[Focus 2008-2011] Strzał z wydechu, utrata mocy i duszenie się

[BlueCat]

Mirki, pilna sprawa.

W czasie jazdy zauważyłem, że auto straciło na mocy. Coś mi z wydechu strzeliło (odgłos taki jakby z przytkanego komina) i zaczął ciągle delikatnie poszarpywać, tak jakby się dusił. Ktoś się z tym spotkał?

Dodam, że dwa dni temu jeszcze podpinałem komputer (od czasu do czasu zapobiegawczo sprawdzę czy błędem nie sypie). I zero błędu. Teraz, jak mi strzeliło, to też się na komputerze pokładowym nie wyświetlił błąd.

[hindus]

Są jakieś błędy na kompie? Masz DPF?

[BlueCat]

Nie mam jak podpiąć teraz kompa, bo jestem aktualnie poza domem, DPF mam.

Może dopowiem, że w sobotę zmieniałem rezonator, bo stary był nieszczelny i dolałem drugą partię Liqui Moly do paliwa (poprzednio nic się nie działo, jak dolewałem). Ale jeździłem trochę po podjeździe i nic nie było.

[hindus]

Sprawdź czy nowy rezonator nie pękł - i ogólnie czy słychać gdzieś jakąś nieszczelność w dolocie

[BlueCat]

Napisał hindus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Sprawdź czy nowy rezonator nie pękł - i ogólnie czy słychać gdzieś jakąś nieszczelność w dolocie

I już się wszystko wyjaśniło. Otworzyłem maskę i moim oczom ukazała się przyczyna. Nie wiedzieć czemu, wypiął się wąż elastyczny, idący od rezonatora do metalowej rury intercoolera. Nie wiem jak to możliwe, bo wszystko dobrze poskręcałem. No nic. Załapie to dwiema dodatkowymi opaskami metalowymi i może do domu dojadę. A potem sprawdzę czy czasem średnicami się ze starym nie różni.

[BlueCat]

Tak w ramach ciekawości, odnośnie tego wszystkiego.

Zajechałem do domu i rozkręciłem wszystko. Oczywiście wężyk zaczął się już zsuwać, nawet po tym, jak porządnie dokręciłem opaskę przed powrotem. Dobrze, że nie jechałem S-ką tylko bocznymi dróżkami, to też nie cisnąłem go mocno.

Porównałem dwa rezonatory i wyszło na to, że ten oryginalny był dużo lepszej jakości jak nowy (a nowy też nie był byle tani, byle był). Patrząc na stronę przyłączeniową intercoolera, nic dziwnego, że wężyk się zsuwał. Mogłem kręcić i kręcić opaską, ale pod wpływem temperatury, złącze zrobiło się nieco plastyczne. Skończyło się na tym, że podmieniłem o-ring z nowego do starego, wcisnąłem w starym metalowy pierścień (od strony turbo), który wylazł, a podejrzane spoiwo po prostu zasmarowałem silikonem. Wężyk natomiast trzyma się jak przyspawany.

Od co, jakość wykonania elementów, to jakaś padaka dzisiaj.