[Focus 1998-2004] Zapach spalin w kabinie - co może być przyczyną?

[mrn]

Cześć,
Od jakiegoś czasu mam problem z focusem mk1 1.6 (benzyna) - na postoju czuć zapach spalin w kabinie. Problem pojawia się tylko przy nagrzanym silniku, na zimnym nie występuje. Zapach spalin czuć tylko na postoju przy włączonym silniku, podczas jazdy problemu nie ma. Wydech został sprawdzony i jest szczelny. Co jeszcze może być przyczyną takiego zjawiska?

[Szymon:-)]

Przyczyn może być kilka.
Jeśli jesteś w 100 % pewien, że jest to zapach spalin to zostaje raczej tylko plecionka układu wydechowego i jeszcze jedna rzecz czyli uszczelka pokrywy zaworów. U mnie tak było, że przy zakładaniu nowej uszczelki podwinęła się nieco (czego oczywiście pierwotnie nie wiedziałem) i nie dość, że leciał olej to jeszcze właśnie było czuć mocno zapach spalin, nowa uszczelka i wszystko jest ok.

Na zdjęciu poniżej, zaznaczyłem dwa elementy z których może się ulatniać zapach paliwa. To miejsce niżej, przy listwie wtryskowej i przewody paliwowe. Możesz jeszcze sprawdzić czy Ci wtryski nie przepuszczają bo mi jeden sikał i smród był niemiłosierny tylko wtedy czuć paliwem a nie spalinami.

Najlepiej jest odpalić samochód i wąchać, właśnie te przewody, w okolicy pokrywy zaworów itd.


Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[CzerwonaMalyna]

Siemanko.
Bywały takie przypadki że ktoś zamiast przy wymianie pompy paliwa zdjąć bak wycinał dziurę w podłodze aby mieć do niej dostęp z góry. Sprawdź pod siodłem tylnej kanapy czy ktoś u Ciebie takiego cuda nie odwalił i może to być przyczyna Twojego problemu.
Pzdr.

[mrn]

To na pewno jest zapach spalin, nie benzyny. Podłoga jest cała. Sprawdzę uszczelkę pod pokrywą zaworów jak radził Szymon.

[mrn]

Uszczelka jest ok, olej nie cieknie, a mimo to na postoju z nawiewu czuć spaliny...

Pozostała tylko odma, puszcza spaliny ze skrzyni korbowej, jest pęknięta, nieszczelna lub zapchana.

[CzerwonaMalyna]

Cześć,
Ja u siebie grzebałem dziś pod maską i zauważyłem poluzowaną sonde lambdę. Też czasem coś czuję w kabinie. Jak ją dokręcam to itak po krótkiej jeździe się luzuje. Może sprawdź u siebie jak to wygląda.
PS: plecionkę też mam do wymiany raczej bo to raczej harmonijka a nie plecionka.
Pzdr

[devthys]

Napisał mrn Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Uszczelka jest ok, olej nie cieknie, a mimo to na postoju z nawiewu czuć spaliny...

A kolektor wydechowy? Czasem potrafi się przedziurawić w takim miejscu, że na pierwszy rzut oka nie widać, a daje spalinami aż (nie)miło.

[mrn]

Napisał devthys Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A kolektor wydechowy? Czasem potrafi się przedziurawić w takim miejscu, że na pierwszy rzut oka nie widać, a daje spalinami aż (nie)miło.

Wygląda na to, że miałeś rację. Puściły fabryczne spawy na kolektorze, po zaspawaniu jak na razie jest ok.

[oolli]

Witam forumowiczów, podłączam sie pod temat. U mnie też czuć było benzynę w kabinie, tyle że to na bank była benzyna. Przy wymianie żarówki niechcący trącilem przewod paliwowy zasilający (biała szybkozłączka - ew jak brak kolorów to ten przewod paliwowy z lewej strony listwy wtrysków) Szymon:-) zaznaczył w swoich zdj. w tym dolnym zaznaczeniu to miejsce. Gdy to ruszyłem trysła nagle benzyna pod ciśnieniem. Próbując dowiedziec się jak to zrobić ułamałem końcówkę do ktorej byla przymocowana szybkozłączka :
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Wczesniej wyglądało to tak :
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Zatkalem złamany plastik z jednej i drugiej strony śrubą M6 i na LPG dojschalem do domu - swoją drogą to szkoda ze zasilania nie jest metalowe jak powrót...
Naprawa złamanego plastikowego kolanka :
Kilka szmat żeby resztki paliwa mialy gdzie wyciec podkładamy przy wezyku który będziemy odpinać, odblokowujemy elektryke listwy wtryskow, odkrecamy listwe (2x sruby na kluczyk 10 z przedlużką) wyciagamy listwe z wtryskami. Ja przemyłem swoje dość porządnie w benzynie ekstrakcyjnej, a z plastikowego kolanka postanowilem że zrobie cos dużo bardziej trwałego. Na wykreconej listwie zrobilem gwint 1/2 cala i nakrecilem kolanko do wody 1/2 cala z gwintem wew/zew, nakrecilem na listwe, i na półcalowy gwint zewn nakreciłem przejściówkę 1/2" na wezyk 8 mm. Oba gwinty umylem dokladnie w benzynie ekstrakcyjnej i połączyłem na klej /uszczelniacz do gwintów 275 red (ok 13 zeta), odczekalem weekend i zabralem sie do skrecania. Gniazda wtryskow tez wymagały podczyszczenia tak przy okazji. Skręciłem wszystko i tak to teraz wygląda :
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Klej/uszczelniacz podobno jest odporny na paliwo, nie okreslono dokladniej na jakie... Probowalem wczesniej na distal rapid (2 skladnikowy) ale nie podołał benzynie. Dzis poskladalem i jest cały czas pod cisnieniem paliwa. Póki co trzyma, co dzien bede sprawdzałczy nie przecieka i po tygodniu zobaczymy. Pozdrawiam!!!


Ps. : to ja wycinałem podloge z tyłu u siebie zeby dostac sie do pompy paliwa i nie, nie śmierdzi żadnymi spalinami- dziura jest zakryta pierwotną blachą i kawalkiem styropianu... Pozdr!!