[Mondeo 2000-2007] auto przejezdza 200m i gaśnie

[horm]

Kolego AVE. Z autopsji wiem że na mechaników to liczyć raczej nie powinieneś.
Może się mylę ale sprężynka dotyczy układu paliwowego i wszelkie usterki z nim związane. Od zbiornika po wtryski skończywszy wraz ze świecami żarowymi. Nie wydaje mi się aby to był czujnik pedału. Mogę się mylić ale raczej jeśli tak pokazal komputer to raczej jest to dodatkowa wykryta usterka. Jeszcze raz proponuję ci odpalić auto. Jeśli nie zgaśnie przez pewien czas na wolnych obrotach, dodawaj gazu obserwując obrotomierz. Jeśli nie zgaśnie rusz na jedynce i znów do wysokich obrotów. Jeśli nie zgasł to drugi bieg i tak dalej. Jeśli będzie gasł przy postoju lub pierwszym bądż drugim biegu, stawiam na problem z zasilaniem paliwa ( pompa filtr paliwa lub zapchany filtr powietrza ). Jeśli gaśnie na wyższych biegach 4 - 5 to problem dotyczy raczej wtrysków.
To taki domowy sposób aby sprawdzić autko w obciążeniu silnika. Dlatego proponowałbym najpewniej robić to przy podłączonym komputerze. W moim przypadku jakieś dwa lata temu wadliwego wtrysku nie zapisywał w pamięci. Dopiero test przelewowy a potem upewnienie się na podłączonym komputerze w trasie dał pewność. Dlatego zacznij od przelewów.

[jarekmoszk]

Witam. Podepnę się ze swoim podobnym problemem aby nie powielać tematów na Forum. Mondeo mk3 2.2 tdci, 2004, 230tys. Samochód gaśnie podczas jazdy i nie ma znaczenia czy lecę ponad dozwolone limity czy wlekę się w korku (problem wystąpił trzy razy) Pierwszy raz jakieś pół roku temu zgasł podczas jazdy, po 15-20 minutach spokojnie odpalił i zapomniałem o problemie. Wczoraj śmigając lewym pasem na sześciopasmówce nagłe zgaśnięcie nie było śmieszne. Mrugająca kontrolka świec żarowych. Brak możliwości zapalenia z biegu, brak wspomagania i kiepskie hamulce bez wspomagania do tego spory ruch możecie sobie wyobrazić czym może się to skończyć taka przygoda, udało się zachować zimną krew i po pół godzinie znów odpalił. Dziś rano już niestety skończyło się na holowaniu. Ma ktoś jakiś pomysł przed odstawieniem do fachowców aby nie zostać naciągniętym na zbędne wydatki. Dodam, że pompa wymieniona kilkadziesiąt tys. km wcześniej, podobnie wtryski , komplet który padł w wyniku padnięcia pompy. Filtr też wykluczam bo systematycznie co 10tys,. wywalam wszystkie.

[benio]

Kolego Jarekmoszk chyba [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] Ci nawala.

[jarekmoszk]

Dzięki za podpowiedź. Wieczorem odstawiłem do serwisu, jutro się okaże co jest. Będę informował o diagnozie.

[jarekmoszk]

I wszystko jasne. Faktycznie okazało się, że padł czujnik położenia wału. Cała zabawa z diagnoza, częściami i robocizną zamknęła się kwotą dwóch stówek.