Sprawdzanie Numeru VIN

sosna_m · 15-02-2009, 21:07

Przy turbinie, w kwestii czekania z gaszeniem silnika, chodzi o smarowanie turbiny a nie chłodzenie. Problem dotyczy sytuacji, gdzie turbina jest dobrze rozbujana jazdą np. przy 3000-3500 obrotów i nagłego zatrzymania/zgaszenia auta. Wtedy turbina się jeszcze jakiś czas kręci, ale bez smarowania.

To co pisał kolega, parkując spokojnie i zbierając się do wyjścia, to czas dla wyhamowania turbiny powinien być wystarczający. Tak naprawdę, żeby turbinie zaszkodzić, to trzeba by było nagminnie ją katować... a jakieś sporadyczne "wpadki" znacząco nie powinny wpłynąć na jej żywot.

Trzeba jeszcze pamiętać o jednej kwestii, która wydaje się być istotniejsza dla żywotu turbiny: nie deptać i nie wkręcać zimnego silnika (a co za tym idzie słabe smarowanie turbiny również) na wysokie obroty.

A tu link z dyskusją "Jak jeździć, żeby nie zajeździć??" [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Koyot. · 17-02-2009, 09:18

100% racji dla sosna_m
glownie chodzi o smarowanie zeby turbina schodząc ze swoich kilkunastu tys. obr nie chodzila na sucho. i to wszystko a nie zadne chlodzenie.
silnik z 750 - 1000 obr zatrzyma sie duzo szybciej niz turbina i wlasnie tylko poto chodzi silnika aby ja smarowac.
a czas kilkunastu sek powinien wystarczyc.
u mnie to jest tyle co otwiera sie brama pote delikatnie podjeżdżam kilka mterów i gasze silnik.
dla spostrzegawczych nie mowie o fordzie bo tu mam benz bez turbiny.

Łysy-cmax · 03-03-2009, 19:41

W poprzednim aucie najlepsze spalanie uzyskiwałem starą dobrą metodą, po prostu jak byłem holowanyGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. W maxie jeszcze na szczęście tego nie testowałem

szamo · 08-03-2009, 12:30

Cytat:

Napisał Gabrycha Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A z momentem i mocą to jest tak: Moc to praca na czas, a moment to siła na drodze.
i jak masz te 2000 rpm to masz najlepsze przełożenie siły motorka na napędzanie autka - czyli ekonomiczność użyteczną paliwska. tak około 4000 masz najwyższą moc czyli przełożenie pracy (energii). Więc jadąc (przyspieszając) na tym zakresie wzrasta moc spada moment - ale kiedy potrzeba depnąć to masz zapas za sobą a nie przed. Poza tym właśnie dlatego tak wyraźnie czuć ten moment który ludziska nazywają nie porawnie ze "turbina się włączyłs"., a to po prostu motorek nabrał pełnej siły i teraz ma z górki i rwie do przodu jak szalony - inna sprawa że turbinka tez w tym mniej więcej momencie zaczyna dopiero skuteczną pracę sprężania powietrza na dolocie i efekty są wyczuwalne natychmiastowo.

Dosc zawile to napisales, wiec postanowilem napisac nieco o mocy i momencie obrotowym. To co napisze ponizej nie odnosi sie do Twojej odpowiedzi.

Twierdzenie, ze samochod najszybciej przyspiesza ( WAZNE: w sensie przyrost km/h) przy maksymalnym momencie obrotowym przy ok. 2000-2500 obrotach to czysta bajka. Jedynym wyznacznikiem szybkosci przyspieszania samochodu ( WAZNE: w sensie przyrost km/h ) jest MOC. Polecam Wam przeczytanie i zrozumienie tego artykulu: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Okazuje sie, ze np. moim samochodem (2.0 TDCI) najszybciej osiagne 100km/h zmieniajac biegi tuz przed czerwonym polem

Co do hamowania biegami przed skrzyzowaniem to polecam stosowanie miedzygazu tak aby przy redukcji biegu wyrownac predkosc obrotowa skrzyni i silnika. Wtedy nie mamy charakterystycznego szarpniecia samochodem przy puszczaniu sprzegla i praktycznie go nie zuzywamy.

Co do spalania przy przyspieszaniu to slyszalem opinie, ze nie ma praktycznie roznicy czy przyspieszamy z pedalem gazu lekko wcisnietym a pedalem gazu wcisnietym do deski. Jest tak dlatego, ze przyspieszajac np. z pedalem wcisnietym do deski szybciej osiagniemy docelowa predkosc.

Przyklad:

Wazne zalozenie: zakladamy, ze zaraz nie bedziemy musieli hamowac, bo np. mamy przed soba czerwone swiatlo :]

Chcemy przyspieszyc od 60 do 100 km/h.
Gdy wcisniemy pedal gazu do deski bedziemy mieli duze spalanie ale zajmie to nam np. 5sekund.
Gdy wcisniemy pedal gazu lekko to bedziemy mieli mniejsze spalanie niz w poprzednim przypadku, ale zajmie nam to np. 15sek. Wiec zwiekszone spalanie (w stosunku do jazdy ze stala predkoscia) bedzie trwalo 3razy dluzej.

Dlatego jezeli chcemy osiagnac male spalanie to najwazniejsze jest obserwowanie sytuacji na drodze dalej niz 5metrow przed maska i przewidywanie zdarzen. Bo po co przyspieszac skoro widzimy ze za 500 mamy sygnalizacje, na ktorej wlasnie zapala sie czerwone swiatlo?

Gabrycha · 08-03-2009, 22:22

o To właśnie luuuubię - dzięki za rozwinięcie.

lysytad · 11-03-2009, 19:01

Podzielę się swoimi doświadczeniami z ostatniej trasy w kwestii spalania. : W dniu wczorajszym w Krakowie zatankowałem zbiornik paliwa do pełna, wykasowałem wskazania komputera i mój samochód rozpoczął szaleńczą jazdę do Łodzi. Na autostradzie utrzymywał prędkość do 180 km/h, bardzo często gwałtownie przyspieszając i hamując. W miastach wolniej ale nerwowo zachywywał się w ruchu i podobnie przyspieszał i gwałtownie hamował. (Nie polecam nikomu tej metody jazdy - nie róbcie tego). Bagażnik miałem zapakowany do granic możliwości, ze złożonymi tylnymi siedzeniami. W Łodzi komputer po stacją paliw pokazał mi średnie zużycie paliwa 7,8 ltr/100 km. Po przeliczeniu z natury - tzn. znowu zatankowałem do pełna i podzieliłem litry przez przebyte kilometry - wyszło mi 7,3 ltr/100 km. Przekłamał mi komputer, zużycie o 0,5 ltr. zawyżył. Od Łodzi do Włocławka stosowałem Eco Driving, bardzo płynna jazda, bez gwałtownego przyspieszania i hamowania, dojazdy do świateł i skrzyżowań na dobiegu bez użycia pedału gazu, prędkość 80 - 100 km/h na 5 biegu. obroty silnika ok. 1800 podczas jazdy, zmiana biegu na wyższy przy ok. 2000 obr. We Włocławku komputer pokazał zużycie 4,3 ltr/100 km. Uwzględniając tendencję komputera do zawyżania zużycia - od podanego wyniku należy odjąć ok 0,5 ltr. Czyli 3,8 ltr/100 km. Nie tankowałem do pełna we Włocławku, bo byłem już zmęczony po trasie, więc nie mogę podać dokładnych danych z natury. Ale wniosek mam taki, że opłaca się jeździć ekonomicznie. Jeśli mówicie, że to "zamula" silnik, to zawsze można go "trochę przedmuchać" (od czasu do czasu, oczywiście).

m-cin · 12-03-2009, 07:39

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witaj w klubie oszczędnych!

Pozdrawiam
m-cin

PS. Tak bym tego pół litra nie odejmował w ciemno - błąd może zależeć od wskazań. M.

lysytad · 12-03-2009, 07:49

Dziękuję za powitanie. Rzeczywiście tego pół litra nie biorę za pewnik, ale 4,3 ltr/100 km to i tak niezły wynik.

Koyot. · 12-03-2009, 08:18

co do przeklamania komputera to sa one w dwie strony przy jeżdzie agresywej przeklamuja w góręa przy jezdzie eco przekłamuja w dół czyli wedlug mnie srednie rzeczywiste spalanie to ok 4.8 a nie 4.3 ale i tak jest to znacznie mniej niz 7,8L
ja natomiast moge pwoiedziec jak jest w benz 1.8 bo taki motorek mam
jesli jezdze zero jedynkowo to spalanie pol na pol trasa miasto to ok 12L
jesli jezdze eco to te same trasy przejezdzam ze srednim spalaniem ok 8L

lysytad · 12-03-2009, 09:41

Wniosek z tego taki, że agresywna jazda powoduje wzrost zużycia paliwa w przypadku silnika 1,8 benz. o 50 % a przypadku 1,6 tdci nawet o 60 %. Jednak, jak się dużo jeździ, to lepiej stosować Eco Driving.

15-02-2009, 21:07	#71
sosna_m ford::advanced Imię: Marek Zarejestrowany: 15-09-2007 Skąd: Sieradz Model: C-Max Silnik: 1.5 Ecoboost 150KM Rocznik: 2017 Postów: 262	Re: Eco Driving Przy turbinie, w kwestii czekania z gaszeniem silnika, chodzi o smarowanie turbiny a nie chłodzenie. Problem dotyczy sytuacji, gdzie turbina jest dobrze rozbujana jazdą np. przy 3000-3500 obrotów i nagłego zatrzymania/zgaszenia auta. Wtedy turbina się jeszcze jakiś czas kręci, ale bez smarowania. To co pisał kolega, parkując spokojnie i zbierając się do wyjścia, to czas dla wyhamowania turbiny powinien być wystarczający. Tak naprawdę, żeby turbinie zaszkodzić, to trzeba by było nagminnie ją katować... a jakieś sporadyczne "wpadki" znacząco nie powinny wpłynąć na jej żywot. Trzeba jeszcze pamiętać o jednej kwestii, która wydaje się być istotniejsza dla żywotu turbiny: nie deptać i nie wkręcać zimnego silnika (a co za tym idzie słabe smarowanie turbiny również) na wysokie obroty. A tu link z dyskusją "Jak jeździć, żeby nie zajeździć??" [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] __________________ Life's good ... Był Escort 1.6 16V 98' i C-Max 1.6 TDCI 109KM 05'

17-02-2009, 09:18	#72
Koyot. ford::professional Zarejestrowany: 08-02-2008 Skąd: Warszawa Model: C-Max Silnik: 1.8 16V (CSDA, CSDB) Rocznik: 2004 Postów: 1,123	Re: Eco Driving 100% racji dla sosna_m glownie chodzi o smarowanie zeby turbina schodząc ze swoich kilkunastu tys. obr nie chodzila na sucho. i to wszystko a nie zadne chlodzenie. silnik z 750 - 1000 obr zatrzyma sie duzo szybciej niz turbina i wlasnie tylko poto chodzi silnika aby ja smarowac. a czas kilkunastu sek powinien wystarczyc. u mnie to jest tyle co otwiera sie brama pote delikatnie podjeżdżam kilka mterów i gasze silnik. dla spostrzegawczych nie mowie o fordzie bo tu mam benz bez turbiny. __________________ Jak się nie ma co się lubi to..... Trzeba dążyć żeby to osiągnąć Pozdrowionka...

03-03-2009, 19:41	#73
Łysy-cmax ford::amateur Zarejestrowany: 25-02-2009 Model: Focus c-max Silnik: 1.6 TDCI Rocznik: 2005 Postów: 8	Odp: Eco Driving W poprzednim aucie najlepsze spalanie uzyskiwałem starą dobrą metodą, po prostu jak byłem holowanyGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. W maxie jeszcze na szczęście tego nie testowałem

08-03-2009, 22:22	#75
Gabrycha ford::specialist Zarejestrowany: 09-10-2008 Skąd: N: 51° 24' E: 19° 40' Model: C-Max były Escort MK7 i MK6 Silnik: 1.8 TDCi / 1.8 TD / 1.8D Rocznik: 2006 / 1999 / 1994 Postów: 770	Odp: Eco Driving o To właśnie luuuubię - dzięki za rozwinięcie. __________________ a po godzinach naprawiam drukarki i komputerki - jak by komuś coś padło To spoko: niechaj mnie dręczy...

11-03-2009, 19:01	#76
lysytad ford::beginner Zarejestrowany: 11-02-2009 Skąd: Włocławek Model: Focus C-Max Trend Silnik: 1,6 TDCI Rocznik: 2004 Postów: 25	Odp: Eco Driving Podzielę się swoimi doświadczeniami z ostatniej trasy w kwestii spalania. : W dniu wczorajszym w Krakowie zatankowałem zbiornik paliwa do pełna, wykasowałem wskazania komputera i mój samochód rozpoczął szaleńczą jazdę do Łodzi. Na autostradzie utrzymywał prędkość do 180 km/h, bardzo często gwałtownie przyspieszając i hamując. W miastach wolniej ale nerwowo zachywywał się w ruchu i podobnie przyspieszał i gwałtownie hamował. (Nie polecam nikomu tej metody jazdy - nie róbcie tego). Bagażnik miałem zapakowany do granic możliwości, ze złożonymi tylnymi siedzeniami. W Łodzi komputer po stacją paliw pokazał mi średnie zużycie paliwa 7,8 ltr/100 km. Po przeliczeniu z natury - tzn. znowu zatankowałem do pełna i podzieliłem litry przez przebyte kilometry - wyszło mi 7,3 ltr/100 km. Przekłamał mi komputer, zużycie o 0,5 ltr. zawyżył. Od Łodzi do Włocławka stosowałem Eco Driving, bardzo płynna jazda, bez gwałtownego przyspieszania i hamowania, dojazdy do świateł i skrzyżowań na dobiegu bez użycia pedału gazu, prędkość 80 - 100 km/h na 5 biegu. obroty silnika ok. 1800 podczas jazdy, zmiana biegu na wyższy przy ok. 2000 obr. We Włocławku komputer pokazał zużycie 4,3 ltr/100 km. Uwzględniając tendencję komputera do zawyżania zużycia - od podanego wyniku należy odjąć ok 0,5 ltr. Czyli 3,8 ltr/100 km. Nie tankowałem do pełna we Włocławku, bo byłem już zmęczony po trasie, więc nie mogę podać dokładnych danych z natury. Ale wniosek mam taki, że opłaca się jeździć ekonomicznie. Jeśli mówicie, że to "zamula" silnik, to zawsze można go "trochę przedmuchać" (od czasu do czasu, oczywiście).

12-03-2009, 07:39	#77
m-cin ford::advanced Zarejestrowany: 28-12-2007 Model: Mondeo MkIII Silnik: 2,0TDCi Rocznik: 2004 Postów: 310	Odp: Eco Driving Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Witaj w klubie oszczędnych! Pozdrawiam m-cin PS. Tak bym tego pół litra nie odejmował w ciemno - błąd może zależeć od wskazań. M.

12-03-2009, 07:49	#78
lysytad ford::beginner Zarejestrowany: 11-02-2009 Skąd: Włocławek Model: Focus C-Max Trend Silnik: 1,6 TDCI Rocznik: 2004 Postów: 25	Odp: Eco Driving Dziękuję za powitanie. Rzeczywiście tego pół litra nie biorę za pewnik, ale 4,3 ltr/100 km to i tak niezły wynik.

12-03-2009, 08:18	#79
Koyot. ford::professional Zarejestrowany: 08-02-2008 Skąd: Warszawa Model: C-Max Silnik: 1.8 16V (CSDA, CSDB) Rocznik: 2004 Postów: 1,123	Odp: Eco Driving co do przeklamania komputera to sa one w dwie strony przy jeżdzie agresywej przeklamuja w góręa przy jezdzie eco przekłamuja w dół czyli wedlug mnie srednie rzeczywiste spalanie to ok 4.8 a nie 4.3 ale i tak jest to znacznie mniej niz 7,8L ja natomiast moge pwoiedziec jak jest w benz 1.8 bo taki motorek mam jesli jezdze zero jedynkowo to spalanie pol na pol trasa miasto to ok 12L jesli jezdze eco to te same trasy przejezdzam ze srednim spalaniem ok 8L __________________ Jak się nie ma co się lubi to..... Trzeba dążyć żeby to osiągnąć Pozdrowionka... Ostatnio edytowane przez Koyot. ; 12-03-2009 o 08:20

12-03-2009, 09:41	#80
lysytad ford::beginner Zarejestrowany: 11-02-2009 Skąd: Włocławek Model: Focus C-Max Trend Silnik: 1,6 TDCI Rocznik: 2004 Postów: 25	Odp: Eco Driving Wniosek z tego taki, że agresywna jazda powoduje wzrost zużycia paliwa w przypadku silnika 1,8 benz. o 50 % a przypadku 1,6 tdci nawet o 60 %. Jednak, jak się dużo jeździ, to lepiej stosować Eco Driving.