Czy ktoś kupował od firmy Automeritum samochód ?

[Roman_Gie]

generalnie się z Tobą zgadzam, ale pokaż mi prywatną osobę w Polsce, która kupuje samochód klasy średniej za 120k i po 3 latach sprzedaje w idealnym stanie za 1/3 ceny Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Mam na myśli to, że poleasingowy samochód jest często jedyną szansą na wejście w posiadanie w miarę świeżego samochodu znacznie taniej niż kupno nowego w salonie.
Moja hierarchia (trochę bez sensu, największą rolę odgrywa poprzedni właściciel, więc to spore uproszczenie):
1. samochód od prywatnego posiadacza z Niemiec
2. samochód poleasingowy z Niemiec
3. samochód poleasingowy z Polski (najtańsza ze wymienionych opcji)
4. samochód od prywatnego posiadacza z Polski- 3/4 Polaków nie dba o samochody, oszczędza na nich- jakiś "mit tanio i dobrze, od prywatnego właściciela" się szerzy ostatnio- jak patrzę na to, co ludzie chcą mi wciskać w rozliczeniu to ręce opadają- przy ocenie stanu mojego auta to eksperci pełną gębą, z lupą, miernikami, komputerami, suwmiarką do mierzenia głębokości bieżnika itd.
A czym przyjeżdżają? Samochodem, który serwis widział ostatnio 5 lat temu jak był na gwarancji, którego opony mają w najlepszym przypadku 2 mm bieżnika, z zalanym tanim olejem (o tym może świadczyć co najwyżej wlepka, jakoś naszym rodzimym rzeczoznawcom brak dokumentacji przebiegu nie przeszkadza we własnym samochodzie), zapewne nieoryginalne filtry, tłuczące się niemiłosiernie zawieszenie, "wymieniony rozrząd"= wymieniony pasek, brud w środku itd. Tak wygląda większość samochodów(nie mówię o pasjonatach, fanach marki bo tutaj odsetek druciarzy będzie/powinien być/ mniejszy) od prywatnych właścicieli w Polsce. Z autopsji.

[czeslaw555]

Mam bardzo podobne spostrzeżenia jak nie dokładnie takie same.

[Markoo]

Tak dla przypomnienia, auta z takich firm kupuję się z obrazka (nie wszystkie), brak możliwości jazdy, przed zakupem jest dużym minusem. Co do kupna na aukcji polizingowych, to się nie dziwię że jest to raczej zabawa dla Was (handlujących) a to z tego samego samego powodu co wyżej, czyli utrudniona ocena stanu auta. Ja jako kupujący jedno auto, staram się uniknąć wpadki, dla kogoś co bierze 10 sztuk, wpadka na jednym jest bardziej akceptowalna (choć wiadomo że się jej unika).

Napisał Roman_Gie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

jak patrzę na to, co ludzie chcą mi wciskać w rozliczeniu to ręce opadają

No ale nie ma się czemu dziwić, skoro ktoś już szuka następnego to to co ma nie będzie w idealnym stanie bo jak by było dobre to by nie szukał innego ( nie dotyczy, zmiany na inny rodzaj). Rozumiem trochę twoją frustrację...

Napisał Roman_Gie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Samochodem, który serwis widział ostatnio 5 lat temu jak był na gwarancji,

Jeśli masz na myśli ASO, no to też nie ma się czemu dziwić.

Napisał Roman_Gie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

brak dokumentacji przebiegu nie przeszkadza we własnym samochodzie

a to ciekawe zagadnienie (myślę tu też o sobie) no bo po co mi takowa dokumentacja ? Ona mi jest potrzebna tylko i wyłącznie w momencie sprzedaży i do niczego więcej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Sam się zastanawiam, jak ten dylemat rozwiązać, skoro nie mam ochoty już fatygować się do ASO i innych zakładów, celem wykonania prostych (nie tylko) czynności serwisowych skoro sam lub z kolegą zrobię je lepiej.

[czeslaw555]

Możesz robić wpisy co zrobiłeś w warsztacie gdzie naprawiasz, jak robisz sam, zbieraj rachunki, ja np.prowadzę dla samego siebie co,kiedy i przy jakim przebiegu zrobiłem

[Markoo]

Napisał czeslaw555 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Możesz robić wpisy co zrobiłeś.....

O tak mi się pomyślało, czytając twój wpis, może warto by w tym celu (pewien rodzaj historii serwisowej dla kupującego) założyć na tym forum, w dziale moje auto, wątek autorski Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Edit:
Winny jestem trochę wyjaśnienia, pisząc o dokumentacji przebiegu, miałem bardziej na myśli "dokumenty" z serwisu (pieczątki faktury i takie tam) uwiarygadniające przebieg. Własne notatki to inna para kaloszy i mogą być mało wiarygodne dla potencjalnego kupca... o taki sens mi chodziło Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Koniec Ot.

[nabarku]

Od roku nic nie słychać o Automeritum w Krakowie. Czy ktoś korzystał ostatnio z ich usług?

[Szprytny]

Sprzedałem ostatnio S-Maxa klientowi który chciał kupić pierwotnie w Automeritum, po przyjeździe na miejsce okazało się że auto nie jest w takim stanie technicznym jak opisywany w ogłoszeniu i odpuścił sobie temat.

Klient brał auto w leasing przekazał mi również informację że Automerirum jest na czarnej liście w firmie leasingowej w której brał finansowanie i że ta firma leasingowa nie chce mieć nic wspólnego z Automeritum.

Oczywiście informacje które przekazuje pochodzą z ust mojego klienta więc czy tak było naprawdę to nie wiem.

[nabarku]

Hmm... no ciekawa informacja.

[Roman_Gie]

Klient brał auto w leasing przekazał mi również informację że Automerirum jest na czarnej liście w firmie leasingowej w której brał finansowanie i że ta firma leasingowa nie chce mieć nic wspólnego z Automeritum.

Dany handlarz jest na czarnej liście firmy leasingowej jak utrudnia jej finansowanie a proponuje zamiast tego własne, z którego ma dodatkowo 1-2-3% marży Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dla firmy leasingowej liczą się $, nie jakość samochodu, który będą leasingować, czy sympatie/antypatie wobec dostawcy danego towaru Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
A automeritum ma po prostu samochody poleasingowe kupowane w ciemno- raz gorsze, raz lepsze. Może wspomniany S-max był na zamówienie klienta A. Klient A przyjechał po przetransportowaniu samochodu do kraju- zobaczył, że samochód odbiega (domyślam się że pod względem wizualnym) w rażący sposób, od tego co obiecali wcześniej, więc zrezygnował z zakupu, a oni muszą ten samochód sprzedać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[c-matix]

Napisał Roman_Gie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dany handlarz jest na czarnej liście firmy leasingowej jak utrudnia jej finansowanie a proponuje zamiast tego własne, z którego ma dodatkowo 1-2-3% marży Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dla firmy leasingowej liczą się $, nie jakość samochodu, który będą leasingować, czy sympatie/antypatie wobec dostawcy danego towaru Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
A automeritum ma po prostu samochody poleasingowe kupowane w ciemno- raz gorsze, raz lepsze. Może wspomniany S-max był na zamówienie klienta A. Klient A przyjechał po przetransportowaniu samochodu do kraju- zobaczył, że samochód odbiega (domyślam się że pod względem wizualnym) w rażący sposób, od tego co obiecali wcześniej, więc zrezygnował z zakupu, a oni muszą ten samochód sprzedać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co do tej wypowiedzi też się zgodze, automeritum ma kilka aut na placu, ale nigdy nie byłem ich oglądać, napewno są po FAST SMART REPAIR. i detalingu. Na allegro i otomoto mają wiele ogłoszeń ale to są w wiekszości do licytacji lub kupienia na zachodzie, ze zdjęć i opisu. A jak wiemy zdjęcia to zdjęcia real to real. U nich oglądając zdjęcia auto do licytacji trzeba patrzeć na ogół a nie na to jakie wielkie są odpryski czy rysy...