[Focus 1998-2004] Odpięcie elektrycznego złącza zegarów.

[merol777]

Witam. To mój pierwszy post, więc na początku chciałbym się ze wszystkimi przywitać. Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem focusa z 2000 roku, jednak kilka dni temu przepaliła mi się jedna z lampek podświetlających zegary. Poczytałem w internecie poradniki na temat wymiany żarówek, po czym zabrałem się do pracy. Na początku wszystko szło gładko wyjąłem plastikową osłonę zegarów, po czym odkręciłem same zegary, czyli do wyjęcia zegarów brakuje mi jeszcze tylko odpięcia złącza elektrycznego i tu zaczyna się problem. Na forach piszą o jakimś czarnym przycisku/dźwigience jednak niczego takiego nie mogę u siebie znaleźć. Aby ułatwić nieco sprawę zrobiłem fotkę, do której link jest tutaj: http://i52.tinypic.com/24e84yg.jpg

Jedyne czarne elementy to plastikowy sznureczek łączący kable (na fotografii oznaczyłem kolorem zielonym i cyfrą 2) oraz plastikowy element który oznaczyłem kolorem czerwonym i cyfrą 1. W żaden sposób nie jestem w stanie podważyć tego elementu, a nie chcę działać na siłę i czegoś ułamać. Próba wyciągnięcia złącza z gniazda również się nie udaje. Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem i jest w stanie doradzić co robię nie tak?
Bede wdzieczny za wszelkie sugestie, pozdrawiam

[mateuszford]

na zdjęciu:

element nr. 1 (dźwigienka czarna) przesuwaj w lewo <---- i wtyczka sama się uniesie do góry
robiłem też to akurat wczorajGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[miko1972]

Dokładnie jak pisze "mateuszford", czyli przesuń dźwigienkę w lewo i gdy maksymalnie ją odepniesz to kostka sama się wysunie z gniazdaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..

Niestety nie miałem tyle cierpliwości ile ty chcąc wymienić spalone żarówki i niestety urwałem ową dźwigienkęGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. No i narobiłem sobie kłopotu...
Jednak ty masz wyłożoną "kawę na ławę" więc z pewnością sobie poradzisz!
A ten "plastikowy sznureczek" to zwykły zip/opaskaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Powodzenia!

[merol777]

Wielkie dzięki! Dzisiaj podszedłem do tego po raz drugi i dźwigienka faktycznie od razu ustąpiła, aż się dziwię że sam nie wpadłem jak działa ten mechanizm, a wczoraj podważałem ją we wszystkie możliwe strony tylko nie w tą co trzeba. Sama wymiana żarówek poszła już bez kłopotu, a cała operacja z późniejszym skręceniem zajęła jakieś pół godzinki. No i koszt to 3 żarówki po 80 gr (wymienilem wszystkie żeby mieć już spokój) a nie 100 zł jakie śpiewał mechanik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. pozdrawiam