[Mondeo 1993-1996] Nowokupiony Mondziak i zestaw problemów

[barteksko]

Witam wszystkich.
Na początku chciałbym się przywitać bo jestem nowym członkiem forum i to mój pierwszy post. Jestem również nowym członkiem w rodzinie forda.
Od niedawna posiadam Forda Mondeo MK1, 1994r, 1.6 16v b/g

Nie jest w stanie idealnym. Szukałem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania ale raczej odpowiedzi znaleźć nie mogę.
Przejdę do rzeczy.

Samochód ma wyjeżdżone 126kkm, i chyba rzeczywiście bo jeszcze oryginalne świece motorcrafta miał.
Przejde do rzeczy:

1) Kiedy odpalam rano samochód, pali na dotyk, obroty wskakują na około 1,2 - 1,5 i to jest normalne, silnik jest zimny. Minie około 20-30 sekund i obroty zaczynają wariować, tj. spadają krytycznie nisko, że albo samochód zgaśnie albo nie i zaraz coś jakby samo dawało gazu bo wzrastają do około 2 tyś. Jak pojeżdże chwilę wszystko wraca do normy, chociaż czasami jak dojade do świateł i stane, to obroty sobie falują... Czego to może być wina ? Mechanikiem nie jestem, FORDa się ucze dopiero. Świece założone nowe wszystkie 4 od NGK, nowe kable wysokiego napięcia od Krafta też założyłem. Dużo nie pomogło.

2) Na prawo od panelu z budzikami jest zielone światełko, które (tak napisali w instrukcji obsługi) to czujnik temperatury i wskaźnik kierunkowskazów od przyczepy. Dodam że mam hak i cale te kable przy haku. Rano, kiedy samochód nie jest nagrzany, kiedy odpale i próbuje włączyć kierunkowskazy, nie chcą się włączyć i wtedy ta zielona lampka sie zapala i świeci. Jak powłączam kilka razy kierunki to działa przez chwile. To samo jest zauważyłem z długimi. Kolega podpowiada mi że to jakieś zwarcie, ale nie wiem sam. Dodam że tak się dzieje tylko jak samochód trochę postoi. Np przez noc.

3) Posiadam instalacje gazową. Jak jade na benzynie to problem z obrotami jest taki, jak pisalem w 1 punkcie. Ale kiedy przełącze na benzyne, stale utrzymują się za wysokie obroty w zależności od nagrzania silnika. Np. rano około 1,7 tyś, a jak pojeżdże chwilę to zawsze kiedy jest wysprzęglony obroty się podnoszą do 3 tyś..... I działa to trochę jak tempomat heh, bo kiedy ruszam z 1 to nie dodaje gazu bo już sam się dodaje przez te obroty. A jak jade na trasie to jeśli wrzuce za wysoki bieg, gdzie obroty spadaja poniżej 3 tyś. , to samochód sam przyśpiesza powoli. Mówią że gaz do wyregulowania, poprzedni właściciel mówił że to wina reduktora. Jak to jest ?

4) Dźwięk silnika. Troszkę przypomina dźwięk silników Fiesty tych z ery lat 92'. Czy to normalne ?

Rozrząd podobno był zmieniany.

Oczekuje Panowie na jakieś porady bo już nie wiem co robić. A mechanikom nie ufam na tyle żeby mnie okradali z kasy.


Co do przepływomierza jeszcze uprzedze z góry. Kiedy falowały te obroty, przy włączonym silniku po prostu odłączyliśmy go. Samochód podziałał chwile i zgasł. Zaraz odpaliłem go od nowa już bez podłączonego przepływomierza, ale efekt był ten sam. (Odłączone kable były), Więc nie wiem czy moge wykluczyc przepływomierz ?

Bartek

[GrzegorzD]

jak zwykle czyli zawór bocznikowy do czyszczenia/wymiany

[i_g]

Te świece nie świadczą o przebiegu, bo po pierwsze motorcrafty są popularnymi świecami w sumie w przystępnej cenie (sam zawsze takie zakładam), a po drugie wątpię, żeby auto z 94r i z takim przebiegiem miało "pierwsze" świece (max 60tyś. wytrzymują i to bez lpg). No ale w sumie do rzeczy:

ad.1. Proponuje jednak trochę poszperać. Dużo tematów o tym i niestety równie dużo możliwych przyczyn. Najczęściej sugerowana to zawór bocznikowy zwany "silnikiem krokowym". Sam szukam rozwiązania:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

ad.2. Miałem to samo w escorcie, ale się przyzwyczaiłem... Obstawiam zwarcie w instalacji do haka.

ad.3. Może właśnie "krokowy"? Ale musiałby się ktoś bardziej doświadczony wypowiedzieć.

ad.4. W fieście po 92r. montowali takie silnikiGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. No, ale dźwięk fiesty jest z deczka inny. Może jakaś nieszczelność w dolocie (mogłoby to być powiązane z punktami 1 lub 2) lub problem z układem wydechowym. Chyba, że masz na myśli "dziwny" dźwięk od samego silnika? Coś konkretnego?

[darmodziej]

Jaka to jest instalacja gazowa?

[barteksko]

Jeśli chodzi o dźwięk to mam na myśli pracę silnika. Takie bębnienie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Instalacja jest z 2004 roku, na gaźniku, nie wtrysk.

Tak też podejrzewam ten hak. Ale co z tym ustrojstwem zrobić ?Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Jakub]

rozebrać i wyczyścić gniazdo haka.

[darmodziej]

Napisał barteksko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeśli chodzi o dźwięk to mam na myśli pracę silnika. Takie bębnienie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Instalacja jest z 2004 roku, na gaźniku, nie wtrysk.

Tak też podejrzewam ten hak. Ale co z tym ustrojstwem zrobić ?Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeżeli jest to instalacja mieszalnikowa (tzw. gaźnikowa), to ja bym spróbował regulować śrubą na parowniku. Najlepiej zaznaczyć sobie położenie pokrętła i kręcić, jeżeli efekt będzie gorszy, zawsze można wrócić do dawnego ustawienia.

[tomekwegl]

Według mnie ta praca silnika może być związana z silniczkiem krokowym, albo lewe powietrze łapie.
Najpierw radzę sprawdzić ewentualne lewe powietrze. Najszybciej to będzie nieszczelność na przewodach podciśnienia od sterowania nagrzewnicą.

[uro2]

Na wymianę rozrządu przed sprzedażą bym nie liczył i przede wszystkim nie ryzykował.A co do przepływki to w mdo mojej żony (pb 1.6 '94) przepływkę mam odłączoną na stałe.Podobno w tym roczniku było z nią coś nie tak.Jak podłączę to obroty wariują,z odpiętą chodzi ok.

[barteksko]

Ale podobnież był rozrząd wymieniany nie przed samą sprzedażą ale trochę wcześniej.