|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
30-11-2009, 17:24 | #11 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 05-11-2009
Skąd: Łowicz
Model: mondeo kombi
Silnik: 155 KM 2.2 TDCi
Rocznik: 2005
Postów: 35
|
Odp: wtryskiwacze - skuteczna naprawa w garażu, czy naprwadę warto!?
opisałem na PW to o co pytałeś.
Fajne to mk3. |
30-11-2009, 20:10 | #12 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 27-07-2009
Skąd: WARSZAWA
Model: MONDEO KOMBI AUT. ghia
Silnik: 2.0 TDCI 130@152/302@341Nm
Rocznik: 2005
Postów: 301
|
Odp: wtryskiwacze - skuteczna naprawa w garażu, czy naprwadę warto!?
650 za szt. troche nieprecyzyjnie się wyraziłemGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
|
30-11-2009, 21:25 | #13 | |
ford::beginner
Zarejestrowany: 05-11-2009
Skąd: Łowicz
Model: mondeo kombi
Silnik: 155 KM 2.2 TDCi
Rocznik: 2005
Postów: 35
|
Odp: wtryskiwacze - skuteczna naprawa w garażu, czy naprwadę warto!?
Cytat:
Dochodzę do pewnych wniosków związanych ze zbytecznym szarpaniem pewnych wątków. Poczekamy jak sie najeździsz tymi zaworkami po 100 tyś się odezwij i obaczymy co poopowiadasz na forum, e tam za pół roku zepchniesz auto i po kłopocie. Z wielkim szacuneczkiem pozdrawiam MARCTWAINA P.S. Widzę że tez nowy na forum tak jak ja! Ciekawe ile jeździ swoim miśkiem. Pewnie od nowości Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
|
01-12-2009, 01:27 | #14 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 13-05-2009
Skąd: Amsterdam/K-Koźle
Model: Mondeo
Silnik: TDCi
Rocznik: 2003
Postów: 12
|
Odp: wtryskiwacze - skuteczna naprawa w garażu, czy naprwadę warto!?
Panowie
Ale to sprawa indywidualna - jedni chcą coś zrobić przy swoim aucie i to robią - jeśli przy tym mają trochę pojęcia o mechanice to co w tym złego?, inni chcieliby ale się boją, że coś spier.. (narobią więcej szody niż pożytku) i w tym też nie ma nic dziwnego... Tylko najbardziej mnie dziwi dlaczego Ci drudzy w większości zazdroszczący tym pierwszym, którym udało się coś samodzielnie naprawić wyskakują z tekstami typu: zobaczymy jak długo pojeździsz przecież ja zapłaciłem więcej to pojeżdżę więcej... może tak a może nieGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jedno tankowanie może załatwić jednego i drugiegoGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. A te teksty typu stać kogoś na brykę to i stać na naprawę albo paliwo - i tak i nie... jeździmy dieslami bo taniej jakby nie było ograniczeń to każdy brałby max silnik benzynowy i nie patrzył na zużycie paliwa, naprawy - jeśli mam o czymś pojęcie i potrafię naprawić to to robię i nie tylko dlatego bo taniej ale również dlatego, że wiem że będzie to zrobione dobrze (większość mechaników wykrywa usterki na koszt klienta - naprawimy jedno a jak objawy nie znikną to następne itd. a klient płaci) a czasem jedna rzecz naprawiona a dwie inne rzeczy zepsute. I nie czepiam się tu kogoś konkretnego ale w wielu postach już to zauważyłem i to nie tylko na tym forum. A w temacie wtryskiwaczy to za cenę jednego taniego (jeśli liczyć 650) wtryskiwacza mamy trzy oryginalne zaworki. Z reguły jeden lub dwa wtryski mają za duże przelewy (za które odpowiada szczelność zaworków) i zaczynają się jaja - jak sprawdzić przelewy była cała instrukcja na forum. Jest to proste do zrobienia i do zweryfikowania czy warto wymieniać zaworek - tak samo wymiana wtryskiwaczy 15min 4szt i płaci się za to ok 200Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ale jak kto lubi. Jeśli chodzi o gwarancję na wymianę w warsztacie to nie czarujmy się ale większość protokołów reklamacyjnych jest rozpatrywana odmownie ponieważ można to zwalić na złą jakość paliwa i wtedy można pozwać stację benzynowąGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Wtryskiwacze na dobrym paliwie mogą pojeździć 100tyś a mogą 400 (tak znam taką osobę która tyle zrobiła i pierwsze wtryskiwacze nadal w dobrym stanie). Każdy ma wybór ... no może nie całkiem bo ten kto ma dwie lewe ręce musi mieć dużo sianaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.ale za to potem można się pośmiać z głupich kolegów którzy sami się brudząGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. pozdrawiam |
01-12-2009, 04:28 | #15 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 27-07-2009
Skąd: WARSZAWA
Model: MONDEO KOMBI AUT. ghia
Silnik: 2.0 TDCI 130@152/302@341Nm
Rocznik: 2005
Postów: 301
|
Odp: wtryskiwacze - skuteczna naprawa w garażu, czy naprwadę warto!?
Wcale się nie nabijam. Zresztą sam nie bardzo rozumiem, bo wydaje się, żr to ty się nabijasz - jakbyś miał 2.0 też byś zaryzykował? O co chodzi.? O jakie zaworki biega? napisałem, że nie chce mi się grzebać i nie mam czasu, w "skutecznej naprawie..." i wymieniłem wtryski. Krótka piłka. Stać mnie to tak sobie robię. I koniec.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Tak jeżdżę od 10kkm jego życia. Ma 113kkmGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Nie piszę więcej w temacie. |
01-12-2009, 08:23 | #16 | |
ford::beginner
Zarejestrowany: 05-11-2009
Skąd: Łowicz
Model: mondeo kombi
Silnik: 155 KM 2.2 TDCi
Rocznik: 2005
Postów: 35
|
Odp: wtryskiwacze - skuteczna naprawa w garażu, czy naprwadę warto!?
Cytat:
Odebrałem twoje wpisy nie zgodnie z Twoimi intencjami. Za co serdecznie przepraszam. Znaczy się, że ty też wymieniłeś wtryski na nowe i nie nastawiasz się negatywnie a tak jak i ja do tego tematu. Jeszcze raz sorki! |
|
01-12-2009, 08:43 | #17 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 05-11-2009
Skąd: Łowicz
Model: mondeo kombi
Silnik: 155 KM 2.2 TDCi
Rocznik: 2005
Postów: 35
|
Odp: wtryskiwacze - skuteczna naprawa w garażu, czy naprwadę warto!?
Każdy ma wybór ... no może nie całkiem bo ten kto ma dwie lewe ręce musi mieć dużo sianaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.ale za to potem można się pośmiać z głupich kolegów którzy sami się brudząGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Kolego. Przesadziłeś z tymi lewymi, pozory mylą !!! Nikomu nie zazdroszczę tego że wykonał sam naprawę. Pisałem, że chętnie chciałem spróbować po tym jak zobaczyłem o co chodzi z tymi wtryskami, ale niestety do 2.2 miałem kłopot ze zdobyciem zestawów naprawczych. Przelewy robiłem w trzech miejscach i było ok sam widziałem, ale problem został. Zakończył się po wymianie wtrysków, tak myślę że jak dokupiłbym zaworki do 2.2 i starannie wykonał wymiany pewnie też by się poprawiło! Nie śmieję się z ,, głupich kolegów'' kolega to kolega, szanuję ludzi co nie mają lewych rąk do roboty. Źle wyraziłeś swoje zdanie w tym temacie, jeszcze raz powtarzam, pozory mylą i nie oceniaj kogoś że ma lewe ręce do roboty. Zaskoczyłbyś się, poważnie! Nie możemy się kłócić na forum, zdarzają się nieporozumienia, ale trzeba jeden drugiemu to wytłumaczyć, że był w błędzie i dalej się kolegować w braci fordowskiej. Przecież coś nas łączy, pasja do fordzika! Z mojej strony szacuneczek! |
01-12-2009, 12:28 | #18 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 13-05-2009
Skąd: Amsterdam/K-Koźle
Model: Mondeo
Silnik: TDCi
Rocznik: 2003
Postów: 12
|
Odp: wtryskiwacze - skuteczna naprawa w garażu, czy naprwadę warto!?
Widzę kolego wilu.2.2.tdci.mk3, że wziąłeś mój post za bardzo do siebie a napisałem, że nie czepiam się kogoś konkretnego. Dziwi mnie natomiast fakt, że chciałeś wymieniać sam zaworki skoro przelewy sprawdzałeś 3razy i piszesz, że były dobre (za przelewy odpowiedzialny jest zaworek), więc wymiana samych zaworków na zdrowy rozsądek nic by tu nie dała poza dodatkowymi kosztami:583:
Co do zaworków to jeżeli szukałeś to napisz jakie potrzebowałbyś do swojego silnika bo kiedy ja szukałem to mówiono mi o ile dobrze pamiętam, że nowszy typ 631c pasuje do wszystkich tdci forda i dci renault we wtryskach delphi. Jeśli chodzi o ostatnie "Każdy ma wybór ... no może nie całkiem bo ten kto ma dwie lewe ręce musi mieć dużo siana, ale za to potem można się pośmiać z głupich kolegów którzy sami się brudzą" to wydaje mi się, że mam rację - Ci którzy mają kasę i pojęcie mogą wybierać czy robią coś sami czy zdają się na serwis itp., a Ci którzy nie mają pojęcia muszą mieć kasę bo inaczej auto stoi :059:, a że niektórzy z nich piszą potem z pogardą o tych którzy sami się brudzą to już inna sprawa... pozdroGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
01-12-2009, 16:57 | #19 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 27-07-2009
Skąd: WARSZAWA
Model: MONDEO KOMBI AUT. ghia
Silnik: 2.0 TDCI 130@152/302@341Nm
Rocznik: 2005
Postów: 301
|
Odp: wtryskiwacze - skuteczna naprawa w garażu, czy naprwadę warto!?
PiotrekR, jakoś czytam i czytam i nie widzę, żeby ktoś napisał, że gardzi kimś innym z powodu kasy czy innych..... Ja sam szanuję wszystkich, którzy sami próbują coś zrobić. mnie też nikt nie dał. Sam zapracowałem na to co mam, robiąc po 16 godzin/dobę (mam też czas dla trójki dzieci i żony). I dlatego szanuję też pieniądze, bo łatwo nie przychodzą a kupa chętnych do wzięcia zawsze się znajdzie. To powód, dla którego nie jeżdżę po ASO nie "becyluję" , skoro można taniej. Nie wiem skąd twoje odczucia. Pozdrawiam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
|
01-12-2009, 17:17 | #20 |
ford::professional
Imię: Mariusz
Zarejestrowany: 19-08-2008
Skąd: Blachownia
Model: Mondeo Mk3-DENSO
Silnik: 2.O TDCi 115/156KM, 299/377Nm 'by Heko.
Rocznik: VII/2OO5 Sedan
Postów: 1,942
|
Odp: wtryskiwacze - skuteczna naprawa w garażu, czy naprwadę warto!?
A ja powiem tak. Miałem kiedyś Kadett'a i grzebałem/ naprawiałem przy nim , jeśli chodzi o mechanikę i silnik wiele rzeczy. Miałem wtedy 30-36 lat. Obecnie mam Mondka i 44lata i po prostu mi się nie chce, mam "leniwca". Jedyne co w nim sam wymieniłem z mechaniki to drążek stabilizatora. Tak poza tym, to jeżdżę do kolegi/mechanika, który robi mi wszystko za przysłowiowe "psie" pieniądze. Czyli w moim wypadku nie jest to kwestia dwóch lewych rąk, a niechęci i lenistwa. Ostatnio wymieniał mi pompę wody (3h roboty z wyjęciem i włożeniem) i tylko/aż 80zł. Za te pieniądze jak ja mam robić doktorat nad montażem nowej to mi się "nie kce", ot tyle. Dla wszystkich lubiących/potrafiących grzebać pełen SZACUN!
__________________
668855686 |