[Fusion] Nie odpalił dziś rano przy -15 , czy to może być podgrzewacz ?

[janonys]

k0ksik, podpowiedz proszę czy wymiana aku rzeczywiście rozwiązała kłopot z odpalaniem po nocnych mrozach?

[wmyka]

też mam problem z paleniem fuzji. Zmieniłem akumulator i świece, nic nie pomaga. jak temperatura spada do ok. -10 muszę kręcić przynajmniej 4-5 razy. Przy - 5 za 2-3 razem odpali, ale nie jest to chyba normalne, że trzeba tak długo kręcić. podejrzewam, że przy -15 też by nie odpalił.

przegrzebując Internet, znalazłem kilka powtarzających się powodów ciężkiego rozruchu fuzji - zapowietrzone przewody paliwowe (przecieranie się przewodu), rozrusznik, pomagało podobno też aktualizowanie softa.

Ja na razie żyje z problemem bo szczęśliwie mam garaż, sprawdzanie zacznę chyba od przewodów paliwowych.

Gdyby ktoś miał podobny problem i sie z nim uporał, proszę o podsunięcie rozwiązania.

[aramis35]

witam
u mnie tez byl problem z zapalaniem ,ale nie z powodu mrozu tylko z ciaglym zapowietrzaniem sie ukladu paliwowego .Na nowe przewody nie mialem zamiaru wydawac az tyle kasy wiec zaryzykowalem i wymienilem na inne .Klopotem bylo tylko znalezdz odpowiednie opaski zaciskowe natyle male zeby dobrze na calym obwodzie dolegaly . wazyki jakich uzylem sa zwykle o srednicy 8mm . w trakcie demontazu w starej gruszce stwierdzilem ze nie trzyma zaworek zwrotny ,powietrze mozna dmuchnac w obie strony ,a w nowej tylko z w jedna .na starych przewodach nie stwierdzilem nigdzie jakichs uszkodzen ,jedynie to ze na koncach przewodow wszystkie zlaczki obracac mozna bylo .Na koniec jeszcze byl maly klopot aby to wszystko poukladac tak jak bylo fabrycznie i zmiescic to wszystko pod filtrem powietrza ,tak aby wezyki nie zalamywaly sie.Dodam jeszcze ze wszystkie polaczenie delikatnie posmarowalem silikonem olejoodpornym ,i jak narazie zdaje to egzamin .

[wmyka]

aramis35, powiedz jeszcze chopie. Jak Ci pali w mróz? jest ok? nie musisz długo "chechłać" ?

[aramis35]

ostatnio nie bylo az takich mrozow zebym sie tym musial przejmowac ,zapala za pierwszym razem ,swiece grzeja sie jakies 5 sekund ,to jest doslownie migniecie.Oczywiscie dolewam takiego dodatku do paliwa jak na fotce.

[wmyka]

świeczki oczywiście standardowo od ok -5 się podgrzewają? u mnie ciężko się rusza od prawie każdej ujemnej temperatury, ale poniżej -5 jest już na prawdę ciężko mimo, że podgrzewa świeczki.
jakiś dodatek też lałem, ale nie widzę różnicy.

[k0ksik]

Napisał janonys Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

k0ksik, podpowiedz proszę czy wymiana aku rzeczywiście rozwiązała kłopot z odpalaniem po nocnych mrozach?

Hej, o dziwo pomógł chodź akumulator był ostatnią rzeczą którą podejrzewałem. Bo kręcił , ale co się okazałą napięcie prądu rozruchowego bardzo szybko spadało , wyszło po podpięciu miernika. Wymieniony na nową warte silver i pali na tyk :]

[aramis35]

moze juz swiece sie skonczyly i nie podgrzewaja mimo ze kontrolka sie swieci,podobna sytuacje mialem w seacie ,po wymianie swiec seacik jak nowy byl ,zapalal nawet przy -23za pierwszym razem.

Bump:

Napisał k0ksik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Hej, o dziwo pomógł chodź akumulator był ostatnią rzeczą którą podejrzewałem. Bo kręcił , ale co się okazałą napięcie prądu rozruchowego bardzo szybko spadało , wyszło po podpięciu miernika. Wymieniony na nową warte silver i pali na tyk :]

a jeszcze napisz czy na jesieni zagladales do aku czyli ,sprawdzenie wody ,profilaktyczne ladowanie ,to przynosi efekty.

[janonys]

U mnie bąble powietrza widać w przewodzie między gruszką a silnikiem, a na odpalonym silniku "pieni się". Zastanawiam się czy jeśli to byłoby jedynym powodem słabego odpalania, to identyczny kłopot nie powinien być przy temperaturach dodatnich?

Ale co mnie zastanawia: identyczne bąble i "pianę" mam w Lagunie 2.0dci i brak jakichkolwiek kłopotów z paleniem nawet przy -18. Pytałem o to w ASO Renault podczas przeglądu i stwierdzili, że to normalne w silnikach CR. I co o tym myśleć?

[aramis35]

U mnie tez w tym miejscu od czasu do czasu zauwazam powietrze , przy sprawdzaniu raz w tygodniu co sie dzieje pod maska,pompowanie gruszka przepycha je do zbiornika.Dzisiaj u mnie -8 i zapalil bez najmniejszego problemu,tak jak zawsze.