[Focus 1998-2004] chwilowa para spod maski, smród w kabinie

[nyzrum]

Strasznie nie lubię takich sytuacji, za 3 tygodnie wyjazd 1300km a tu autko strzela fochy kiedy chce ;p Wolałbym, żeby się coś wysypało całkowicie to by się naprawiło... a tak? Nie wiadomo nawet gdzie i jak szukać.

[minciu]

Napisał nyzrum Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

dzisiaj stojąc na światłach poczułem okropny smród w kabinie palonego (sam nie wiem czego?), początkowo myślałem, że znów jakiś stary klekot przede mną puścił dymek, ale spojrzałem przed siebie i zauważyłem niewielki biały dymek (parę) unoszącą się z pod mojej maski,

Taki fest smród i dymek zostawia olej kapiacy na katalizator/kolektor wydechowy. Jesteś pewien, że to był smród płynu chłodzącego? Otwórz sobie korek ze zbiorniczka i powąchaj jak pachnie, jest to tak charakterystyczny zapach, że nie można tego pomylić z niczym innym. No i raczej nie jest to smród.. ale cięknąca pokrywa zaworów i olej na wydechu.. to jest smród jak marzenie.. No i niestety ryzyko zapłonuGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Np po ostrym hamowaniu albo przyspieszeniu kiedy nagle zebrany olej w jakiejś dziurce się przeleje na kata..

[nyzrum]

ja nie twierdzę, że to zapach płynu, to faktycznie nieprzyjemny smród. Połączyłem to z płynem chłodniczym bo zauważyłem jego ubytek. Silnik mam faktycznie mokry, do wymiany jest uszczelka pod pokrywą, ale oleju od wymiany do wymiany nie ubywa więc temat narazie olałem, być może jest to powód, żeby się za to zabrać...?

[mojmistrz]

Ja u siebie długo szukałem gdzie ucieka, aż w końcu mi wywaliło płyn pęknietym wężem ^^ po trasie maska w górę i patrz czy nie kapie gdzieś chłodziwo. Niestety trudno to wyłapać, mi sie udało jak dolałem wody do pustego już zbiorniczka i dziurą woda uciekła, silnik miałem dość mocno rozgrzany, bo płyn uciekł mi na autostradzie, przy wyprzedzaniu, 150 na budziku, więc woda od razu znalazła ujście ^^ a tak to też szukałem, dolewalem płynu i nic.

Xperia Z1 tap tap

[minciu]

Napisał nyzrum Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ja nie twierdzę, że to zapach płynu, to faktycznie nieprzyjemny smród. Połączyłem to z płynem chłodniczym bo zauważyłem jego ubytek. Silnik mam faktycznie mokry, do wymiany jest uszczelka pod pokrywą, ale oleju od wymiany do wymiany nie ubywa więc temat narazie olałem, być może jest to powód, żeby się za to zabrać...?

W takim razie przygotuj sobie za fotelami dwie gaśnice tak na wszelki wypadek. U mnie samochód raz się zapalił, jedna gaśnica ledwo ugasiła płonący olej.. Na szczęście obyło się bez ofiar i lekko przetopiło tylko wtyczkę sondy lambda.

Ale fakt, zjechałem na bok i otworzyłem maskę w ostatniej chwili.. ogień żeby było ciekawie był max 5-10cm od przewodów gumowych z LPG. Do wymiany miałem uszczelkę pod pokrywą zaworów. Niestety dostępna była tylko w ASO razem z pokrywą za 350zl ( a miałem dwie takie do wymiany razem 700zl ).. Pech tak chciał, że sączący się olej gdzieś się zbierał i podczas gwałtowniejszego hamowania przelał się na katalizator.. Wcześniej tylko czasem i trochę mi śmierdziałoGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. A i oczywiscie był też efekt "pary".. tak myślałem za pierwszym razem że to para z ukladu chlodzenia..

Weź kilka kropli oleju podpal zapalniczką i porównaj smrodekGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Czy to taki miałeś w kabinie??Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Najlepsze jest to, że też myślałem, że znowu jakiś stary gruchot jedzie przedemną i smrodzi z wydechu.. ale gruchot skręciła a smrodek dalej czułem... co skłoniło mnie do zjazdu na bok drogiGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. NA SZCZĘŚCIE... Jeszcze kilkadziesiąt sekund i było by po samochodzie, jak i nie po mnie...

Dla mnie wypisz wymaluj moja historia.. Radzę uszczelnić wycieki oraz umyć silnik. Ja swój umyłem na myjni bezodotykowej. Pan z obsługi bardzo mi płakał ale ja powiedziałem, że .... jego karę i nie mam zamiaru spłonąćGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.