[Focus 1998-2004] Wycieka czynnik klimy - rozbieżność serwisów w diagnozie...

[cosby]

Może koledzy podpowiedzą bo mnie osłabiła ta sytuacja. Chciałem żonie naprawić klimę. Dobita trzymała prawie dwa tygodnie choć stopniowo coraz słabiej chłodziła. Czynnik w tym czasie znikł w 50% jak wykazała maszyna. Tu pojawiają się schody:

Mechanik A - mała ta dziura i nie możemy znaleźć.
Mechanik B - to musi być ogromna dziura skoro w dwa tygodnie połowa czynnika wyciekła. Koszt diagnozy 100 + ew. robota (200-300).
Mechanik C - to mała dziurka ale poszukamy za 50 a potem naprawa 200 (??? a jeszcze nie wie co naprawiać).

Trochę mnie to zdziwiło. Pierwszy przynajmniej odmówił ale pozostałe dwa warsztaty postawiły mi skrajne diagnozy, różne ceny i to bez oględzin bo na te musiałbym się umówić. Czy z waszych doświadczeń któryś z nich jest bliższy prawdzie? Czy dziura jest faktycznie mała czy duża skoro tyle trwa wyciek połowy czynnika? Jak kształtują się orientacyjne koszty takich napraw? Nie pytałbym gdyby nie to że to auto mojej żony a ostatnio ciągle dokładam kasę. Powoli tracę cierpliwość. Podpowiecie?

[mojmistrz]

A jakikolwiek warsztat, sprawdził szczelność układu ? Bo chyba to powinno się robić na początku, a nie gdybać "może dziura, może rura", bo na takim gdybaniu to Ci cały układ klimatyzacji wymienią, a okaże się, że sprawa jest błaha. Jedź do jakiegoś porządnego serwisu klimatyzacji.

[cosby]

Warsztat A to stwierdził. Napełniałem u nich klimę dwa tygodnie temu. Weszło jeśli dobrze pamiętam prawie 700g czynnika. Wczoraj gdy już z nawiewu leciał tylko tropikalny zefir zapieli maszynę na nowo i okazało się że odessali tylko 350g. To jest cała diagnoza. Szukali dziury dość długo ale bez rezultatu. Niestety też twierdzą że skoro jest tak mała to ciężko ją będzie znaleźć. Kontrastu jednak nie podawali o ile mi wiadomo. Zdziwiło mnie natomiast że największy zakład mechaniczny w mieście stwierdził że to musi być OGROMNA DZIURA skoro tyle czynnika poszło w las w dwa tygodnie. Weź teraz bądź mądry. Nie mam na miejscu serwisu stricte klimatyzacyjnego - dlatego szukam rozsądnie gadającego. Tymczasem mam mętlik... Kasę łatwo wywalić. Nie proszę was o wskazanie usterki tylko o podpowiedź kto może mieć rację. Jaka jest ta dziura...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jak duża wyskoczę do B a jak mała do C.

[RS AUTO-RAF]

Kolego jeśli jesteś z Wawy lub bliskiej okolicy to polecam serwis klimatyzacji w Ząbkach na ulicy Batorego. firma nazywa się KLIMAT i tam na pewno Ci pomogą. Nie wiem jak to będzie wyglądać finansowo. to już musisz sam ustalić.
A jesli nie jesteś z wawy to powiem ci że ci fachowcy chyba chcieli cię trochę naciągnąć. wyceniając naprawę skoro nie wiedzieli co jest uszkodzone.
Najpierw powinni sprawdzić szczelność przez dodanie wiekszej ilości barwnika do klimatyzacji auto powinno popracować między 0,5 do godzinki i powinni spojrzeć przy pomocy ultra fioletu czy nie widać wycieków.
Lub druga opcja wykonać test azotem.
Osobiście szukałbym nieszczelności na chłodnicy klimatyzacji, przy osuszaczu na którym znajduje się opaska metalowa z taką filcową podkładką przez co osuszacz może korodować pod tą podkładką czego następstwem będzie nieszczelność której nie będzie widać ponieważ cały olej z barwnikiem wsiąka w ten filc.
Następnym źródłem nieszczelności może być sam kompresor.
I jeszcze jedno miejsce to połączenie przewodów w okolicy osuszacza. Przewody te znajdują sie pod prawym nadkolem. łączone są tak że jeden wchodzi w drugi i uszczelniane są trzema oringami. jak wiadomo przewody aluminiowe utleniają sie co powoduje też uszkodzenie tych oringów i następuje rozszczelnienie.

[cosby]

Dzięki za profi podejście i podpowiedzi ! Będę patrzył na ręce tym fachowcom w takim razie. Do stolycy ciut daleko jak na taki drobiazg (Puławy) więc zmuszony jestem zostać w okolicy. Wiele się dowiedziałem więc teraz sam wiem na co zwrócić uwagę. Jeszcze raz dzięki!

[benio]

Napisał cosby Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

... Będę patrzył na ręce tym fachowcom w takim razie. ...

W każdym z tych serwisów przed napełnieniem układu czynnikem powinni sprawdzić szczelność - tak jak RS AUTO-RAF napisał. Taki test powinien trwać 10-20min i wykazać, czy można napeniać układ, a nie wpuszczać bezsensownie "gazu", który "zaraz" i tak uleci. Ale z tego wynika, iż jeżeli w żadnym z tych zakładów tego nie wykonali a i czynnika fosforyzujacego nie dodali - to tylko jedna sugestia wobec tych amatorów - już tam nie jedź. Najłatwiej jest napełnić układ i wziąć kasę (klient z głowy), a nie szukać dziureczki, dziurki czy dziury.
Poszukaj w necie jakiegoś bliskiego serwisu, z którego goście byli zadowoleni.

Powodzenia.

[cosby]

Sęk w tym że w warsztacie A w którym dobijałem czynnik przez pierwsze 45min maszyna sprawdzała szczelność (tak słyszałem). Samo nabicie trwało dosłownie chwilę. Dlatego zdecydowali się nabić ale nie mieli kontrastu a ja za mało wiedziałem by oponować. Zawsze człowiek mądrzejszy po szkodzie. Nigdy wcześniej nie walczyłem z klimą a to 17-te auto w naszym życiu... Dziś oddałem do warsztatu C. Nie miałem wyjścia. Zobaczymy.

[galowy]

Zupełnie bez sensu z tego co wiem to w foce FFI mieści się 715 lub 735 g (poprawić jeśli się mylę) czynnika więc za pierwszym razem miałeś zupełnie pusta klimę. Powinni zrobić próbę szczelności przed nabiciem.
W jaki sposób szukali dziury nie zapuszczając kontrastu ???
Według mnie dziura jest niewielka, mnie w ciągu dnia zleciał cały gaz jak miałem przegniłe łączenie przewodów w błotniku. Z tymi specami to trzeba uważać każdy może zakupić maszynę nie każdy potrafi ja obsłużyć a co dopiero diagnozę postawić czy naprawić.

[Jakoob]

Ta sytuacja wcale nie jest trudna ani problematyczna. Nabić z kontrastem i po paru dniach/jak przestanie chłodzić sprawdzić lampą UV, musi wyjść gdzie jest nieszczelne. Wielkość dziury to pojęcie względne Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Nie będzie jak pięść, wystarczy jak główka od szpilki i masz taki a nie inny efekt za kilka dni.

[majsterus_nt]

Jaka główka od szpilki?? chyba nakłucie po szpilce.
A więc tak auto ma 13 lat - chłodnica to sito, chyba, że ktos wymienił.
Druga rzecz to rozszczelniony kompresor co 90% obstawiam, mam to samo, ale ja sobie wymieniłem chłodnicę i po 3-4 tygodniach klimatyzacja się skończyła, a sprężarka zielona..