|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
06-02-2009, 09:36 | #1 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 19-12-2008
Postów: 7
|
Kiwający się fotel kierowcy
S-Max 2.0 TDCi, rocznik: listopad 2008, wersja Platinium X, przejechane ok 2,5 tys. km.
Lewa strona fotela kierowcy się kiwa, jeśi poruszyć fotel ręką w prawą stronę. Z prawej strony jest OK, tzn. jak poruszyć oparciem fotela z prawej strony w lewo, nic się nie kiwa. Myślałem, że przy przesuwaniu fotela coś nie zaskoczyło, ale sprawidziłem i było w porządku. Wygląda tak, jakby dolna część fotela spoczywająca na metalowej prowadnicy przykręconej do podłogi, nie była odpowiednio zamocowana do siedziska i oparcia, jesli w ogóle jest tam jakieś mocowanie z regulacją. Czy jest to kwestia za słabego dokręcenia łączących się elementów siedzenia? Czy jest tam jakaś regulacja? Nie wiem, czy może to mieć jakieś znaczenie, ale dodam, że jak to w Platinium X fotel jest regulowany elektrycznie na wysokość. Ponadto, jako dodatkowe wyposażenie, fotel ma schowek pod siedziskiem. Mam nadzieję, że problem opisałem zrozumiale, choć nie jestem żadnym ekspertem i niektórym powyższy opis może się wydawać mętny. Na koniec dodam, że nie jeździłem z tym jeszcze do serwisu, tak, że nawet nie wiem, co mogą na to powiedzieć. Samochód jest oczywiście na gwarancji. |
06-02-2009, 11:04 | #2 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 27-05-2008
Model: Foczka GoldX/S-Max Titanium
Silnik: 1.6 Ti-Vct/2.0 TDCI
Rocznik: 2010/2008
Postów: 680
|
Re: Kiwający się fotel kierowcy
Jesli auto jest na gwarancji, to sprawa jest calkiem prosta... jedziesz i niech robia... chociaz trzeba przyznac, ze moga nie zauwazyc w czym problem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. (roznie bywa z ludzmi z ASO)
Ale prawda jest taka, ze od tego masz gwarancje, a auto jest od tego, zeby nim sie przemieszczac, a nie zastanawiac sie ktora sruba nie jest dokrecona... |