500+ (polityka prorodzinna) - dyskusja wydzielona

[Rothmans]

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Pełna zgoda. Nie ma tej kasy jak piszą koledzy ale 20 mld za odszkodowanie dla eureko się znalazło Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. nie mówiąc o wybranych prywatyzacjach...
Sorry ale jak czytam argumenty że na młodego wydaje w aptece i na opiekę 560 zł a 500 zł to kpina to sprawdzam czy mi się Mrożek nie otworzył Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
VAT na dziecięce ponoć unia narzuciła i problem jest z obniżką stawki.

[Karwos00]

Trochę chybiony ten przykład z apteką - skoro 500 to nic, to wydanie tych 360 to jeszcze mniejsze nic. Ale jak się dostanie te 500 a potem wyda 360 to nie dość że nie wydało się 360"swoich" to jeszcze 140 zostanie na lody. o efektach tego programu nie będę pisał bo wszystko to przypuszczenia - nikt nie wie co się stanie - a jak ktoś twierdzi, że wie to powinien program prowadzić - wróżbita Jacek prawdę ci powie (swoją prawdę).

[jarhel74]

Napisał Karwos00 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

o efektach tego programu nie będę pisał bo wszystko to przypuszczenia - nikt nie wie co się stanie

Ale założeniem tego programu jest zwiększenie dzietności w Polsce.
A to można prorokować, bo w wielu krajach takie programy zostały wprowadzone (np. Niemcy) i nie przyniosły zamierzonych efektów. Czyli z wielkim prawdopodobieństwem można powiedzieć,że u nas też to nie wpłynie znacząco na przyrost naturalny.
Jak pisałem wcześniej, uważam,że przyrost może się zwiększyć w dysfunkcyjnych rodzinach (żeby nie pisać patologicznych), bo lepiej zrobić dziecko i dostać 5 stów niż iść do pracy.
A na dowód mamy już zwiększone zainteresowanie rodziców swoimi dziećmi, które przebywają w domach dziecka.

[Psilocke]

To był czysty przykład przelicznika.
Oczywiście że można patrzeć tak ze zostanie jeszcze 140. Ale chyba w całym programie nie o to chodzi prawda?
To czasem nie miało pomagać zakładać rodziny i się mnożyć?
Co do tego że mnie boli że nie dostanę.
Dostał bym jakbym złożył wniosek, którego nie złożyłem i nie zamierzam. Skoro zdecydowałem się na założenie rodziny to znaczy że podjąłem się jej utrzymania. Takie jest moje rozumowanie. Może głupie ale takie jest.
Z niczego kapitalnie wyremontowalem dom, zrobiłem wesele i utrzymuje rodzinę. Mam ten komfort psychiczny że nikt mi nie przyjdzie i nie powie "A bo ja ci to i tamto".
Program 500+ uważam za poroniony ponieważ on w niczym nie pomoże.
Argument że większość i tak wróci w podatkach itd jest delikatnie mówiąc bezsensowny.
W jakich podatkach jak polski rynek jest w obcych rękach. Ludzie w większości robią zakupy w marketach a markety są obce. Gdzie więc się rozliczaja?
Może (i mam nadzieję) że się mylę ale według mnie paradoksalnie te 500 spowoduje większą biedę i więcej szkód niż pożytku.
Jest takie powiedzenie o dawaniu ryby i nauce ich łowienia. Bardzo dobrze tu pasuje.

Do tego Polacy jakoś tak mają że jak darmo dają to i ocet słodki. Co będzie jeśli tej kasy faktycznie zabraknie? Co będzie jak trzeba będzie program zlikwidować.

Z pomysłami polskiego rządu (każdego) jest jak ze sprzątaniem szamba. Czyści się tylko to co deklem na zewnątrz wyplynie zamiast wyczyścić od dna całość.

Żeby nie było nieporozumień.
Pomimo że za to zapłacę to nie bronie nikomu jego 500.
Mógłbym ale nie chcę swoich 500.
Uważam że spowoduje więcej szkód. VAT, akcyzy etc.

[pasiek]

Tak szczerze to , przyniesie to wiecej szkód niz pozytku . Faktycznie dla rodzin biednych bedzie to duzy zastrzyk pieniedzy ale , panstwo to dosyc odczuje i pewnie jak za Gierka zapozycza sie za granica , albo podatki drastycznie wzrosną..

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

[johop]

Napisał Psilocke Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dostał bym jakbym złożył wniosek, którego nie złożyłem i nie zamierzam.

Zawsze możesz złożyć wniosek i przeznaczyć środki na dowolnie wybrany cel inny niż potrzeby własne. Wtedy można powiedzieć, że sam decydujesz na co mają iść "państwowe" pieniądze. Wystarczy się rozejrzeć wokół siebie i na pewno jakiś szczytny cel znajdziesz. Parę tematów niżej ktoś w ciężkiej sytuacji prosi o pomoc...
Wydaje mi się, że przeznaczając otrzymaną kasę na pomoc innym Twoja duma nie ucierpi.

[Psilocke]

Coś w tym niby i jest ale zawsze jest kilka ale.
Mają podobno sprawdzać co kto robi z kasą a jak urzedasowi wytłumaczę, że komuś oddałem? Z automatu będę oszust i złodziej.

Z innej strony pomagam cały czas jak mogę. Długa historia nominalnie i nie ma się co nad tym rozczulac.

[johop]

Nie no... możliwość sprawdzenia to tylko instrument dający prawo reakcji w skrajnych przypadkach, o których nie ma co się rozpisywać.

[Rothmans]

Dla tych którzy mają wiedzę, że nie ma pieniędzy na 500+ ��

[Psilocke]

Wystarczy się rozejrzeć.
Służby publiczne niedofinansowane. Żądają podwyżek etc.
Policja się skarży że ich mało i lipny sprzęt.
Szpitale to... lekarzy brak, kolejki na 3 lata.
Autostrady powstają jak zatwierdzenie. Ciężko, w bólach i że smrodem.
W kraju praktycznie jedyne co się inwestuje to pieniądze z UE, które też za darmo nie są i trzeba się rozliczać.

Czysta matematyka mówi że nie mamy tej kasy na luzie. Może jakby program był zapowiedziany kilka lat temu i coś by się pokombinowalo to może.
Program był jednak na szybkości, na kolanie przed wyborami pisany. Nawet po wyborach sami pomysłodawcy nie wiedzieli jak to ma działać.
No i nagle zrobił się ból skąd wziąć te miliony.

Z innej strony patrząc ta kasa jest i to nawet wieksza.
Niestety jest tam gdzie jeszcze nikt nie zajrzał.
Na Wiejskiej i w całym tym cyrku dookoła.