Zatrzaśnięte kluczyki

[BartekS.]

Witam drodzy Państwo!
Rozwiejcie moje wątpliwości...

Oddałem sobie wczoraj o godz. 9.00 moją Fuzje do doposażenia w autoalarm - COBRA. Doposażenia dokonałem w serwisie - FORD Auto Watin - Jelonek/K. Poznania. Miało to potrwać 5 h. Podczas wczorajszego zdawania samochodu konsultant, który mi go przyjmował zatrzasnął moje kluczyki wewnątrz samochodu (zostawił moje w stacyjce) a przez przypadek zamknął swoim kluczykiem od Forda.

No i mówi, że nic to - że sobie poradzą i otworzą. I o 12 mi dzwoni, przeprasza, ale, czy mógłbym jutro rano między 8 - 9 przyjechać i odebrać samochód, bo dopiero co go otwarli i chcą alarm porządnie założyć. A niby serwis pracuje do 18.

I jestem dziś o 8.00 i mówią mi, że będzie autko o 9. I rzeczywiście o 9.00 przyjeżdża umyte z parasolką i cukierkami w gratisem, że niby to miało być wczoraj...

I teraz moje pytania, które nie daje mi spokoju.

Jak oni go otwarli, bez kluczyków??? Czy czasem nie wycinali blachy przy klamce - miałem centralny - np. przy kierowcy, żeby otworzyć??? Niby sprawdzałem - w okolicach klamek, jest brud takie małe ryski w okolicach jak miałem. Cz da się to zobaczyć czy było coś robione - wycinana blacha, lakierowane (mam lakier ten złoty metalik), jak duże to powinno być.
Bo już nie wiem - chyba świruje - ale jak patrze pod światło, to jakby nad klamką było pofalowne - niby, ale niby ryski są.

Gość, zapewniał, że serwis ma swoje sposoby - wieć czy wycuinane blachy, żeby otworzyć auto byłoby nim???

Dzięki za odp.

Bartek S.

[KrzychuRZ]

popatrz na uszczelke i lakier w okolicach drzwi. Napewno nic nie cieli itd.

[Yotez]

... albo specjalym elektronicznym gadżetem w które wyposażone są porządne firmy uwalniające (jesli auto ma centralny zamek) zatrzaśnięte kluczyki - poazywali kiedyś w takiego kolesia w akcji w programie "usterka" - cala operacja trwala kilkanascie sekund i autko otwarte, tylko alarmy sie rozwyły...

[Pinki]

ja jak zatrzasnąłem kluczyki w mondeo to podjechał Pan i sprawdził dowód rej i poprosił, żebym się odsuną po 5sek auto było otwarte bez żadnych śladów włamania Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[BartekS.]

Dzięki, dzięki!

Uspokoiliście mnie. Bo już chciałem jechać do znajomego blacharza, żeby sprawdził całe drzwi.


Pzdr.

Bartek S.

[ultra]

cokolwiek robili ostatnia rzecza bylo by rozciecie blachy :fcp1 ale rozumniem ciebie doskonale,sam wpadlem w taka panike,kiedys jak oddalem auto do warsztatu,myslalem ze mi silnik podmnienili ,bo jakas tam naklejka serwisowa byla w innym miejscu :fcp2