[Mondeo 2007-2014] Sprawne Amortyzatory?

[witek_p]

Polecam inny test amorów - tylko potrzebujesz drugiej osoby Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Kładziesz gdzieś na pustej/ nieużywanej drodze deseczkę/ patyk/ klocek 2-3 cm wysoki, szeroki też na 7-10 cm, w poprzek drogi (ale tylko po jednej stronie). Rozpędzasz auto do ok 50-60 km/h a druga osoba obserwuje zachowanie koła po przejechaniu tej przeszkody.
Jak amor będzie sprawny to koło po przejechaniu takiego klocka "przyklei" się od razu do asfaltu. Jak amor jest zwalony to zaobserwujesz że koło podskakuje jeszcze kilka razy, na początku siadania amorów to tak z 2-3x się odbija, jak już "kwiczą/ są wylane" to potrafi się poodbijać konkretnie na kilkudziesięciu metrach Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Jak masz jakąś kamerkę/ aparat który rejestruje z dużą ilością klatek to można i nagrać zachowanie kół a potem na spokojnie w domu obejrzeć.

[aleksanderu1988]

Zrobię ten test :-) 100klatek na sekundę mam w aparacie to da radę.

Wysłane z mojego D2403 przy użyciu Tapatalka

[Qbish]

Przy okazji sprawdzania amortyzatorów to może warto sprawdzić tuleje wzdłużne wahaczy i sprężyny bo te elementy jeśli są zużyte to też spowodują pływanie i przechyły na zakrętach

[remlen]

I powietrze w oponach...
P.S. Patrz mój post nr 5!!!

[juri2069]

Napisał Abback Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Kolego, a czy nie uważasz, że coś jest tutaj nie halo ? Przebieg ponad 250 tys., a sprawność przednich amorków 76% ? Ja się jeszcze nie spotkałem z nikim, kto by po takim przebiegu choć raz nie wymieniał amorków.

Mam przebieg prawie 240 kkm i też mam amorki w granicach 75 % sprawdzanie 3 razy w ciągu ostatnich 2-3 miesięcy, za każdym razem w innej stacji.

[TomekM_1983]

Napisał aleksanderu1988 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pytam czy ktos mial podobnie, że amortyzatory ewidentnie nie pracowaly jak powinny, a mimo to liczby i brak wyciekow mowily ze sa dobre.

Tak. Nie ma co się sugerować cyferkami z szarpaków, bo one są ****o warte. Jeżeli czujesz, że auto się nie tak prowadzi, to wymieniaj. Zwłaszcza po takim przebiegu.

Mój przykład - fiesta ze stopki. Auto prowadziło się tragicznie, przód leżał na ziemi, że haczyłem o byle krawężnik na parkingach, a na szarpakach na przeglądzie sprawność wyszła na poziomie 70%. Założyłem nowe Kayaby+sprężyny - inne auto.

W ogóle to wynik na szarpakach wyjdzie ci inny na oponach zimowy, inny na letnich, a inny jak dopompujesz albo ujmiesz ciśnienia w oponach.

Kiedyś miałem taki przypadek, że po założeniu nowych amortyzatorów wynik był gorszy niż na starych. Takie cuda panie...

Także pamiętaj - ważniejsze od cyferek są twoje odczucia w prowadzeniu samochodu. Jeżeli nie jesteś absolutnym laikiem motoryzacyjnym, to spokojnie wyczujesz, kiedy amory są do wymiany.

[aleksanderu1988]

Moje odczucia są takie, że jak jezdziłem Mondeo III to prowadziło sie super i nie bylo czuć masy pojazdu. A w moim samochodzie strasznie czuje sie jego masę czy przy pokonywaniu nierówności czy też przy jezdzie w zakrętach. Jak dla mnie są do wymiany. W celach doświadczalnych nagram filmik. Tak dla potomnych i dla tych co wierzą w liczby...

Wysłane z mojego D2403 przy użyciu Tapatalka

[Kasiarz]

Też miałem z przodu powyżej 70% i cieszyłem się że amorki są w dobrej kondycji, póki nie zaczęło mi coś nap... jakby koło miało się urwać. Okazało się że tłoczysko lata luźno we wszystkie strony. Tak więc test na szarpakach można o kant d..py potłuc.

[aleksanderu1988]

Hahaha mistrzowskie!! Myślę, że az takiej tragedii nie ma :-D ale rewelacji też nie. Tyle kilometrow po naszych drogach musialo narobic zniszczen.

Wysłane z mojego D2403 przy użyciu Tapatalka

[Abback]

Napisał TomekM_1983 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mój przykład - fiesta ze stopki. Auto prowadziło się tragicznie, przód leżał na ziemi, że haczyłem o byle krawężnik na parkingach, a na szarpakach na przeglądzie sprawność wyszła na poziomie 70%. Założyłem nowe Kayaby+sprężyny - inne auto.

Ja u siebie z****łem jedną sprawę, bo przy wymianie rok temu amorków przód +tył nie wymieniłem sprężyn, bo po prostu mi już kasy nie starczyło, a stare były, że tak powiem w dobrej kondycji lecz tylko wizualnej jak się okazało w sumie nie dawno, po tym jak jedna ze sprężyn mi strzeliła - zdążyłem autko odpalić, skręcić kołami i delikatnie ruszyć i buummm ... myślałem, że mi opona wybuchła taki huk był Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wymieniłem z przodu sprężyny, bo rocznych amorków Sasch nie będę ruszał i powiem jedno - Auto raz, że równo teraz stoi na wszystkich 4 kołach (prześwit opona-błotnik przód/tył) to w prowadzeniu zupełnie inne autko ... Aż mi głupio na początku się było przyzwyczaić Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Następnym razem - może już nie w tym statku będę wymieniał amorki na 100% również wymienię sprężyny.

I jak koledzy pisali nie ma co się sugerować szarpakami tylko tym jak się prowadzi autko i czy przy pokonywaniu nierówności przód nam nie spitala Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.