[Mondeo 2000-2007] VMAX-jak długo?

[Kromhout]

Planuję kilka nocnych przelotów po niemieckich autostradach i zamierzam je zrobić najszybciej jak się da Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. .Używając szukajki natknąłem się na info, że nasze TDCI nie bardzo się nadają do długotrwałej jazdy z pedałem w podłodze Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ale nie było wyjaśnienia, czemu duża szybkość miała by im szkodzić. Przy licznikowych 200 na 6 biegu mam ok 3700-3800 obrotów czyli w sumie do końca obrotomierza jeszcze daleko ...Proszę forumowych fachmanów o rozwinięcie tematu .

[GrzegorzD]

to już dość duże obciążenie dla silnika. Turbina dość mocno w cztery litery dostanie. Ekonomiczne też to to nie bedzie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Po za tym przy jeździe z takimi predkościami szczególną uwagę zwracaj na poziom oleju

[SrebnaStrzała]

Napisał grzesdc Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

to już dość duże obciążenie dla silnika. Turbina dość mocno w cztery litery dostanie. Ekonomiczne też to to nie bedzie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Po za tym przy jeździe z takimi predkościami szczególną uwagę zwracaj na poziom oleju

Znajomy mówił że wczoraj jechał swoim TDCI 5-bieg i przez 150km utrzymywał silnik na 3100 po czym wjechał na stacje od razu zgasił zatankował i pojechał dalej i nic się nie stało.
Tudzież chwalił się że to mit odnośnie padania turbiny przy nagłym gaszeniu silnika.

[Rijndael]

Napisał SrebnaStrzała Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Znajomy mówił że wczoraj jechał swoim TDCI 5-bieg i przez 150km utrzymywał silnik na 3100 po czym wjechał na stacje od razu zgasił zatankował i pojechał dalej i nic się nie stało.

A co miałoby się stać?

Napisał SrebnaStrzała Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tudzież chwalił się że to mit odnośnie padania turbiny przy nagłym gaszeniu silnika.

Super, a ile już przejechał tym autem?

[mlesiek]

Napisał SrebnaStrzała Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Znajomy mówił że wczoraj jechał swoim TDCI 5-bieg i przez 150km utrzymywał silnik na 3100 po czym wjechał na stacje od razu zgasił zatankował i pojechał dalej i nic się nie stało.
Tudzież chwalił się że to mit odnośnie padania turbiny przy nagłym gaszeniu silnika.

Turbina nie padnie od jednego czy dwóch takich zagrań, ale takie jej traktowanie znacząco skraca jej żywotność. To jak z laniem wrzątkiem oszronionej (zamarzniętej) szyby - sto razy nic się nie stanie, za sto pierwszym pęknie. Z turbiną podobnie. Raz, dwa,..., pięć - nic. n-ty raz i bach - plujesz sobie w brodę, że jesteś kupę kasy w plecy i do tego fura unieruchomiona.

[GrzegorzD]

turbina po takiej jezdzie jest cholernie gorąca. Nagłe zatrzymanie silnika powoduje natychmiastowy spływ gorącego oleju i wirnik pracuje na sucho. Raz nic sie nie stanie ale za przy takim użytkowaniu padnie szybciej niż użytkowana "jak Bóg przykazał"

[luk333]

Ostatnio koles wracal z berlina i cisnol mondziaka tdci 130km caly cas ponad 2 paki i po jakims czasie zaczelo mu smierdziec i dymic z pod maski. Zatrzymal otwozyl maske i silnik z wierzchu byl caly mokry. Nie byl w stanie powiedziec czy to byl olej czy ropa bo sie przerazil ze starszym auto zajezdzil Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ja to ogladalem ale zostala juz tylko tlusta plama.
Jak cos to przestrzegam ze take akcje tez dziac sie moga Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[FaN_ToM]

Napisał Kromhout Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przy licznikowych 200 na 6 biegu mam ok 3700-3800 obrotów czyli w sumie do końca obrotomierza jeszcze daleko ...

Nie wiem czym to może się różnić ale dzisiaj popołudniu po zatankowaniu wskoczyłem na A4 i z racji tego że było dość pusto trochę przycisnąłem było licznikowe 210 ale aż takich wysokich obrotów to nie było jak opisujesz.

[Kromhout]

Oleju nie bierze mi wogóle , na ekonomiczną jazdę też sie nie nastawiam-co wydam na paliwo , zaoszczędzę na noclegu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. reasumując -jaka prędkość będzie bezpieczna, tak by ją utrzymywać przez kilka godzin?180?200? Nie zamierzam oczywiście wyłączać od razu silnika -wiem ze turbo musi wyhamować z tych 100 tys obrotów i kilka minut może to zająć. Czy jedyny potencjalny problem to przeciążenie turbiny ? Przecież od ok 2000 obr ona i tak wciąż działa.

[luk333]

Napisał grzesdc Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

turbina po takiej jezdzie jest cholernie gorąca. Nagłe zatrzymanie silnika powoduje natychmiastowy spływ gorącego oleju i wirnik pracuje na sucho.

To chyba nie chodzi o to ze olej splynie i bedzie na sucho chodzic, bo i tak na wylaczonym silniku turbo nie chodzi, ale o to ze nie ma obiegu oleju i turbo nie schlodza sie i uszczelniacze szlak trafia, a potem zyga olejem.