zobaczę, ale mam do przejechania 250km po to auto i bardzo mi zależy na stanie takim jaki widnieje w opisie i jeśli stan faktyczny odbiega jednak to lepiej nie marnować mojego i sprzedającego czasu. Jeszcze raz zostałem zapewniony że jest super.
Przyjechałem, wszedłem na garaż gdzie samochód stał i na dzień dobry:
-zdjęcia to były real foty, ale skopiowane z ogłoszenia poprzedniego właściela
-korozja mocno postępująca
-wnętrze w stanie mocno średnim
Najciekawsze było jednak to, co jest bolączką pajero, ale miało być zrobione w tym egzemplarzu - korozja na tylnych nadkolach. (drzwi na nie zachodzą i gromadzi się tam piach, błoto, wilgoć co daje o sobie znać po jakimś czasie) Zwykle jest tam nalot, czasami więcej, ale tutaj była dziura. Sprzedający powiedział że pół roku wcześniej był z tym u lakiernika i było spoko, kazał mu przyjechać gdy się pogorszy,a przez pół roku zdążyło na wylot przerdzewieć Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
W sumie z ciekawości, skoro już byłem, postanowiłem się przejechać. Wiadomo - samochodem jeździ żona, używany delikatnie uważnie i prawie nigdy z 4x4.
Zatem na dzien dobry dostałem przejażdżkę po betonowych płytach z prędkością około 100km/h - samochód latał, a nie jechał, zaczął otwierać się 3 rząd foteli etc, wszystko ze schowków wypadło. Rzecz jasna na zimnym.
Poprosiłem o wpięcie napędów, zajęło to z 5 minut, bo nie chciały się zapiąć - wywalało błędy, ale jak już zapiął, to razem z tylną blokadą. Niby fajnie, spoko, ale zaczęły się cyrki, bo ni jak nie mógł ich odpiąć i wyjechał z szutru na asfalt. Zawracanie nie było możliwe ani na 3, ani na 5, raczej na piętnaście, przy czym cały napęd dostawał bardzo mocno po dupie.
Pan mnie odwiózł, ja podziękowałem.
Wtedy uznałem już finalnie że nie ma co jeździć niewiadomo gdzie i faktycznie zarówno ja, jak i moi znajomi ze mną już potem nie jechaliśmy nigdy poza bliższą lub dalszą, ale jednak okolice Warszawy.
Inny aspekt jest też taki że jak jedziesz daleko po co to wymagania spadają, szczególnie gdy nie jest to pierwsza wycieczka. Przy którejś liczysz sobie te złotówki i dochodzisz do wniosku że jakby policzyć ten czas, paliwo i pit stop w maku, to może lepiej było wziąć tę pierwszą sztukę, którą oglądałeś i dołożyć do niej na naprawy rzeczy które Ci nie pasowały?
W końcu ze zmęczenia zrezygnowany kupujesz samochód, którego byś nigdy nie kupił, gdyby stał za rogiem. Do tego nigdy nie ma szansy na drugie podejście - przyjechanie wcześniej, żeby ekspozycja światła była lepsza, pojechanie do ASO albo do jakiegoś zaprzyjaźnionego warsztatu. Tym bardziej jeśli nie chcesz brać wolnego w pracy, albo poświęcać weekendów, co i tak ogranicza liczbę miejsc gdzie można sprawdzić samochód.
Z mojego doświadczenia to nie pamiętam czy kiedykolwiek komuś z moich znajomych czy też mi opłacało się jeździć po jakikolwiek samochód setek kilometrów.
A Ty jeszcze mówisz o samochodzie za 5000zł, który z definicji musi być w stanie, nazwijmy to eufemistycznym, zostawiającym wiele do życzenia Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał czeslaw555 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ale że co ? Ktoś ma wykupić raport w Twojej sprawie ? Musisz sam to zrobić.

Ostatnio było sporo "afer" z tymi raportami, które przecież zakładają w regulaminie że nie są wiążące i że nie mogą być podstawą do kupna samochodu, bo oni nie biorą za to odpowiedzialności.
Jedyne co jest pewne do Dekra, ale ta swoje kosztuje.

[czeslaw555]

Napisał KenyKeczuoki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jedyne co jest pewne do Dekra, ale ta swoje kosztuje

nie zawsze są "pewne"

[kocur]

Nie każde auto za 5 koła to złom - nie wciskaj na siłę innym swoich teorii bo w każdym temacie już usiłujesz przekonać każdego do swoich racji.

Po to jest forum, to i setki innych żeby nawiązać kontakty z posiadaczami danej marki i np poprosić o pomoc.

Ja wiem że Ty nigdy nie musiałeś bo patrząc na auto ze 100 metrów określasz jego przebieg z dokładnością do 100 metrów a jak kupowałeś 4 letnie auto to wszyscy w salonie wstali i klaskali ale naprawdę nie musisz tego pisać w każdym temacie.


Edit: To nie do postu Czesława Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[KenyKeczuoki]

Napisał czeslaw555 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

nie zawsze są "pewne"

Nigdy nie spotkałem dekry, do której mógłbym się przyczepić, która zakłamywałaby faktyczny stan.

Napisał kocur Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie każde auto za 5 koła to złom - nie wciskaj na siłę innym swoich teorii bo w każdym temacie już usiłujesz przekonać każdego do swoich racji.

Zacznę od końca - ja nikogo nie przekonuję, nie chcesz, nie wierz. To proste.
Samochód za 5000zł to taki, w którym przedłużenie OC na kolejny rok połączone z przeglądem stanowią coraz częściej inwestycję opiewającą na przynajmniej 25% wartości samochodu. Jakakolwiek inwestycja serwisowa w taki samochód z założenia nie ma szans się nawet w części zwrócić przy odsprzedaży samochodu, zatem właściciele inwestują w samochód jak najmniej. Nawet komplet nowych opon to 1000zł.
No chyba że Ty jesteś altruistą i masz gdzieś nie nigdy tej kasy nie odzyskasz. Jesteś?

Napisał kocur Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Po to jest forum, to i setki innych żeby nawiązać kontakty z posiadaczami danej marki i np poprosić o pomoc.

A czy ja komuś nie udzieliłem pomocy?
No chyba że masz na myśli konkretną definicję pomocy w postaci utwierdzeniu Cię w Twoich przekonaniach i przyznaniu bezwzględnej racji. Tylko raczej ciężko to nazwać powszechną definicją tego słowa.

Napisał kocur Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ja wiem że Ty nigdy nie musiałeś bo patrząc na auto ze 100 metrów określasz jego przebieg z dokładnością do 100 metrów a jak kupowałeś 4 letnie auto to wszyscy w salonie wstali i klaskali ale naprawdę nie musisz tego pisać w każdym temacie.

Masz jakiś problem z tym?
Doprawdy nie rozumiem o co Ci chodzi.
Jak widzisz że sąsiad kupił nowy samochód w salonie to do gry wchodzi gwóźdź ? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ja nie piszę tego by się popisać (tak jakby przyczynkiem do lansu było posiadanie 4 letniego mondziaka poleasingowego), naprawdę - takim samochodem nie zaimponujesz.
Jak chcesz się pokazać to teraz w nawet mniejszym mieście kwota 200k za coś nowego to mało i z tłumu się nie wyróżnisz.
Ja to piszę by otworzyć ludziom oczy i to w oczywistej dobrej wierze. Jeśli ktoś rozważa np 10 letnie biedne mondeo za 30, to ja mu mówię że może warto poszukać szerzej i za 10k więcej kupić coś ma 4 lata?
Czy to wygląda na gest, którego głównym celem jest pokazanie innym jaki to ze mnie bogol bo kupiłem mondeo za 40 000zł ? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Bump:

Napisał kocur Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ja wiem że Ty nigdy nie musiałeś bo patrząc na auto ze 100 metrów określasz jego przebieg z dokładnością do 100 metrów

Przetłumacz mi to zdanie, bo nie bardzo jestem w stanie zrozumieć jego sens i to do czego w tej dyskusji nawiązuje.

[AstraC]

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Po sposobie wypowiedzi, i tym że ciągle piszesz o Dekrze, mam wrażenie żeś jest ukrytym gościem od reklam, do tego pasuje jeszcze krótki staż na forum.
Jesteś grafomanem niespełnionym, że każdemu wtrącasz się do wątku i piszesz nie na temat?
Dialog z Tobą wygląda mniej wiecej tak " - Czy dobry jest ten chleb ze słonecznikiem? - A kup Pan bułki." Czy to jest odpowiedź na pytanie?
I jeśli chcesz po prostu jeździć tym samochodem za 5kpln, to nim jeździsz i go naprawiasz i inwestujesz. Nie zależenie czy to jest 5-10-20% wartości. I tak robi wielu ludzi.
Pamiętaj! Nie mierz innych swoją miarą!

[KenyKeczuoki]

Napisał AstraC Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Po sposobie wypowiedzi, i tym że ciągle piszesz o Dekrze, mam wrażenie żeś jest ukrytym gościem od reklam, do tego pasuje jeszcze krótki staż na forum.

A po tym że proponuję mondeo wnosisz że jestem sprzedawcą z salonu? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał AstraC Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jesteś grafomanem niespełnionym, że każdemu wtrącasz się do wątku i piszesz nie na temat?

Przepraszam, ale na wypowiedzi poniżej pewnego poziomu, nazwijmy to minimum kultury osobistej, które w dodatku są prowokacjami nie odpowiadam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał AstraC Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

I jeśli chcesz po prostu jeździć tym samochodem za 5kpln, to nim jeździsz i go naprawiasz i inwestujesz. Nie zależenie czy to jest 5-10-20% wartości. I tak robi wielu ludzi.

Z tego co widzę to wygląda raczej tak że ktoś jeździ mimo awarii, dopóki takie nie doprowadzą do unieruchomienia pojazdu, wtedy albo naprawa po najmniejszej linii oporu, albo złom.
Mówię - Ty widocznie jesteś altruistą i taką miarę Cię mierzę, a Twój samochód za 5000zł jest w idealnym stanie, bo nie szczędzisz pieniędzy na jego serwis, nawet jeśli przekroczy wartośc pojazdu.

[wojtekn]

@KenyKeczuoki zluzuj troszkę jak i innych tez o to proszę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[KenyKeczuoki]

Ja jestem luźny i kulturalny, a do tego nikogo nie obrażam oraz nie spamuje.
Dzielę się swoim zdaniem i widać robię to skutecznie, skoro zaczynają padać obelgi, a nikt nie odnosi się do meritum moich wypowiedzi, a jedynie ktoś wyzywa mnie od grafomanów (najwyraźniej nie rozumiejąc znaczenia tego słowa).

A teraz skoro już wyjaśniliśmy sobie to co widać należało, możemy wrócić do meritum?


§12
Obrażanie kogokolwiek na Forum jest niedopuszczalne.

§23
Reklama poza działem 'Ogłoszenia' bez wiedzy i zgody Administratorów jest zabroniona.
Za reklamę uważa się prezentację oferty towarów i/lub usług i zachęcanie do skorzystania z nich. Zainteresowanych tą formą prosimy o kontakt.
Za reklamę nie uważa się podawania odpowiednich danych (nazwa, adres, telefon) na prośbę innej osoby.
Login w postaci adresu internetowego może zostać potraktowany jako reklama.

§24
Ogłoszenia zamieszczaj w odpowiednim dziale lub na specjalnie do tego stworzonej giełdzie.
Umieszczanie ogłoszeń w innych działach będzie skutkowało ostrzeżeniami!

I proszę nie robić ze mnie chłopca do bicia.