[Mondeo 1996-2000] Biegi ciężko wchodzą. Sprzęgło???

[dabek86]

Witam. Jestem nowym użytkownikiem forum. Zapisalem się do Was, gdyż znalazłem na tym forum dużo przydatnych informacji. Mimo wszystko dalej jestem w kropce. W moim Mondeo 2,5 V6 w gazie z 1997 roku nagle (podczas jazdy) zaczęły ciężko wchodzic biegi, do tego stopnia, że aż w pewnym momencie nie mogłem wrzucic żadnego biegu za skrzyżowaniem. Zatrzymałem się, zgasiłem silnik i na "sucho" biegi wchodziły normalnie (leciutko). Zapaliłem ponownie silnik i co prawda biegi wskakiwały mi już, ale nieco ciężej niż dotychczas, poza tym przy zapalaniu na "jedynce" porywało mondka na chwilę do przodu, natomiast na "wstecznym" do tyłu. Dojechałem jakoś do domu. W pierwszej chwili pomyślałem, że może linka się poluzowała od sprzegła albo naderwała, ale znajomy mechanik uświadomił mnie, iż mam sprzęgło hydrauliczne i powiedział iż może to byc łożysko w skrzyni, ale sam nie jest pewien. Z braku czasu zajrzy mi do mondka pod koniec nastepnego tygodnia, a auto potrzebne jest mi na codzień. Nie znam się zbytnio na tym, ale czytając wiele postów na forum mogę jedynie mniemac iż w dobrym przypadku trzeba odpowietrzyc sprzęgło - moje pytanie: Jak to zrobic? (jestem laikiem w tych rzeczach), natomiast w gorszym przypadku wymiana tarcz, docisk i wysprzęglacz. Dodam że jestem posiadaczem Fordzika od ponad roku i do sprzęgła i skrzyni nic się nie dotykałem, jedyne co było zrobione to regeneracja maglownicy, wymiana klocków hamulcowych i płynów. Kolejne moje pytanie: czy dobrze mniemam? Czy miał ktoś taki przypadek i jeśli tak to jak go rozwiązał? I jeszcze dodam, że samochód jeździ normalnie tak jak zawsze tylko te biegi ciężej wchodzą. Z góry dzięki za podpowiedzi i sugestie. Pozdrawiam, dabek86

[Emmm]

Zanim zabierzesz się za wymianę sprzęgła, spróbuj przed uruchomieniem silnika wcisnąć maksymalnie pedał sprzęgła i gwałtownie zdjąć z niego nogę, i tak ze trzy razy. Jeśli pomoże, rób tak od czasu do czasu. Ja pamiętam o tym każdego dnia Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. . Sprzęgło sterowane hydraulicznie wyposażone jest w układ samoregulacji, ale trzeba dać mu szansę aby prawidłowo funkcjonował.
Pozdrawiam

[darmodziej]

Napisałeś „przy zapalaniu na "jedynce" porywało mondka na chwilę do przodu, natomiast na "wstecznym" do tyłu”. Jest to objaw nie do końca rozłączonego sprzęgła. Przyczyną wg mnie może być zapowietrzony układ sterowania, uszkodzony wysprzęglik, lub docisk.

[pintonek]

Napisał darmodziej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przyczyną wg mnie może być zapowietrzony układ sterowania, uszkodzony wysprzęglik, lub docisk.

Popieram poprzednika i dodam (nie ma dymu bez ognia) ze warto sprawdzić przewody od pompki pod pedałem a do wysprzeglika, mozliwy wyciek spowodowany rozszczelnieniem na gwintach badz pekniecie, sprawdz stan płynu.

[dabek86]

Dzięki wielkie za podpowiedzi, ale niestety wciskanie sprzęgła i puszczanie na "sucho" nic nie daje - próbowałem już wcześniej. Płyn w zbiorniczku jest, może nie najczystszy ale możliwy. A jeśli chodzi o zapowietrzony układ sterowania to czy możliwe jest, że biegi mogą wchodzic ciężej niż wczesniej? I pytanko: jak jest zapowietrzony układ sterowania to jak go odpowietrzyc? Czy zrobię to sam?
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie (jeśli chodzi o ten układ sterowania), ale dziś rano wyjąłem akumulator żeby naładowac, nastepnie po naładowaniu podłączyłem spowrotem i odpaliłem silnik - zgasł mi (po przełączeniu na gaz - bo zimny) i ponownie chciałem uruchomic i nie szło, rozrusznik niby kręcił ale zgrzytał i nie chciał zaskoczyc (już myślałem że jeszcze mi rozrusznik padł). Wtedy to postanowiłem, ze względu iż ma łańcuch nie pasek, delikatnie rozepchac. Niestety nie szło przełamac, a i tu musze dodac że przy włączonym biegu przy naciśniętym sprzęgle nie dało się go pchac (bieg trzymał) i to zapewne z powodu problemu jaki opisałem wcześniej. Nie mogłem go zapalic na popych więc już odpuściłem, ale podszedłem jeszcze do stacyjki i spróbowałem normalnie... no i zaskoczył, zgasiłem i znowu zapalił normalnie. Niestety w dalszym ciągu pozostaje kwestia ciężkich biegów, no i jak wyszło przy pchaniu - biegi trzymają przy wcisniętym sprzegle. Pomocy

[Emmm]

Dabek86, jeśli jest tak jak opisujesz, to nie narzekaj, tylko bierz się za odpowietrzenie sprzęgła a jak to nie pomoże, to prawdopodobnie wysprzęglik do wymiany.
Pozdrawiam

[darmodziej]

Odpowietrznik wysprzęglika jest na skrzyni biegów, tuż obok przewodu hydraulicznego od pompy sterującej sprzęgłem.

[Borron]

Witam, aby nie zakładac kolejnego watku w sprzegle ( a kilka w ostatnim czasie sie pojawilo ) pozwole sobie zadac pytanie tutaj. Otoz dosc czesto mam problem z wrzuceniem 1 i 2 biegu. Zarowno rano przy pierwszym uruchomieniu silnika jak i w trakcie jazdy gdy silnik dawno juz jest cieply a sprzeglo zawsze wciskane do konca.
Zdarza sie tez, ze naprawde trudno wrzucic 1-ke a dodatkowo bardzo czesto w trakcie wrzucania biegu 2-go da sie wyczuc na drazku cos co przypomina otarcie o siebie dwoch trybów ( nie bardzo wiem jak to dokladnie opisac ale to mi przychodzi do glowy, bardzo silne drzenie drazka zmiany biegow ). Bywa takze, ze bieg nie wchodzi do konca mimo uzycia dosc sporej sily i po puszczeniu sprzegla samochod stoi lub szarpie.
Sprzeglo nie slizga sie - sprawdzane kilka razy poprzez wrzucenie 5-ki przy np 50-60km/h, auto ladnie przyspiesza a obroty ida rownomiernie w gore. Pompowanie pedalem sprzegla pomaga minimalnie lub wcale.... Poziom plynu w normie. Najbardziej martwi mnie jednak to odczucie podczas zmiany biegu 1go na 2gi. Czy ktos mial moze podobne przypadki? Mondeo MK1 1.6 16V, benzyna, wysprzeglik.

Z gory dziekuje za podpowiedzi.

Pzdr

[darmodziej]

Podejrzewam rozregulowane linki mechanizmu zmiany biegów.

[Jacek19900]

Mam to samo. Tyle że mi "trze" gdy wrzucam III bieg. III wchodzi mi bez zgrzytów tylko w tedy gdy przy zmianie biegu z II na III przytrzymam przez pewien czas wciśnięte sprzęgło. Czasami ciężko wchodzi I ale nie zgrzyta.