Likwidacja szkody komunikacyjnej z OC sprawcy

[roberto369]

Witam,

Kilka dni temu, zostałem uderzony przez cofający samochód. Spisaliśmy oświadczenie, sprawca bierze całą winę na siebie. Jestem już umówiony z rzeczoznawcą przysłanym przez ubezpieczyciela sprawcy i mam w związku z tym kilka pytań. Mianowicie:

1. Zważając na uszkodzenia, mogę liczyć na wymianę elementu (całe drzwi)? Czy ubezpieczalnia będzie nalegać na jakieś klepanie, lakierowanie?
2. Jeżeli rzeczoznawca wystawi taki kosztorys, który nie będzie pozwalał na wymianę drzwi, co mogę zrobić jeśli koniecznie chce do tego doprowadzić? Samochód ma rok, więc wolałbym wymienić cały element.
3. Po wykonaniu kosztorysu przez rzeczoznawcę, wstawiam samochód do ASO i się nie przejmuję sprawą?
4. Mam przyciemnianą szybę (z pieca, nie folia). Czy jest możliwość przekładki tej szyby do nowych drzwi? Jeżeli nie, to rozumiem, że mam prawo do zażądania takiej samej szyby? Szyba oklejona folią nie przejdzie?
5. Mam wykupione też AC. Czy w tej sytuacji lepiej byłoby naprawiać auto z mojej polisy, a potem TU będą się dogadywać między sobą?
6. O czym jeszcze warto pamiętać w takiej sytuacji?

Z góry dzięki za pomoc i rady, bo jako że jest to dla mnie sytuacja nowa, momentami nie wiem na co uważać.

[wiktor20501]

1 auto ma poniżej 5 lat części nowe oryginalne
2,3 wstaw do ASO i tam ma przyjechać facet z ubezpieczeń
4 nie wiem
5 jeżeli wina jest po stronie sprawcy to po co twoje AC
6 drzwi są twoje i powinny być po wymianie oddane (to także zabezpieczenie) jeżeli oddasz do ASO co w tej sytuacji warto zrobić to sceduj na nich wszelkie sprawy spisuje się odpowiednie oświadczenie w obecności kosztorysanta z ubezp.

[wojtekjanus]

Bez względu na problemy formalne o których piszesz - rób naprawę tak, aby było to zrobione najlepiej jak można. Nie kieruj się np tym, że rzeczoznawca dopuszcza tylko naprawę, a ty chciałbyś wymianę drzwi...
Do rzeczy: szkoda nie jest niby duża, dobry warsztat poradzi sobie z naprawą. Problem polega na tym, że lakier metalic różnie wygląda w różnym oświetleniu. W pełnym słońcu inaczej, przy zachmurzeniu inaczej, a już zupełnie inaczej przy ulicznym sztucznym, sodowym (żółtym) oświetleniu. Ponieważ drzwi po naprawie prawie całe do linii okna trzeba by lakierować (nowe, nienaprawiane także), to praktycznie na linii styku z tylnym błotnikiem i z przednimi drzwiami zawsze trochę byłaby widoczna różnica w odcieniu. Unika się tego odpowiednio cieniując sąsiednie elementy, dobry lakiernik zrobi to tak, że nie będzie nic widać. Problem w tym, że to... kosztuje, a rzeczoznawca nie będzie chciał uwzględnić tego w kosztorysie.

W mój samochód (Transit Tourneo) wjechało Cinquecento i zrobiło podobną szkodę. Po naprawie (w bardzo dobrym zakładzie), w dzień wszystko wyglądało ok, ale w nocy na ulicy pod latarnią samochód był w... łaty. Wytrzymałem tak z miesiąc i... skończyło się powtórnym lakierowaniem (cieniowaniem) całego boku, za co musiałem zapłacić z własnej kieszeni. Procesować się z ubezpieczycielem nie mam zamiaru - szkoda czasu, to kraj złodziejskich praktyk...
Moim zdaniem - najlepszym wyjściem w twojej sytuacji byłoby kupno identycznych w kolorze używanych drzwi. Warto poszukać, warto nawet wtedy pojechać po nie kilkaset km - cała naprawa by trwała godzinę, ewentualne przełożenie szyby to żaden problem...

[eclipse]

Jeśli nawet ci wymienią dzwi to nowe dżwi dokupione często różnią się od orginalnych na zgrzewie łaczenia blach nie posiadają wałeczka z masy .lepiej dokupić z innego auta orginalne bo są lepiej zabezpieczone antykorozyjnie i mają lakier piecowy (nieporównywalny z akrylem czy wodnym) . Ja bym po naprawie sprawdził od razu na miejscu w serwisie grubość lakieru w tych i innych mijscach dla pewnosci , bo w przypadku sprzedaży nabywca może powiedzieć ze był po DZWONIE . i trzeba obnizyć wartość . A zresztą serwisy mają wysokie cenniki na usługi więc trzeba od nich wymagać . Tymbardziej że b. czesto takie usługi zlecają podwykonawcą którzy kombinują na różne sposoby .
,

[Marek]

Rzeczoznawca zrobi ci oględziny i na przyjazd do Ciebie ma 7dni. Dostaniesz po kilku dniach, a czasami od razu kosztorys z wyliczeniem kwoty bezspornej.Jest to kwota,którą TU wypłaci Tobie nie wymagając w zamian faktur.Jeżeli kwota będzie za niska to żeby otrzymać resztę poniesionych kosztów będziesz musiał przedstawić faktury na naprawę


Możesz też odstawić auto do serwisu i tam bezgotówkowo zostanie naprawione...czyli serwis załatwia wszystko z TU. Na czas naprawy przysługuje Ci auto zastępcze z OC sprawcy.

-Szybę da się przełożyć.
-Rzeczoznawca, a nie TU decyduje czy element jest do wymiany czy naprawy.